WIG-20, który jeszcze pod koniec czerwca zaliczał ponad roczne dołki, wyszedł w mijającym tygodniu na najwyższe poziomy od ponad 5 miesięcy. Nanieśmy podobne sygnały na historię tego indeksu.
Jak widać 4 historyczne precedensy pojawiały się albo podczas korekcyjnych fal wzrostowych bessy (elliocista nazwałby je "falami B" bessy; patrz sygnały z kwietnia 2015 i lutego 1998) lub podczas pierwszych fal wzrostowych nowej cyklicznej hossy (elliotttowskich "fal pierwszych"; patrzy sygnały z listopada 2001 i kwietnia 1995). Nie jest to specjalnie zaskakujące, bo by spełnić przyjęte kryteria uruchomienia sygnału WIG-u 20 musi najpierw spaść do przynajmniej rocznego minimum (co się zdarza zwykle w bessie, jeśli nie w jej początkowej fazie to w jej końcówce), a potem relatywnie mocno wzrosnąć tak jak ostatnio.
Ponieważ już wcześniej pojawiły się podejrzenia, że ostatnia zwyżka to korekcyjna wzrostowa fala B bessy, to za najbardziej adekwatne do obecnej sytuacji można uznać sygnały z kwietnia 2015 i lutego 1995 (co ciekawe w obu przypadkach podczas kończącej bessę na rynku akcji fali C dochodziło do "rzeźni" na rynku surowców).
W tych 4 historycznych sytuacjach podobnych do obecnej indeks kończył wzrosty 8 sesji po sygnale (2015 rok), 49 sesji po sygnale (2001/2), 13 sesji po sygnale (1998 rok) oraz 14 sesji po sygnale (1995 rok). W obecnych realiach dawałoby to szczyt we wrześniu (3 przypadki) lub listopadzie (jeden przypadek). Późnej rozpoczynały się spadki (fala C bessy, albo fala 2 hossy w elliottowskiej terminologii) kulminujące odpowiednio 9 miesięcy po sygnale takim jak ten z poniedziałku (w styczniu 2016), 11 miesięcy po sygnale (w październiku 2002), 8 miesięcy po sygnale (w październiku 1998) oraz 8 miesięcy po sygnale (w grudniu 1995). Ten niezbyt duży rozrzut - od 8 do 11 miesięcy - sugeruje okres od kwietnia do lipca - jako oczekiwany termin rozpoczęcia trwalszych i silniejszych wzrostów cen akcji. Zazębia się to ze standardowym oszacowaniem następnego dołka cyklu Kitchina na WIG-u/WIG-u 20: maj 2019 (40 miesięcy po dołku bessy na WIG-u ze stycznia 2016, luty 2019 (2x40 miesięcy po dołku bessy z czerwca 2012) i luty 2019 (3x40 miesięcy po dołku bessy z lutego 2009).
Projekcja wartości WIG-u 20 uzyskana przez uśrednienie 4-ech historycznych ścieżek indeksu wokół wspomnianych sygnałów robi potrójny szczyt mniej więcej na obecnych poziomach (wrzesień, listopad i styczeń 2019), po czym nurkuje w dół do przełomu kwietnia i maja 2019, kiedy to rozpoczyna się nowy silny wzrost indeksu. Pasuje to mniej więcej do cyklu 40-tygodniowego, którego ostatni dołek minęliśmy pod koniec czerwca, więc następny powinien wypaść gdzieś mniej więcej w okolicach kwietnia 2019.
Do nominalnych poziomów sugerowanych przez tą projekcję nie ma się co przywiązywać, bo silny wpływ ma na nie ścieżka z lat 1995-1996, kiedy to zmienność WIG-u 20 była znacznie większa niż ostatnio, a chyba nie ma powodu by oczekiwać, że się równie silna dynamika ruchów wróci w najbliższym czasie na GPW.
Podsumowując: przedstawione historyczne precedensy dla obecnej sytuacji na WIG-u sugerują uformowanie w okresie wrzesień-listopad 2018 szczytu ostatnich korekcyjnych wzrostów i późniejszy spadek WIG-u 20 kulminujący w okresie kwiecień-lipiec 2019.