Nadzieja byków na gazie ziemnym czyli niskie zapasy surowca w trakcie zimy zaczyna znikać.
Cotygodniowy raport amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (Energy Information Administration) wykazał w czwartek, że poziom zapasów gazu w podziemnych kawernach był o 33 mld stóp sześciennych wyższy w ujęciu rocznym, podczas gdy utrzymywany jest deficyt wynoszący zaledwie około 305 bcf w stosunku do średniej z ostatnich pięciu lat.
Sezon zimowy 2018/19, który rozpoczął się 23 września wraz z początkiem jesieni, charakteryzował się jednymi z najniższych przedzimowych rezerw gazu. Wczesne odczyty wykazały deficyt magazynowy w wysokości ponad 600 bcf w stosunku do średniej pięcioletniej.
Pomimo tego, że w ciągu ostatnich czterech miesięcy pompowano więcej gazu do magazynów niż go spalano, to jednak w ubiegłym tygodniu wykorzystanie na poziomie 163 bcf nadal przekraczało prognozę analityków w wysokości 145 bcf dla zapotrzebowania na ciepło.
Warto obserwować najbliższy tydzień
A ci, pozostający w longach na kontraktach Henry hub na luty i marzec mogą czekać na wzmocnienie ich pozycji w przyszłym tygodniu gdy środkowo-zachodnie i wschodnie regiony Stanów szykują się na kolejną falę zimna, która może spowodować bardziej intensywne zapotrzebowanie na ciepło.
Dan Myers, który bada popyt na gaz dla firmy konsultingowej Gelber & Associates, przekonuje, że późną zimą wzrosty mogą spowodować większe niż oczekiwano przepływy z magazynów, utrzymując kluczowe kontrakty terminowe na poziomie powyżej 3 dolarów, pomimo gorzej wyglądających fundamentów. Myers dodał również, że:
"W przyszłym tygodniu będziemy obserwować, jak ekstremalne zimno nawiedza kraj i napędza popyt na ogrzewanie znacznie bardziej niż w lutym".
"Rynek zdyskontował to ryzyko, ale trudno będzie je zignorować, jeśli zapasy zaczną spadać szybciej niż przeciętnie, a prognozy będą zapowiadać więcej chłodnych dni".
Dominick Chirichella, dyrektor ds. ryzyka i handlu w należącym do DTN Energy Management Institute w Nowym Jorku, zgadza się z Myersem, stwierdzając, że w nadchodzącym tygodniu popyt na ogrzewanie gazowe będzie powyżej normy, ponieważ 80 procent wschodnich Stanów Zjednoczonych oczekuje temperatur poniżej normy.
Czekamy na zmienność
Ale poza nadchodzącym tygodniem Chirichella ostrzega również przed potencjalnym powrotem zmienności - takiej, która doprowadziła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy do wahań cen gazu nawet na poziomie 20 procent dziennie - jeśli pogoda ponownie będzie zmienna. Chirichella przekonuje:
"Na przykład ośmio- i czternastodniowa prognoza jest mniej korzystna niż prognoza krótkoterminowa. To oznacza powrót do normalnego zapotrzebowania na ciepło".
"Ale z ponad połową zimowego sezonu grzewczego za pasem, będzie musiało wiać chłodem przez dłuższy czas, aby ceny weszły w silny trend wzrostowy".
W trakcie czwartkowej sesji, lutowe kontrakty na Henry Hub zamknęły się na poziomie +4% testując okolice 3,099 dolara za milion brytyjskich jednostek metrycznych, po oszałamiającym załamaniu o 15 procent w dół w ciągu czterech poprzednich sesji, które we wtorek doprowadziły cenę do dwutygodniowych minimów na poziomie 2,98 USD. Tymczasem marcowe kontrakty na gaz pozostawały nieco poniżej 3 USD za mmBtu.
Scott Shelton, broker kontraktów terminowych na energię w ICAP w Durham przekonuje, że marcowe kontrakty Henry Hub prawdopodobnie znajdują się blisko "wartości godziwej", ale czuł, że lutowy kontrakt handlowany był z dyskontem, biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia niekorzystnych warunków pogodowych w przyszłym miesiącu.