W ostatnich dniach optymiści uderzyli z dużą siłą na rynku miedzi. Cały miniony tydzień upłynął pod znakiem zwyżek cen tego metalu, a dzisiaj rano notowania miedzi wybiły się na tegoroczne maksima i, tym samym, na najwyższe poziomu od 2014 r.
Notowania miedzi w Londynie przekroczyły psychologiczną barierę 7000 USD za tonę, natomiast cena miedzi w Stanach Zjednoczonych wybiła się w górę do okolic 3,20 USD za funt. Jeśli te – lub wyższe – i poziomy utrzymają się w pierwszej połowie tego tygodnia, to technicznie otworzy to drogę do dalszych dynamicznych zwyżek cen miedzi.
Z kolei fundamentalnym wsparciem dla cen miedzi były dzisiaj dane dotyczące inflacji w Chinach, wśród których uwagę przyciągnął wyższy od oczekiwań odczyt inflacji PPI (6,9% rdr wobec oczekiwań na poziomie 6,3% rdr) – świadczący pozytywnie o kondycji chińskiej gospodarki i budzący optymizm dotyczący tamtejszego popytu na surowce przemysłowe. Dodatkowo, stronie popytowej na rynku miedzi sprzyjają chińskie dążenia do walki z zanieczyszczeniem środowiska poprzez m.in. zamykanie hut – co prawda na razie odbijają się one przede wszystkim na innych surowcach (stali, węglu, rudzie żelaza), jednak niewykluczone, że będą one istotnym czynnikiem także na rynku miedzi.