Artykuł Kathu Lien, oryginalnie opublikowany w poniedziałek - 25 czerwca - po zamknięciu amerykańskiej sesji i przetłumaczony na język polski dopiero w dniu następnym. Z tego powodu, poziomy, o których pisze autorka dotyczą dnia wczorajszego. Mimo tego, tekst jest wciąż aktualny, a wskazówki Kathi mogą Tobie posłużyć w twoim tradingu.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dolar amerykański notował świetny okres. Jednakże, pomimo osiągnięcia wielomiesięcznych maksimów wobec funta szterlinga, dolara australijskiego, dolara nowozelandzkiego a także dolara kanadyjskiego, pod koniec ubiegłego tygodnia zaczęły pojawiać się pęknięcia w byczym trendzie.
Zielony tracił wobec wszystkich najważniejszych walut, z wyjątkiem "loonie". Ten ruch niewiele miał wspólnego z danymi z USA. Zamiast tego kilka pozytywnych wydarzeń za granicą spowodowało realizację zysków na długich pozycjach w dolarach amerykańskich. Mimo że poszczególne korekty zostały wyciszone na początku tygodnia, najlepiej prosperującymi walutami w zeszłym tygodniu były frank szwajcarski i jen japoński. Najgorzej wypadł dolar kanadyjski i nowozelandzki. Patrząc w przyszłość gdzie nie znajdziemy ważniejszych amerykańskich raportów ekonomicznych wspierających dolara, USD jest podatny na głębszą korektę, która może sprawić, że pary takie jak GBP/USD i AUD/USD staną się atrakcyjną okazją do zakupów, a USD/CHF i USD/JPY będą atrakcyjnymi obiektami sprzedaży przez cały tydzień.
Tygodniowe "Trade Ideas" (pomysły na trading): Nie przegap okazji inwestycyjnych znalezionych przez BK Forex. Sprawdź tutaj
Dolar amerykański
Kluczowe poziomy
-
Wsparcie 109.00
-
Opór 111.00
Istnieje szereg sił wywierających presję spadkową na dolara amerykańskiego inną od księgowania zysków - spadki na amerykańskich parkietach, spadek rentowności obligacji USA czy relacje prezydenta Trumpa z resztą świata. Wojna handlowa USA wywiera również presję na rynki a orzeczenie Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, zgodnie z którym stanowy podatek od sprzedaży może być pobierany również od sprzedawców internetowych, jest złą wiadomością dla rynku akcji. Jednak jednym z bardzo silnych powodów, dla których inwestorzy nie przestaną kupować dolara amerykańskiego, jest trajektoria amerykańskich stóp procentowych. Tydzień po tygodniu, amerykańscy decydenci robią wszystko, aby przypomnieć wszystkim, że stopy procentowe rosną. Na forum EBC w Portugalii w zeszłym tygodniu przewodniczący Fed Jerome Powell rozpoczął swoje wystąpienie od stwierdzenia, że dalsze stopniowe podwyżki stóp są pewne. Wyraził również zaufanie do rynku pracy i inflacji. Co najważniejsze, Powell powiedział, że polityka amerykańska pozostaje przystosowawcza, ponieważ stopy mogą wynosić 100 pb poniżej ich poziomu neutralnego. Tak więc stopy w USA nie osiągną swojego maksimum do połowy przyszłego roku, w którym to okresie wiele banków centralnych dopiero zaczyna myśleć o podwyżkach stóp. Zapewnia to fundament do utrzymywania się trendu wzrostowego w dolarze i jest powodem, dla którego inwestorzy będą chcieli kupić, a nie sprzedać dolara (szczególnie USD/JPY), gdy jego wycena spadnie. Teraz wracamy do pytania, czy nadszedł czas, aby sprzedać dolary - w nadchodzącym tygodniu widzimy możliwość kolejnej korekty, która może dać krótkoterminowym inwestorom możliwość skorygowania ostatnich ruchów. W dłuższej perspektywie, jeśli nie zmieni się nic z ekonomicznej lub politycznej perspektywy, która skłoni inwestorów do przekonania, że Fed podniesie stopy procentowe o kolejne 25 pb zamiast 50 pb w tym roku, nie będziemy świadkami zauważalnych spadków w wycenie dolara.
