-
Wrzesień statystycznie najgorszym okresem dla giełd w USA. S&P500 trzyma się jednak mocno
-
Bezrobocie przyspiesza, co dalej z recesją?
-
Strajk w Hollywood paraliżuje całą branżę. Disney pod presją podażową
Po relatywnie spokojnym okresie wakacyjnym, rozpoczynamy wrzesień, który zwyczajowo charakteryzuje się zwiększonym zakresem ruchów na rynkach finansowych. Statystycznie jednak miesiąc ten jest zdecydowanie najgorszy, jeżeli chodzi o stopy zwrotu. W okresie 1964-2021 średnia stopa zwrotu w tym miesiącu wyniosła -0,5%, a jedynie 47% badanych okresów zakończyła się na plusie. To czy statystyka się potwierdzi i w tym przypadku będzie zależeć głównie od Rezerwy Federalnej i jej polityki, której kolejną odsłonę poznamy na najbliższym posiedzeniu zaplanowanym na 20 września. W dalszym ciągu nie można również stwierdzić, że uda się uniknąć recesji w amerykańskiej gospodarce. Piątkowe dane z tamtejszego rynku pracy były na pierwszy rzut oka rozczarowujące, co w połączeniu z rewizją poprzednich miesięcy, jeżeli chodzi o nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym sugeruje chłodzenie w tym zakresie.
Brak oznak słabości byków na amerykańskich indeksach
Po sesji z 24 sierpnia, kiedy główne amerykańskie indeksy zakończyły sesje na solidnych minusach, tworząc jednocześnie formację objęcia bessy na dziennych wykresach, wydawało się, że korekta będzie kontynuowana. Koniec miesiąca stał jednak pod znakiem kolejnych sesji wzrostowych, co pokazuje siłę kupujących utrzymujących trend wzrostowy. Na indeksie S&P500 kupujący mają szanse jeszcze w tym tygodniu podejść w okolice kluczowego poziomu oporu zlokalizowanego w rejonie cenowym nieco powyżej 4600 pkt.
Rysunek 1. Analiza techniczna S&P500
Przełamanie wskazanego obszaru otwierałoby drogę kupującym do ataku na historyczne maksima w pobliżu okrągłego obszaru 4800 pkt. Zakładając brak kolejnych podwyżek stóp procentowych, czego prawdopodobieństwo zdecydowanie wzrosło po piątkowych danych, atak na historyczne maksima jest scenariuszem bazowym. Ewentualne zejście poniżej kluczowe wsparcie na 4330 pkt będzie okazją do pogłębienia korekty z celem w okolicy 4200 pkt.
Rośnie bezrobocie w USA
Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy zwróciły uwagę inwestorów przede wszystkim w zakresie stopy bezrobocia, która z wynikiem 3,8% jest najwyższa od ponad roku. Ponadto średnie zarobki godzinowe ukształtowały się nieco słabiej prognoz, a liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym to spadła poniżej 200 tys.
Rysunek 2. Dane z amerykańskiego rynku pracy
Te dane teoretycznie oddalają podwyżkę stóp procentowych i powinny osłabić dolara amerykańskiego, tak ostatecznie amerykańska waluta zakończyła sesję na solidnym plusie. Należy zwrócić uwagę, że sytuacja na rynku pracy jest daleka od załamania. Średnie zarobki w dalszym ciągu rosną, bezrobocie poniżej 4%, a dodatkowo odnotowano wzrost wskaźnika partycypacji, który określa liczbę ludności zaangażowanych w pracę zawodową. To sprawia, że przed kolejnym posiedzeniem FED ciężko mówić o sytuacji, w której Rezerwa Federalna będzie mogła mówić o ustani presji inflacyjnej z tego tytułu po pojedynczych słabszych odczytach.
Czy to dobry moment na zakup akcji Disney?
Strajk w Hollywood trwa a najlepsze i jest on największy od ponad 60 lat. Dwoma największymi grupami zawodowymi, które są zaangażowane w spór są aktorzy oraz scenarzyści. Pomimo że żądania strajkujących stanowią niewielką część całkowitych przychodów największych wytwórni, to biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia nie widać szans na przełom. W przypadku Disneya mówimy o kwocie 72 mln dolarów rocznie, co stanowi jedynie 0,088% rocznych przychodów, więc na pierwszy rzut oka to realistyczne liczby. Do momentu, kiedy nie nastąpi porozumienie ciężko będzie jednak o powrót do wzrostów notowań spółki, która aktualnie atakuje minima z 2020 roku.
Rysunek 3. Notowania Walt Disney Company (NYSE:DIS)
Jeżeli do porozumienia dojdzie, to istnieje duże prawdopodobieństwo odbicia. Nowy dyrektor generalny Bob Iger wprowadzając praw naprawczy jest na dobrej drodze do znaczącej redukcji kosztów w wysokości 5,5 mld dolarów, przy czym żądania strajkujących są kwotą mikroskopijną.
Jeśli uważasz, że moje analizy są przydatne i chcesz otrzymywać powiadomienie, gdy tylko zostaną opublikowane, kliknij przycisk OBSERWUJ na moim profilu!