Cena złota spot w czwartek rano zyskuje ponad 0,5%, co oznacza już trzeci dzień wzrostów z rzędu, a zasadniczym powodem takiej zwyżki jest gwałtowne osłabienie dolara, który obecnie opadł do nowych 2,5-letnich minimów.
- Od początku roku cena złota wzrosła o 21%
- Kurs złota swoje maksimum wszechczasów wyznaczył w sierpniu tego roku na 2075 dol. za uncję
- Jednak stopniowo opadał on i obecnie jest ponad 11,3% niżej niż ATH
Złoto drożeje trzeci dzień z rzędu
Cena za złoto spot w porannej części czwartkowej sesji wzrasta o 0,47% do 1839,31 dol. za uncję. Oznacza to, że trzy dni grudnia przyniosły jak do tej pory zwyżkę o 3,50% wyprowadzając kurs złota z okolic 1775 dol. za uncję.
Głównym powodem nagłego wzrostu ceny złota spot jest kontynuacja znacznego już osłabienie amerykańskiej waluty. Indeks dolara, który przedstawia uśredniony kurs USD względem koszyka sześciu reprezentatywnych par walutowych, w grudniu opadł już o niemal 1%. Zniżka ta sprowadziła notowania indeksu dolara do nowych dwu- i półletnich minimów na 91,02 pkt.
O dziwo, nawet informacje o wdrożeniu szczepień w Wielkiej Brytanii w przeciągu następnych kilku tygodni nie miały wpływu na notowania złota, a wręcz przeciwnie: spowodowały deprecjację USD i w rezultacie aprecjację złota. Deklaracja ze strony brytyjskiego rządu może być zapowiedzią kolejnych decyzji związanych ze szczepieniami na COVID-19 podejmowanych przez inne kraje.
W najbliższym czasie można spodziewać się działań amerykańskich regulatorów, którzy już przed tygodniem zapowiadali rozpoczęcie szczepień ochronnych wśród pracowników służby zdrowia.
Rzecz jasna, wdrożenie szczepień nie oznacza końca pandemii – do tego droga nadal jest daleka. Jednak jest to ewentualne potwierdzenie realizacji optymistycznego scenariusza, co może wywołać presję na kurs kruszców.
Pakiet stymulacji fiskalnej w Stanach Zjednoczonych niezmiennie stoi pod znakiem zapytania, jednak nadzieję na jego pojawienie się nieco się poprawiły w związku z przedstawieniem przez międzypartyjną grupę prawników nowego planu ratunkowego dla gospodarki opiewającego na kwotę 908 mld dol. Jak wynika z niepotwierdzonych pogłosek z politycznych kuluarów, plan ten może zyskiwać na popularności.