Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy
Rok zbliża się ku końcowi pośród sporych ruchów na giełdzie walutowej. Kurs pary USD/JPY odnotowuje najwyższy poziom od 9-miesięcy, a para EUR/USD znajduje się w ujęciu rocznym około 200 pipsów, od poziomu maksimum, co jest sporym umocnieniem od wartości z początku roku na 1,05. W minionym tygodniu euro, dolar amerykański i waluty towarowe odnotowały wzrosty. Nieczęsto obserwujemy jednoczesne zyski wśród głównych walut, ponieważ dolar amerykański zwykle napędza ruchy na rynku walutowym, ale w tym tygodniu ważył apetyt na ryzyko wynikający z zatwierdzenia przez Kongres ustawy o reformie podatkowej, która wywołała zyski wśród walut, obligacji skarbowych i akcji. Prezydent Trump podpisał w piątek ustawę podatkową, a Senat przedłużył tymczasowe prowizorium budżetowe, zapewniając wypłacalność rządu do końca stycznia. W przyszłym tygodniu nie przewidujemy zbyt wielu wydarzeń, które mogłyby napędzać ruchy walutowe. Amerykański kalendarz ekonomiczny obejmuje wskaźnik zaufania konsumentów według Conference Board, indeks podpisanych umów kupna domów, bilans handlowy i wskaźnik PMI z Chicago. Niewiele można się spodziewać po tych publikacjach, choć powinny one wykazać silniejsze odczyty, co pozwoliłoby utrzymać dolara amerykańskiego w trendzie wzrostowym. Swoje przemówienia zaplanowali prezesi Fed - Bullard, Harker i Mester, jednak nie oczekuje się, że odejdą od pozytywnych prognoz banku centralnego i przeświadczenia, że potrzebne jest stopniowe zacieśnianie polityki. Najnowsze raporty ekonomiczne z USA były dość mieszane, gdzie wydatki osobiste i sprzedaż nowych nieruchomości przewyższyły wcześniejsze prognozy, podczas gdy dochody osobiste, zamówienia na środki trwałe i wskaźnik nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan odnotowały wyniki niższe niż oczekiwano.
W piątek nie opublikowano żadnych ważniejszych raportów ekonomicznych dla strefy euro, a po 4 z 5 dni wzrostów, kurs pary EUR/USD może oddać wcześniejsze zyski w nadchodzącym tygodniu, pomimo że perspektywa długoterminowa pozostaje pozytywna. Najnowsze raporty ekonomiczne były dość mieszane ze spowolnieniem niemieckiego wzrostu cen produkcyjnych. Bilans handlowy i rachunek bieżący w strefie euro również spowolniły w październiku. Niemiecka gospodarka ma się dobrze, ale perspektywa słabszego niemieckiego CPI w przyszłym tygodniu, może zapobiec dalszemu wzrostowi europejskiej waluty. Istnieje silny opór powyżej obecnego poziomu na 1,19, listopadowego maksimum na 1,1960 i oczywiście 1,20. Angela Merkel nadal pracuje nad utworzeniem koalicyjnego rządu, ale nie jest do końca jasne, ile jeszcze potrwa ten proces, a ten utrzymujący się stan stworzył atmosferę samozadowolenia wśród traderów EUR/USD.
Z drugiej strony problemy polityczne Wielkiej Brytanii są bardzo realne. Brytyjczycy uzyskali zgodę na przejście do drugiego etapu rozmów Brexitowych, ale wciąż wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, a same komentarze ze strony głównego negocjatora Unii Europejskiej sugerują, że wciąż utrzymują on twarde stanowisko. W przyszłym tygodniu nie przewiduje się nowych wydarzeń w tym zakresie, ale wraz z nadejściem stycznia, zaplanowane są dyskusje parlamentarne (16 i 17 stycznia). W międzyczasie pogłębia się kryzys polityczny premier May wraz z rezygnacją Damiana Greena, jednego z jej najbliższych sojuszników politycznych, w związku ze skandalem pornograficznym. Jest to dotkliwa strata dla May, podczas gdy staje ona w obliczu najtrudniejszych momentów negocjacji Brexitowych, a co więcej może umocnić dążenia do pozbycia się May z rządu. Funt szterling był do tej pory odporny, ale w miarę kontynuowania procesu negocjacji, waluta jest zagrożona większą zmiennością i stratami.
Tymczasem był to dobry tydzień dla walut towarowych. Dolar kanadyjski w końcu wybił się z silnej konsolidacji, przygotowując się na zyski w nadchodzącym roku. Piątkowy raport dotyczący PKB nie spełnił oczekiwań analityków, gdzie odnotowano spowolnienie zamiast wyczekiwanego przyspieszenia, ale sprawozdanie spowodowało tylko niewielki spadek w serii wzrostów dolara kanadyjskiego. Ogólnie rzecz biorąc, wydatki konsumenckie i inflacja rosną w ujęciu rocznym, a raporty te potwierdziły ogromny postęp, jaki bank centralny odnotował w gospodarce krajowej, co zwiększa szanse na podwyżki stóp procentowych w nadchodzącym roku. Chociaż nie spodziewamy się w przyszłym tygodniu gwałtownych ruchów kursu pary USD/CAD, jeśli silne tempo wzrostu wydatków i inflacji utrzyma się przez kolejny miesiąc, rynek rozpocznie wyceniać marcową podwyżkę, wysyłając USD/CAD do 1,26 a nawet niżej. Nie opublikowano dziś ważniejszych raportów ekonomicznych z Australii, ale to nie powstrzymało pary AUD/USD od umocnienia do najwyższego poziomu od ponad miesiąca. Wzrosty na walucie były napędzane przez umocniony apetyt na ryzyko i wyższe ceny towarów, podczas gdy obserwowaliśmy wzrost cen złota, miedzi i rud żelaza. Dolar nowozelandzki również wykazał odporność w obliczu słabszych danych. Ceny produktów mlecznych spadły o największą kwotę w ciągu roku, deficyt handlowy wzrósł, podczas gdy PKB w III kwartale spowolnił. Niemniej jednak inwestorzy odczuli ulgę, że PKB nie obniżyło się tak bardzo, jak prognozowano, biorąc pod uwagę niedawne osłabienie handlu i sprzedaży detalicznej. Nadal wierzymy, że przed Nową Zelandią trudne czasy, ale na razie wydaje się, że apetyt na ryzyko jest głównym czynnikiem napędzającym walutę. Nie przewiduje się publikacji żadnych ważniejszych raportów ekonomicznych, dla żadnego z tych 3 krajów, oczekujemy wiec na spokojny tydzień.