Ostatni tydzień listopada przyniesie wiele kluczowych publikacji makroekonomicznych. Ze względu na rozczarowujące dane pojawiające się z strefy euro powróciła kwestia tego czy oby ocena koniunktury przez Europejski Bank Centralny nie jest zbyt optymistyczna. Rynki czekają na najnowsze projekcje makroekonomiczne banku, które poznamy już w grudniu oraz wstępne odczyty inflacji CPI z Niemiec i całej strefy euro, które zostaną opublikowane pod koniec tego tygodnia. Z USA oprócz minutek FOMC, które powinny potwierdzić chęć dalszego stopniowego wzrostu kosztu pieniądza, warto zwrócić uwagę na wskaźnik bazowy PCE w październiku, który jest preferowaną przez Fed miarą inflacji. Konsensus rynkowy zakłada, że w październiku wspomniany wskaźnik ustabilizuje się na poziomie 2,0% r/r. Weekendowym wydarzeniem jest natomiast szczyt G20 w Buenos Aires, który obejmował będzie rozmowy handlowe między USA i Chinami.
Zgodnie z oczekiwaniami na niedzielnym szczycie Unii Europejskiej został zatwierdzony ostateczny dokument określający warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Jak na razie nie można mówić jednak o spadku niepewności związanej z Brexit’em z tego względu, iż porozumienie musi zostać jeszcze przegłosowane w brytyjskim parlamencie. GBP/USD praktycznie nie zareagował na to wydarzenie. Z kolei na EUR/USD można zaobserwować próbę odreagowania silnych piątkowych spadków. Europejskiej walucie ciążyły wstępne odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i usługowego w Niemczech i całej strefie euro. Dzisiaj z kolei został opublikowany indeks klimatu gospodarczego instytutu Ifo, który wskazywał na pogorszenie nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców. W związku z powyższym coraz ciemniejsze chmury zbierają się nad planem Europejskiego Banku Centralnego (ECB) dotyczącym normalizacji polityki pieniężnej. Co prawda najprawdopodobniej zakończenie programu skupu aktywów z końcem 2018 r. zostanie podtrzymane, jednakże plany podwyżki stóp procentowych jeszcze w 2019 roku mogą ulec zmianie, jeśli grudniowe prognozy ECB zostaną zrewidowane w dół. Warto w tym kontekście monitorować dzisiejsze wystąpienia członków zarządu ECB (Coeure, Draghi).
Uczestnicy krajowego rynku będą oczekiwali na piątkowy wstępny szacunek inflacji CPI za listopad oraz szczegółowe dane GUS o PKB w III kw. 2018 r., które ujawnią, co wpłynęło na wyższą niż zakładał konsensus rynkowy dynamikę tempa wzrostu gospodarczego we wspomnianym okresie. Złoty pozostaje mocniejszy względem dolara i stabilny wobec euro na początku nowego tygodnia. Najprawdopodobniej na EUR/PLN utrzyma się obserwowany w ostatnim czasie szerszy zakres wahań 4,2620-4,3425. Z kolei USD/PLN pozostaje powyżej wsparcia w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali D1.
EUR/PLN
Od połowy sierpnia 2018 roku notowania EUR/PLN utrzymują się w szerszym zakres wahań 4,2620-4,3420. Obecnie kurs oscyluje poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz 100-okresowej średniej EMA w skali D1, co otwiera drogę do ponownego testowania 200-okresowej średniej EMA w skali D1 przebiegającej obecnie w rejonie 4,2800.
EUR/USD
EUR/USD podjął dzisiaj próbę odreagowania ostatniego impulsu spadkowego z poziomu 1,1814. Notowania ponownie kierują się w okolice 50-okresowej średniej EMA w skali D1 i geometrycznego poziomu w postaci 38,2% zniesienia Fibo wspomnianej fali spadkowej. Okolice 1,1430/40 stanowią najbliższy opór dla strony popytowej na tej parze. Najbliższe wsparcie wyznacza okrągły poziom 1,1300.