Euro
Kluczowe poziomy
-
Wsparcie 1.1500
-
Opór 1.1800
EUR / USD spędziło większość tygodnia poniżej 1,1650, by w piątek przetestować okolice poziomu 1,1670. Jednakże, w przeciwieństwie do niektórych z pozostałych głównych walut, para nie wykazywała tendencji spadkowej w ciągu tygodnia i przez większość czasu konsolidowała się między 1,15 a 1,1650. To mówi nam, że istnieje sporo popytu poniżej 1,15, co jest ważnym poziomem wsparcia, ale fundamenty, technika i otoczenie polityczne mogą ograniczyć wzrost euro, szczególnie w stosunku do funta brytyjskiego, franka szwajcarskiego i japońskiego jena. Samo EUR/USD jest podatne na wzrosty dyktowane ulgą, które powinny przyciągnąć sprzedających w okolicy poziomu 1,17. Chociaż aktywność sektora wytwórczego i usługowego przyspieszyła w czerwcu, odczyty te wciąż znajdują się na wielomiesięcznych dołkach, a Europejski Bank Centralny stwierdził, że w tym tygodniu odnotują wyższe reinwestycje w QE, co złagodzi koniec programu skupu. Bank centralny dał jasno do zrozumienia, że polityka musi pozostać akomodacyjna, a niektórzy z jego członków posunęli się do prognoz, że stawki pozostaną niezmienione po lecie 2019 r. Niemieckie zaufanie biznesowe (IFO) i sprawozdanie o zatrudnieniu mają zostać opublikowane w tym tygodniu i nie sądzę, że te raporty zapewnią znaczne wsparcie dla euro. Z technicznego punktu widzenia EUR/USD nadal znajduje się poniżej 20-dniowego SMA i jest podatne na powrót niedźwiedzi, ale największym ryzykiem jest sytuacja polityczna. Kanclerz Niemiec, Angela Merkel ma niecały tydzień, aby osiągnąć porozumienie UE w sprawie imigrantów lub ryzykuje upadek swojego rządu. Pani Merkel nalega, by Niemcy przestrzegały paneuropejskiego rozwiązania, podczas gdy chrześcijańska społeczna Unia Bawarii naciska na politykę wyłącznie niemiecką. Tarcia są tak duże, że rynki zaczynają się autentycznie martwić, że niemiecki rząd może upaść, a to ryzyko może doprowadzić do dalszego osłabienia wspólnej waluty. Partia Merkel powiedziała, że jest przygotowana na przedterminowe wybory.
AUD, NZD, CAD
Kluczowe poziomy
-
Wsparcie AUD .7300 NZD .6800 CAD 1.3000
-
Opór AUD .7500 NZD .7000 CAD 1.3300
Po osiągnięciu rocznych minimów w stosunku do dolara amerykańskiego, w końcu widzimy oznaki wyczerpania na wykresach walut towarowych. Te ruchy nie mają nic wspólnego z perspektywą dla tych krajów poza wpływem słabszych walut na poziom inflacji. Mając to na uwadze, gubernator Lowe powiedział, że inflacja może być niższa niż chciałby tego Bank jeszcze przez jakiś czas, co jest sygnałem, że nie ma potrzeby, aby podnosić stopy procentowe w Australii. Zgodnie z protokołami RBA poprawiła się jednak ogólna perspektywa dla kraju. W niektórych częściach gospodarki rosną presje na płace, a dane z rynku wewnętrznego sugerują, że stopa bezrobocia spadnie. Jednocześnie brak australijskich danych w tym tygodniu oznacza, że wyniki AUD będą zależały od apetytu rynku na dolary amerykańskie. Jeśli zielony będzie się cofał, AUD/USD może wzrosnąć powyżej 0,7450.
Dolar nowozelandzki będzie w kręgu zainteresowań rynku dzięki ogłoszeniu polityki pieniężnej Narodowego Banku Rezerwy Nowej Zelandii w czwartek. Kiedy przedstawiciele Banku spotkali się w maju, byli jednoznacznie gołębio nastawieni do przyszłości, posyłając NZD/USD na 5-miesięcznego minimum. Gubernator RBNZ, Orr czuł, że inflacja bazowa nie znajduje się tam, gdzie chciałby aby się znajdowałą i w związku z tym zaktualizował swoją prognozę zakładającą powrót inflacji do celu w terminie do Q3 zamiast do drugiego kwartału przyszłego roku. W tym miesiącu jest bardzo mało co może wspierać optymizm traderów - spada zaufanie do biznesu, spowolnienie wzrostu PKB staje się coraz bardziej widoczne, a aktywność sektora usług traci na sile. Jedyną dobrą wiadomością jest to, że działalność produkcyjna przyspieszyła, ale niestety to nie wystarczy, aby zmienić nastawienie RBNZ. W najbliższym oświadczeniu monetarnym powinno być jasno określone, że RBNZ nadalnie zamierza podnieść stóp procentowych w najbliższej przyszłości, a wszelkie gorsze wyniki dolaranowozelandzkiego powinny być najbardziej widoczne w stosunku do funta szterlinga i dolara australijskiego.