Szybkości realizacji obietnic wyborczych możemy tylko pozazdrościć Brytyjczykom. Ustawa o referendum o opuszczeniu Unii idzie w tempie naprawdę ekspresowym, mimo że to nie koniec kadencji. W Polsce planowany jest wzrost płacy minimalnej o ponad 5%. Kolejne plany jak pomóc frankowcom.
W Wielkiej Brytanii trwa drugie czytanie ustawy o referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej. Biorąc pod uwagę, że wybory odbyły się w zeszłym miesiącu, jest to zawrotne tempo realizacji wyborczych obietnic. Brytyjczycy nie lubią pochopnych decyzji i samo referendum ma się odbyć do końca 2017 roku by dać sobie dość czasu na debatę o zaletach i wadach tego rozwiązania. Wyjście Londynu ze struktur Unii Europejskiej spowoduje zapewne przejście do statusu kraju stowarzyszonego - w takim wypadku konieczna będzie ratyfikacja wielu traktatów. Wątpliwe jest by utrzymano pełną swobodę przepływu obywateli, w tym szczególnie krytykowany na wyspach dostęp nowych imigrantów do zasiłków. Niepewność co do przyszłości Wielkiej Brytanii może negatywnie wpłynąć na notowania funta.
Od przyszłego roku, wedle najnowszych pomysłów rządu, pensja minimalna ma wzrosnąć w Polsce o 100zł - będzie to wzrost z 1750zł na 1850zł, czyli ponad 5%. Z jednej strony niemal wszyscy chcemy, żeby najgorzej zarabiający mieli trochę lżej, z drugiej strony nic tak nie wpycha ludzi w szarą strefę jak zbyt wysoka płaca minimalna. Są w dalszym ciągu regiony w Polsce, w których ludziom opłaca się pracować wyraźnie poniżej tej stawki. Pytanie czy spełniając żądania związków zawodowych nie zabijemy w ten sposób spadku bezrobocia, który towarzyszy nam od dłuższego czasu. Im wyższa pensja minimalna tym mniejsza szansa, że osoby z najniższymi kwalifikacjami znajdą pracę. O ile sama wysokość płacy minimalnej nie ma wpływu na rynek walutowy, o tyle wolniej od oczekiwań spadające bezrobocie powinno działać negatywnie na złotego.
W mediach znów głośno na temat kredytów frankowych - pojawił się pomysł startu “frankowców” w wyborach parlamentarnych. W wolnym kraju każda legalna grupa może mieć własną partię, pytanie tylko o sensowność takich działań. To co bardziej interesuje kredytobiorców walutowych, to propozycja banków częściowej amortyzacji zmian kursowych franka. Wstępny projekt przewiduje, że jeżeli kurs wzrośnie do 5zł, to bank od tego momentu pokrywa różnicę, ale tylko do określonego poziomu, natomiast gdy kurs spadnie do 3zł nastąpi przewalutowanie kredytu na złotówki. Abstrahując od tego, że przy takich założeniach opłacalność takich działań jest bardzo wątpliwa, rozwiązanie te ma jedną istotną wadę. Gdyby zgodziło się na nie dużo kredytobiorców, byłaby to niemal gwarancja dla innych, że poniżej 3zł franka szybko nie zobaczą. Popyt na CHF w celu spłaty kredytów jest w tym scenariuszu na tyle duży, że o ile nie wydarzy się coś naprawdę niesamowitego, będzie osłabiał złotówkę względem głównych walut na dłużej.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 09.03.2015 do 09.06.2015
Kurs EUR/PLN po osiągnięciu minimów na 3,9700 utworzył trend wzrostowy. Oporem dla wzrostów jest ostatnie maksimum na 4,1850. Wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 4,1000, a następnie poziom 3,9700, czyli wspomniane ostatnie minima lokalne.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 09.03.2015 do 09.06.2015
Kurs CHF/PLN jeszcze niedawno poruszał się w trendzie bocznym pomiędzy poziomami 3,8000 a 3,9400, po czym wyskoczył w górę i utworzył trend wzrostowy. Dla ruchu w dół wsparciem jest obecnie minima na 3,9450. W przypadku kontynuacji ruchu w górę opór stanowić będzie ostatnie maksimum na poziomie 4,0150.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 09.03.2015 do 09.06.2015
Kurs USD/PLN wybił się z trendu spadkowego. Wsparciem są okolice 3,5210, gdzie znajdują się ostatnie minima lokalne. Oporem jest ostatnie maksimum lokalne na 3,8200.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 09.03.2015 do 09.06.2015
Po dotarciu do niemal 6,0000 w marcu, kurs zawrócił dotarł do 5,4300 i ponownie wraca ku górze w trendzie wzrostowym. Oporem dla wzrostów jest ostatnie maksimum na 5,8800. W przypadku ruchu w dół wsparciem jest minimum kanału wzrostowego na 5,6500.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.