Popyt na iPhony spada
Bez dwóch zdań akcje spółki Apple (NASDAQ:AAPL) radzą sobie dobrze w tym roku – od stycznia, gdy spółka znajdowała się mniej więcej przy poziomie 124 dolarów za akcje wzrosła 54% do szczytu z początku sierpnia, gdy osiągnięta została cena na poziomie 169 dolarów. Sam Warren Buffet nazwał kiedyś Apple “prawdopodobnie najlepszą firmą na świecie, jaką znam”.
W obliczu tego analitycy KeyBanc Capital Markets stali się jednak ostrożni.
– Widzimy, że akcje są sprzedawane po drogich wycenach i spodziewamy się, że trendy na kluczowych rynkach, takich jak USA, pozostaną słabe – powiedzieli analitycy, według Fox Business. W rezultacie eksperci KeyBanc obniżyli swoją ocenę Apple z pierwotnego “Overweight” do obecnie tylko “Sector Weight”, co sygnalizuje wyniki zgodne z branżą.
Chociaż dyrektor generalny Apple Tim Cook właśnie zaprezentował nowe modele iPhone’a 15, iPhone’a 15 Plus, iPhone’a 15 Pro i iPhone’a 15 Pro Max podczas przemówienia w połowie września, mając nadzieję na wiatr w plecy, analitycy KeyBanc dostrzegają słabość sprzedaży.
– Konsensus prognoz zakłada, że każdy segment międzynarodowy odnotuje przyspieszony wzrost w roku fiskalnym 2024 w porównaniu z rokiem fiskalnym 2023, ale trudno nam zrozumieć, dlaczego tak się stanie – stwierdzili analitycy, powołując się na stagnację wzrostu liczby użytkowników.
Oprócz wzrostu międzynarodowego, analitycy są również zaniepokojeni rynkiem krajowym, który odpowiada za około 37 procent przychodów grupy. Według KeyBanc, sprzedaż iPhone’ów w USA prawdopodobnie będzie poniżej średniej w czwartym kwartale 2023 roku. Wynika to z faktu, że z jednej strony konsumenci wstrzymają się z wydatkami, a z drugiej strony wskaźniki aktualizacji będą zmierzać w kierunku historycznych minimów. Zostanie to spotęgowane przez promocje iPhone’ów ukierunkowane na droższe plany amerykańskich operatorów.