Na jednej z najpopularniejszych par walutowych na świecie czyli EUR/USD, trwa aktualnie walka o dzisiejsze zamknięcie świecy tygodniowej. I właśnie od tego interwału zaczniemy dzisiejszą analizę. Na notowaniach EUR/USD cały czas mamy do czynienia z przewagą sił popytowych i próbami wybicia oporu wypadającego w rejonie 1,14.
Skąd siły popytowe nabierają mocy?
Jedną z najważniejszych stref dla trwającej prawie od dwóch lat konsolidacji jest poziom równowagi wypadający w okolicy 1,095. To po przekroczeniu tej granicy jesteśmy w stanie stwierdzić, która siła aktualnie posiada przewagę i dąży do zniesienia konsolidacji na swoją korzyść.
Jeśli popytowi nie uda się zdobyć oporu wypadającego w okolicy 1,14 to możemy się spodziewać korekty do rejonu strefy równowagi znajdującego się na 1,095. Miejsce równowagi jest ważne do ponownego odrodzenia popytu ponieważ, to z tamtego miejsca budował się aktualnie trwający ruch popytowy.
Wykres 1. Para walutowa EUR/USD z perspektywy interwału W1
Schodząc na niższy interwał czasowy, czyli w naszym przypadku dzienny, możemy zauważyć reakcję podażową na opór wypadający w strefie 1,137. Korekta ta zatrzymała się na lokalnym wsparciu znajdującym się w rejonie 1,124, po czym popyt zmierza do kolejnego testu poziomu oporu 1,137. Jeśli jednak w dniu dzisiejszym podaż postara się pokazać, że jeszcze istnieje na aktualnych poziomach to możemy się spodziewać ruchu spadkowego do najbliższego poziomu równowagi wypadającego w rejonie 1,115. Kluczowym wydarzeniem w dniu dzisiejszym mającym wpływ na notowania EUR/USD będą dane z USA (PKB) oraz wystąpienie prezesa FED Janet Yellen.
Wykres 2. Para walutowa EUR/USD z perspektywy interwału D1