Już od połowy kwietnia tego roku notowania złota znajdują się pod niemal nieustanną presją podaży. Cena tego kruszcu, która jeszcze cztery miesiące temu oscylowała nawet w okolicach 1350 USD za uncję, obecnie porusza się niewiele poniżej bariery 1200 USD za uncję. Dzisiaj rano notowania złota spadły do okolic 1214-1215 USD za uncję i jeśli piątkowa sesja nie przyniesie większych zmian, to złoto zanotuje już piąty spadkowy tydzień z kolei.
Notowania złota – dane dzienne
Naturalnie, główną przyczyną tak wyraźnych zniżek cen złota jest sytuacja na rynkach walutowych. Amerykański dolar w tym tygodniu pnie się w górę, a końcówka tygodnia przynosi dynamiczne zwyżki wartości tej waluty. Ceny złota wykazują dużą negatywną korelację z notowaniami USD, dlatego ta sytuacja w największym stopniu wpływa na ceny kruszcu.
Pewnym hamulcem w zniżkach pozostaje techniczne wsparcie w okolicach 1212-1215 USD za uncję, a także fakt, że złoto jest uważane za tzw. „bezpieczną przystań” na globalnych rynkach finansowych, więc w ostatnim czasie sprzyja mu niepewność dotycząca napiętych relacji USA z różnymi państwami, w tym z Chinami, Rosją czy Iranem.
Niemniej, na razie inwestorom na rynku złota daleko jest do optymizmu i, przynajmniej w krótkoterminowej perspektywie, trudno będzie im znaleźć istotne argumenty za możliwością zwyżek. Pomijając możliwość krótkiego, czysto technicznego odreagowania wzrostowego, cena złota może pozostać pod presją silnego dolara, głównie za sprawą oczekiwań związanych ze zbliżającą się prawdopodobną kolejną podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych – już w przyszłym miesiącu Fed może zdecydować się na trzecią podwyżkę stóp w bieżącym roku.