Nowy tydzień rozpoczyna się do dalszych wzrostów na rynku metali szlachetnych. Cena złota wystrzeliła w górę, znajdując się na najwyższych poziomach w historii. Fenomenalnie radzi sobie także srebro, gdzie o poranku obserwujemy zwyżkę na ponad 6%! Jak długo będzie trwała obecna hossa?
- Kontrakt niemiecki indeks giełdowy DAX notowany jest w rejonach piątkowego zamknięcia sesji, czeka nas płaskie otwarcie
- Kurs euro do dolara powyżej 1,17 USD
- Trend wzrostowy na złocie i srebrze trwa w najlepsze
Cena złota wystrzeliła w górę
Nowy tydzień zaczyna się z przytupem. Ceny metali szlachetnych wystrzeliły w górę. Patrząc technicznie na wykres złota, możemy obserwować najwyższe poziomy w historii. Na taki scenariusz wskazywaliśmy już w ubiegłym tygodni, jednak chyb nikt nie spodziewał się, że nowe maksima zostaną “strzelone” tak szybko.
Z racji faktu, że rynek nigdy nie znajdował się wyżej, wyznaczenie oporów jest ciężkim zadaniem. Trend wzrostowy trwa w najlepsze dlatego szukanie szczytów nie wydaje się dobrym pomysłem, Jeżeli rynek do końca dzisiejszej sesji utrzyma się na obecnych poziomach, niewykluczona jest dalsza zwyżka. Oczywiście ryzyko wystąpienia korekty spadkowej rośnie wraz z wybijaniem wyższych poziomów, jednak na razie nie można mówić o jakimkolwiek sygnale spadkowym.
– Perspektywy dla notowań złota wskazują na możliwość kontynuacji zwyżek. Z technicznego punktu widzenia, pokonanie historycznych maksimów otwiera notowaniom złota drogę do kontynuacji ruchu wzrostowego. Z kolei fundamentalnie, paliwem do zwyżek będzie prawdopodobnie kilka czynników – począwszy od niepewności politycznej, związanej m.in. ze wzrostem napięć na linii USA-Chiny, po ruchy banków centralnych w postaci ultraluźnej polityki monetarnej i planów stymulujących gospodarkę – komentuje Dorota Sierakowska z DM BOŚ (WA:BOSP).
Jeżeli chodzi o sytuację pandemiczną, ta wciąż wygląda bez większych zmian. W weekend obserwowaliśmy nieco mniejszą liczbę nowych przypadków, jednak nie ulega wątpliwości, że sytuacja wciąż jest poważa, a trend jest wzrostowy. bardzo dobrze pokazuje to poniższy wykres, gdzie wdać średnią z ostatnich 7 dni (niebieska linia).
Źródło: worldometers.info