Złoto wspierane danymi
Ceny złota z pewnością odnotują największy miesięczny wzrost od poprzednich czterech, w poniedziałek (31 lipca), w czym pomagają rosnące oczekiwania, że główne banki centralne mogą zbliżać się do końca obecnych cykli zacieśniania polityki pieniężnej w walce o powstrzymanie inflacji.
Jak wskazują analitycy z Wall Street ceny złota mają zakończyć miesiąc około 2 procent wyżej, najwięcej od marca, ponieważ oczekiwania, że stopy procentowe w USA mogą zbliżać się do szczytu spowodowały, że dolar amerykański znalazł się na dobrej drodze do drugiego z rzędu miesięcznego spadku.
Jak dobrze wiemy, wyższe stopy procentowe zniechęcają do kupowania nieoprocentowanego kruszcu, który jest wyceniany w dolarach amerykańskich. Piątkowe dane pokazały, że roczna inflacja w USA wzrosła w czerwcu w najwolniejszym tempie od ponad dwóch lat, umacniając oczekiwania, że Rezerwa Federalna jest bliżej zakończenia najszybszego cyklu podwyżek stóp procentowych od lat 80-tych.

Jednocześnie dwóch decydentów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) podniosło w piątek perspektywę zakończenia najostrzejszego i najdłuższego cyklu podwyżek stóp procentowych EBC, ponieważ perspektywy dla gospodarki strefy euro pogorszyły się pomimo uporczywie wysokiej inflacji.
Do tego Bank Japonii ogłosił w piątek początek powolnego odchodzenia od dziesięcioleci masowej stymulacji monetarnej, umożliwiając swobodniejszy wzrost stóp procentowych w kraju wraz ze wzrostem inflacji i wzrostu gospodarczego.