- Spadki na światowych giełdach zdają się uspokajać. Indeks S&P 500 tracił we wtorek 0,08%, a kontrakty terminowe rosną o 0,4%
- Na rynku Forex również przeważają bardziej ryzykowne waluty surowcowe, w tym AUD, NZD oraz CAD
- Bezpieczniejszy kurs franka oraz japońskiego jena tracą w tym momencie najsilniej względem dolara amerykańskiego
- Na podbiciu apetytu na ryzyko próbuje korzystać też polski złoty, ten jednak pozostaje bardzo blisko poziomu 3,94 zł (najwyższego od kwietnia)
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Bank Japonii pozostawia stopy bez zmian, kurs jena w dół
Stopy procentowe Banku Japonii (BoJ) nadal wynoszą rekordowo niskie -0,1%. Instytucja zaktualizowała również prognozy gospodarcze, a ich spadkowa rewizja wzmocniła oczekiwania, że bank utrzyma potężne bodźce stymulacyjne, podczas gdy inne duże banki centralne szykują się do ich powolnego ograniczania.
– Eksport i produkcja fabryczna nadal rosną, choć częściowo wpływają na nie ograniczenia podaży – napisał bank centralny w oświadczeniu opublikowanym po decyzji. Był to bardziej ponury pogląd niż w lipcu, kiedy komentowano, że eksport i produkcja „nadal stale rosną”.
BoJ podtrzymał swoją ocenę gospodarki, mówiąc, że „tendencja jest coraz lepsza, choć pozostaje w ciężkim stanie ze względu na wpływ pandemii”.
– Bank prawdopodobnie uważa, że zakłócenia w łańcuchu dostaw i globalne niedobory chipów zostaną rozwiązane prędzej czy później. Ale pojawiają się nowe ryzyka związane ze spowolnieniem w Chinach. Obniżenie eksportu i produkcji może być wstępem do obniżenia ogólnej oceny gospodarczej przez BoJ – powiedziała Naomi Muguruma, starsza ekonomistka w Mitsubishi UFJ Morgan Stanley (NYSE:MS) Securities.
Japoński jen w reakcji na decyzję traci do dolara amerykańskiego, a para walutowa USD/JPY rośnie o 0,3% i testuje poziom 109,52, po wcześniejszym zejściu do okolic lokalnych dołków:
Analitycy twierdzą, że rewizja stóp procentowych następuje przed wyścigiem o przywództwo w partii rządzącej, który odbędzie się 29 września i może spowodować, że administracja odejdzie od obecnego stanowiska opartego na reflacyjnej polityce byłego premiera Shinzo Abe nazywanego powszechnie Abenomiką.
Kurs dolara czeka na Fed i otwarcie furtki zacieśniania polityki
Rezerwa Federalna ma w środę utorować drogę do redukcji comiesięcznych zakupów aktywów w tym roku i pokazać w zaktualizowanych projekcjach, czy na perspektywach gospodarczych bardziej ciąży wyższa niż oczekiwana inflacja, czy też odradzająca się pandemia koronawirusa.
Decydenci Fed, którzy kończą swoje dwudniowe posiedzenie, otrzymali od końca lipca sprzeczny zestaw danych makroekonomicznych – oznaki spowolnienia w sektorze usług, wzrost przypadków Covid-19, który przyćmił ten z zeszłego lata i słaby wzrost zatrudnienia w sierpniu, a wszystko to przy wciąż silnej inflacji – i pozostawali skłóceni co do tego jak powinni zareagować.
Urzędnicy w większości twierdzą, że ożywienie gospodarcze będzie postępować i pozwoli amerykańskiemu bankowi centralnemu na realizację planów ograniczenia miesięcznych zakupów papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką i obligacjami skarbowymi o wartości 120 mld dolarów do końca 2021 r., a następnie całkowitego ich zakończenia w pierwszej połowie przyszłego roku.
Jednak prognostycy i zewnętrzni analitycy oczekują, że Fed zabezpieczy się co do dokładnego terminu rozpoczęcia „taperingu” (zwijania luźnej polityki) i powiąże go z odbiciem wzrostu zatrudnienia po niepokojąco słabym raporcie z sierpnia, kiedy to przybyło jedynie 235 tys. miejsc pracy.
Fed ma wydać swoje najnowsze oświadczenie i projekcje gospodarcze o godzinie 20:00 czasu polskiego, a pół godziny później przewodniczący instytucji Jerome Powell odpowie na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej.
Ponad 60% ekonomistów, którzy odpowiedzieli na ankietę Reuters twierdzi, że tapering skupu obligacji rozpocznie się w grudniu. Urzędnicy Fed mogą jednak zdecydować, że potrzebują więcej czasu na ocenę ryzyka związanego z kilkoma zmieniającymi się kwestiami, zanim podejmą decyzję o ograniczeniu programu skupu obligacji.
W ostatnim tygodniu rynkami finansowymi wstrząsały obawy o skutki uboczne potencjalnego upadku dużego chińskiego dewelopera, China Evergrande Group, a indeks S&P 500 rozpoczął tydzień z największą dzienną stratą od czterech miesięcy.
Kurs dolara w dniu podsumowania posiedzenia Fed zyskuje około 0,08% do koszyka konkurencyjnych walut i utrzymuje się nad poziomem 93,2 pkt., cały czas poruszając się w okolicy miesięcznych maksimów:
Kursy walut: AUD, NZD i CAD rosną najsilniej względem USD
Gdy japoński jen nieznacznie słabnie w środę, kurs dolara australijskiego oraz innych ryzykownych walut rośnie do swojego amerykańskiego kuzyna, gdy borykający się z problemami chiński gigant rynku nieruchomości Evergrande poinformował, że zrealizuje nadchodzący kupon obligacji, rozwiewając natychmiastowe obawy o chaotyczny upadek korporacji.
Część emocji opadła po tym, jak traderzy zdali sobie sprawę, że nadal nie wiadomo, czy deweloper będzie w stanie zapłacić kupon za swoje obligacje dolarowe, których termin wykupu przypada na czwartek.
Dolar australijski wzrósł aż o 0,49% do 0,7268 dol., po czym oddał część zysków i osiągnął poziom 0,7247, co oznacza wzrost o 0,2% w ciągu dnia. Euro prawie nie drgnęło na poziomie 1,1725 dol., po tym jak ustabilizowało się na jednomiesięcznym niskim poziomie 1,1700 USD w poniedziałek.
Wcześniej wspólna waluta spadła do siedmiomiesięcznego minimum na poziomie 127,93 jenów, jako że bezpieczna japońska waluta była wspierana przez ostrożne nastroje.
Chiński juan był dość stabilny, lekko się umocnił do 6,4748 za dolara w handlu zagranicznym, cofając się z jednomiesięcznego minimum 6,4878 ustanowionego w poniedziałek.