Cena ropy naftowej WTI w poniedziałek rano utrzymuje się powyżej granicy 74 dol. za baryłkę, a nieco wcześniej w trakcie tej samej sesji wspięła się nowe 32-miesięczne szczyty. Inwestorzy na rynku ropy naftowej wyczekują czwartkowego spotkania OPEC+, które może przynieść zmianę decyzji co do planowanego zwiększenia produkcji przez grupę w sytuacji rosnącego popytu na paliwa.
- Spotkanie OPEC+ odbędzie się 1 lipca
- Plan grupy zakłada zwiększenie podaży ropy na globalne rynki o 840 tys. bpd w lipcu
- Możliwe jest zwiększenie produkcji także w sierpniu, które zdaniem ING może wynieść nawet 500 tys. bpd
Ropa konsekwentnie w górę przed spotkaniem OPEC
Cena ropy WTI notowanej na amerykańskiej giełdzie surowcowej NYMEX na rozpoczęciu nowego tygodnia oscyluje wokół ceny zamknięcia z piątku na 74,05 dol. za baryłkę. W początkowej części poniedziałkowej sesji notowania surowca wybiły do nawet 74,45 dol. za baryłkę, tym samym osiągając poziom po raz ostatni obserwowany w październiku 2018 roku.
Najdroższa od końcówki 2018 roku jest także ropa Brent, która w poniedziałek rano notowana jest po 76,15 dol. za baryłkę. Łącznie od początku roku kurs europejskiej ropy Brent zyskał ponad 47%.
Już w czwartek 1 lipca ponownie spotkają się przedstawiciele kartelu OPEC+, którzy będą wspólnie debatować na planowanym zwiększeniem produkcji w obliczu zwiększającego się popytu na paliwa dzięki skutecznie prowadzonym programom szczepień oraz luzowaniu obostrzeń.
Obecny plan zakłada poluzowanie redukcji produkcyjnych o 2,1 mln baryłek dzienie w ciągu trzech miesięcy od maja do lipca: odpowiednio o 600 tys. bpd w maju, 700 tys. bpd w czerwcu i 840 tys. bpd w lipcu.
Pod koniec lipca, OPEC+ będzie jednak wciąż redukował produkcję o blisko 5,8 mln baryłek dziennie względem poziomów sprzed pandemii.
– Sądzimy, że grupa zwiększy podaż o co najmniej 500 tys. baryłek dziennie w sierpniu. – przewidują analitycy ING. Podobnego zdania są analitycy ANZ.
– Odbudowa popytu zaskoczyła wszystkich, a OPEC musi na to odpowiedzieć. – stwierdził Howie Lee, ekonomista w OCBC. –
Jest nieco miejsca na to, żeby poluzować te redukcje wydobycia i w sierpniu możemy zobaczyć zwiększenie podaży o 250 tys. baryłek dziennie.
Liczba działających platform wiertniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła do 372 względem 359 jeszcze na początku czerwca, jak wynika z danych zaprezentowanych przez firmę analityczną Baker Hughes. To wzrost notowany już 11 miesiąc z rzędu.