Cena złota spada we środę o 0,3% kontynuując obniżkę notowań rozpoczętą we wtorek popołudniu, która sprowadziła kurs z poziomu 1992,56 dol. będącego 9-dniowym maksimum do okolic 1965 dol. za uncję. Dolar wybijający się z ponad dwuletnich maksimów oraz optymistyczne dane z amerykańskiej gospodarki miały negatywny wpływ na wycenę kruszcu.
- Indeks aktywności amerykańskiego przemysłu w sierpniu wzrósł względem lipca
- Wskaźnik osiągnął także najlepszy wynik od niemal 2 lat
- Łączna liczba przypadków COVID-19 zbliża się do 26 mln
Złoto w dół, dolar w górę
Cena za złoto spot w środę rano spada o 0,36% do 1963,51 dol. za uncję, po wtorkowym przerwaniu wybicia na dwutygodniowe maksima na 1992,56 dol. Mimo tego, złoto nadal osiąga 0,5% wzrostu w ostatnich 5 dniach notowań.
Zasadniczym powodem spadku ceny złota spot jest umocnienie się USD. Indeks dolara jeszcze we wtorek rysował najniższe poziomy od ponad 2 lat schodząc nawet tak nisko jak 91,75 dol. Tymczasem środowa sesja przynosi aprecjację indeksu do 92,43 dol., co względem wtorkowych minimów jest wzrostem o 0,7%.
Amerykański przemysł w odbudowie
Na obniżkę ceny złota wpływ mogły mieć także napawające optymizmem co do gospodarczego wybicia informacje dotyczące amerykańskiego przemysłu. The Institute for Supply Management opublikował we wtorek dane, z których wynika, że wskaźnik aktywności przemysłowej (ISM US Manufacturing) w USA wzrósł w sierpniu do 56,0 pkt. względem 54,2 pkt. w lutym. To najwyższy poziom od listopada 2018 roku i jednocześnie trzeci z rzędu miesiąc wzrostu wskaźnika. Wartość powyżej 50 pkt. oznacza wzrost aktywności sektora przemysłowego, który obecnie odpowiada za 11% PKB.
Na rynkach przeważającym sentymentem napędzającym ceny kruszców nadal jest pokłosie wystąpień przedstawicieli Rezerwy Federalnej z ostatnich dwóch tygodni. Według zapowiedzi Fed, niskie stopy procentowe bliskie zera pozostaną z nami na długo, a inflacja w USA może przekroczyć poprzedni cel inflacyjny blisko 2%.
– Amerykański bank centralny będzie musiał wykonać więcej stymulacji monetarnej, aby wypełnić obietnice silnego wzrostu zatrudnienia oraz wyższej inflacji – zapowiedziała członkini Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej, Lael Brainard we wtorek.