Notowania ropy naftowej mocno rozpoczęły – i równie mocno zakończyły – miniony tydzień. Kluczową informacją w piątek było przekroczenie przez notowania europejskiej ropy Brent ważnej bariery na poziomie 70 USD za baryłkę. Ten psychologiczny poziom został pokonany tydzień po tym, jak notowania amerykańskiej ropy WTI przekroczyły barierę 60 USD za baryłkę. Obecnie cena ropy w USA przekracza poziom 63 USD za baryłkę. Oba gatunki ropy rozpoczęły bieżący tydzień wysoko, w okolicach piątkowego zamknięcia.
Stronie popytowej na rynku ropy naftowej sprzyjają informacje, które sugerują możliwe ograniczenie podaży ropy naftowej w państwach OPEC. Pomijając kwestię porozumienia naftowego, które samo w sobie narzuciło limity produkcji ropy naftowej w państwach kartelu i niektórych krajach spoza niego (m.in. Rosji), to trudna sytuacja ma miejsce w Wenezueli, Iranie oraz Libii.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Problemy dotyczące Wenezueli już od kilku miesięcy wspierają kupujących na rynku ropy – nie tylko ze względu na tamtejszy drastyczny spadek wydobycia i eksportu ropy naftowej, ale także ze względu na niemałe prawdopodobieństwo konfliktu wewnętrznego, w który potencjalnie mogłyby zaangażować się USA czy Rosja. Amerykańskie działania mocno wpływają na Iran – USA zapowiedziały bowiem wprowadzenie kolejnych sankcji na ten kraj, które m.in. zaostrzą dotychczasowe ustalenia w sprawie eksportu ropy naftowej. Z kolei w Libii na nowo rozgorzały wewnętrzne walki, które potęgują problemy w i tak rozchwianym przemyśle wydobywczym i naftowym tego kraju.
Powyższe informacje przełożyły się na zwyżki notowań ropy naftowej, zwłaszcza przy piątkowym dodatkowym wsparciu dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy. Jednak, mimo że polityka zagraniczna USA w dużej mierze przełożyła się ostatnio na wzrost cen ropy, to jednocześnie właśnie sytuacja w tym kraju stanowi największe zagrożenie dla scenariusza dalszych zwyżek cen. Produkcja ropy naftowej w USA nadal rośnie – co prawda dynamika tych zmian jest mniejsza niż w poprzednich latach, ale i tak prognozy zakładają dalszy wzrost wydobycia i eksportu ropy ze Stanów Zjednoczonych. O ile więc w krótkoterminowej perspektywie optymiści na rynku ropy mogą być w przewadze, to perspektywy na najbliższe kilka tygodni czy miesięcy nie są już tak dobre, przynajmniej biorąc pod uwagę obecnie znane czynniki.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne