Notowania miedzi w grudniu radzą sobie bardzo dobrze. Po dynamicznym spadku cen tego metalu na początku miesiąca, później notowania wpadły w ciąg nieprzerwanych zwyżek, który jest już porównywalny z gwałtownymi wzrostami z przełomu października i listopada 2016 roku.
Zwiększonej aktywności strony popytowej na rynku miedzi sprzyjają fundamenty w postaci prognoz stabilnego wzrostu popytu na ten metal oraz obaw o zaburzenia podaży. Te ostatnie są uzasadnione, biorąc pod uwagę możliwość przedłużających się protestów w kopalniach miedzi w przyszłym roku oraz zaostrzenie regulacji środowiskowych w Chinach, wiążące się z ograniczeniem wydobycia i przetwórstwa metali przemysłowych. W poniedziałek pojawiły się informacje ze strony spółki Jiangxi Copper, największego producenta miedzi w Chinach, o rządowym nakazie wstrzymania produkcji na co najmniej tydzień w celu oszacowania poziomów zanieczyszczenia środowiska.
Na razie jest zbyt wcześnie, by móc oszacować, na ile chińskie regulacje środowiskowe zmienią chiński przemysł miedziowy w przyszłym roku, jednak wiele wskazuje na to, że będą one jednym z ważniejszych czynników cenotwórczych na rynku tego metalu w 2018 r. Chociaż w wydobyciu miedzi w kopalniach od lat dominuje Chile, to Chiny są kluczowym producentem miedzi rafinowanej i najważniejszym konsumentem tego surowca.