Brak paniki po chińskich danych

Opublikowano 01.02.2016, 10:34
USD/CNY
-

Przez cały weekend inwestorzy z niepokojem oczekiwali publikacji danych z chińskiej gospodarki, mając w pamięci to co się działo na początku zeszłego miesiąca. Wskazania indeksów PMI okazały się być mieszane, więc nie wywołały paniki na rynkach. W dalszej części dnia w centrum uwagi inwestorów walutowych znajdą się publikacje danych z USA oraz z Wielkiej Brytanii.

Pamiętając znaczące pogorszenie się nastrojów na rynkach po słabych danych z Chin z początku zeszłego miesiąca, z wielkim niepokojem oczekiwano publikacji nowych odczytów. Rządowy indeks PMI dla przemysłu po raz szósty z rzędu wskazał na recesję. Odczyt wyniósł 49,4 pkt wobec konsensusu zakładającego wynik na poziomie 49,6 pkt. Z kolei wskazania prywatnego indeksu Caixin PMI okazały się być z kolei nieco lepsze od oczekiwań, chociaż po raz 11 wskazały na pogorszenie się sytuacji w sektorze. Wskaźnik za styczeń wyniósł 48,4 pkt, a rynek spodziewał się odczytu na poziomie 48,1 pkt. Dziś tracą waluty krajów szczególnie mocno powiązanych z chińską gospodarką, czyli przede wszystkim dolara australijski oraz nowozelandzki, które osłabiają się o około 0,25% w stosunku do amerykańskiego dolara. Dalej z punktu widzenia rynku walutowego ważne jest jak na dane zareaguje Ludowy Bank Chin, który może np. dokonać ponownej dewaluacji juana, co z pewnością doprowadziłoby do znaczącej reakcji ze strony inwestorów.

W dalszej części dnia w centrum uwagi inwestorów na rynku walutowym znajdą się z pewnością dane dotyczące inflacji w USA. Dziś poznamy odczyt bazowy PCE (o godz. 14:30), do którego amerykańska Rezerwa Federalna przykłada dużą wagę. Konsensus zakłada wzrost o 0,1% w ujęciu miesięcznym. Biorąc pod uwagę spadek oczekiwań co do skali podwyżek stóp przez rynek, odczyt w okolicy konsensusu prawdopodobnie spowoduje większą zmienność niż w porównaniu z rozczarowującym wynikiem.

Podobnie wygląda sytuacja przed publikacją indeksu PMI (o godz. 10:30) dla brytyjskiego przemysłu. Konsensus zakłada wynik na poziomie 51,8 pkt, co jest nieco słabszym wynikiem w porównaniu do poprzedniego odczytu. Słabsze dane będą zgodne z ostatnim pogorszeniem się oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych przez Bank Anglii. Kwotowania kontraktów futures wskazują na brak jakikolwiek podwyżki w całym 2016 roku, co przełożyło się na deprecjację funta w ostatnim czasie. Mając to na uwadze gorszy odczyt PMI może mieć relatywnie mniejszy wpływ na kwotowania, niż w przypadku wyniku bliskiego konsensusowi.

Polski złoty nadal pozostaje słaby niemniej jednak sukcesywnie odrabia straty. Po godzinie 9:00 za euro musieliśmy płacić 4,42 złotego, za dolara: 4,07 złotego, za funta: 5,81 złotego oraz za franka: 3,98 złotego.

Michał Dąbrowski, dział analiz XTB

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.