- Ukraina ostrzega obywateli przed możliwością zmasowanej ofensywy rosyjskich wojsk ze wschodu
- USD umacnia się, indeks dolara blisko 100 pkt.
- Rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich osiąga kolejne lokalne szczyty
Złoto pod presją silnego dolara
Cena złota w piątek rano spada o 0,08% do 1930 dol. za uncję wytracając część zakresu zwyżki z czwartku, gdy kruszec podrożał o 0,30%
W kwietniu metal szlachetny potaniał jak do tej pory o 0,37% konsolidując w zakresie 1920-1950 dol. od początku miesiąca. Niemniej, od końca 2021 roku kurs złota zyskał 5,5%.
– W tym tygodniu złoto zachowywało się stosunkowo dobrze, biorąc pod uwagę wzrost rentowności obligacji amerykańskich i dolara, być może obserwujemy pewne zakupy zabezpieczające przed inflacją, które wspierają spadki. – powiedział Jeffrey Halley, starszy analityk OANDA.
Dolar amerykański w piątek nadal pokazuje swoją siłę zyskując wobec szerokiego koszyka walut. Indeks dolara (DXY) wspina się w piątek na kolejne lokalne szczyty sięgając poziomu 99,9 pkt., tuż poniżej psychologiczną barierą 100 pkt.
Amerykańska waluta umacniała się konsekwentnie w ostatnich dniach, a indeks dolara zarysował aż 6 dziennych zielonych świec z rzędu (plus kreśli siódmą piątkową). Droższy dolar oznacza większą presję na cenie złota denominowanej w tej walucie.
Wzrastają także rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, w przypadku 10-latek mamy do czynienia z trzyletnimi maksimami w okolicach 2,66%. Jest to konsekwencja oczekiwań stromej trajektorii podwyżek stóp procentowych przez Fed.
– Z fundamentalnego punktu widzenia metale szlachetne mogą reagować na możliwość kolejnych podwyżek stóp procentowych przez Fed. Rynek wycenia stopę funduszy federalnych amerykańskiego banku centralnego na co najmniej 2,50% do końca roku. – stwierdził Jordan Roy-Byrne, analityk Kitco.
Bank of America wycenia jeszcze 6 podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku i 4 w kolejnym. Inne banki centralne również obierają jastrzębi ton lub także rozpoczęły cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Podwyżki spodziewane są nawet po relatywnie gołębim EBC: rynek wycenia obecnie “hike” o 55 p.b. w strefie euro.
– Katalizatorem do przełamania przez złoto poziomu 2100 dol. i zakończenia korekty może być wyczucie przez rynek finału podwyżek stóp procentowych przez Fed. Najbardziej znaczący dołek w ciągu ostatnich pięciu lat (sierpień 2018 r.) miał miejsce około cztery miesiące przed ostatnią podwyżką stóp procentowych przez Fed w tym cyklu. – zauważył Roy-Byrne.