Bitcoin wybija dno w rejonie 25 tys. dolarów. Czy uda się uratować LUNĘ?

Za nami niezwykle intensywny okres na rynku kryptowalut. Szeroki rynek zanotował głębokie przeceny, w ramach których zobaczyliśmy dynamiczne spadki m.in. Bitcoina, który ustanowił nowe minima w okolicy 25 tys. dolarów. Tym samym śladem podążył Ethereum, gdzie jednak udało się utrzymać dołki z 2021 roku, w rejonie cenowym 1800 dolarów. Pierwszoplanowym bohaterem ostatnich tygodni była jednak kryptowaluta Luna, która jest głównym tokenem w ramach blockchainu Terra, notując bezprecedensowy spadek o ponad 99%. W tej chwili planowane są rozwiązania ratunkowe, jednak nie wiadomo, czy uda się przywrócić kryptowalutę do regularnego obrotu. Należy podkreślić, że zaledwie miesiąc temu Terra Luna była w pierwszej dziesiątce na rynku kryptowalut pod względem kapitalizacji, co oznacza, że w jej potencjalny upadek będzie jednym z największych w historii segmentu walut cyfrowych

Rollercoaster notowań Bitcoina

W ostatni czwartek spadki kursu Bitcoina zdecydowanie przyspieszyły, jednocześnie przełamując kluczowy poziom wsparcia zlokalizowany w rejonie 29-30 tys. dolarów. Ostatecznie minima zostały ustanowione w okolicy 25 tys. dolarów, co sprawia, że najpopularniejsza kryptowaluta była najtańsza od grudnia 2020 roku. Przyczyną tego stanu rzeczy jest utrzymująca się awersja do ryzyka wywołana rozpoczęciem zacieśniania polityki monetarnej przez FED, oraz bardzo prawdopodobny upadek Terra LUNY.

Bitcoin wybija dno w rejonie 25 tys. dolarów. Czy uda się uratować LUNĘ?

Rysunek 1. Analiza techniczna Bitcoin

Pomimo piątkowego ocieplenia nastrojów, na całym sektorze w dalszym ciągu ciąży presja podażowa. Aktualna dynamiczna korekta zmierza w okolice 33 tys. dolarów, gdzie wypada najbliższe zgrupowanie poziomów oporu. Obrona tego obszaru może być punktem wyjścia do wywołania kolejnego impulsu spadkowego i trwałego zakotwiczenia notowań poniżej psychologicznej bariery 30 tys.

ETH/BTC utrzymuje trend wzrostowy

Ethereum to druga największa względem kapitalizacji kryptowaluta na świecie, która ma jednak aspiracje do detronizacji Bitcoina. W tym celu wprowadzane są nowe aktualizacje, które ostatecznie mają zostać zwieńczone wprowadzeniem Ethereum 2.0, funkcjonującego na bazie protokołu proof of stake, zastępując proof of work. Wprowadzenie tego mechanizmu powinno znacząco zmniejszyć zużycie energii oraz opłat pobieranych w ramach realizacji pojedynczej transakcji. Proces ten się przedłuża i ponownie został opóźniony o co najmniej kilka miesięcy. W dalszym ciągu jednak sfinalizowanie zmian w tym roku jest jak najbardziej realne.

Od 2 lat notowania ETHBTC konsekwentnie utrzymują się w ramach trendu wzrostowego, co potwierdza zbliżanie się Ethereum do obecnego lidera. Pomimo tego w krótkoterminowej perspektywie kurs głównej pary kryptowalutowej znajduje się w niezwykle istotnym punkcie technicznym, wypadającym w rejonie cenowym 0.0670. W przypadku przełamania lokalnego poziomu wsparcia, potwierdzonego linią trendu wzrostowego, możemy być świadkami głębszej przeceny, która w kontekście kolejnych opóźnień we wprowadzeniu aktualizacji nie jest wykluczona.

Bitcoin wybija dno w rejonie 25 tys. dolarów. Czy uda się uratować LUNĘ?

Rysunek 2. Analiza techniczna ETHBTC

W przypadku gdy niedźwiedziom uda się zrealizować ten scenariusz kolejnym celem będą minima z połowy zeszłego roku w okolicy 0.0556.

Terra Luna wycofana z giełdy Binance

W ostatnich dniach na rynku kryptowalut doszło do załamania kursu kryptowaluty Terra Luna, która funkcjonowała jako token natywny i część mechanizmu stabilizującego TerraUSD. TerraUSD w teorii powinna zachować stosunek 1:1 do dolara amerykańskiego, jednak w ostatnich tygodniach doszło do zerwania powiązania. W wyniku tego Luna straciła już ponad 99%, co doprowadziło do zawieszania handlu tokenem na jednej z największych giełd obrotu kryptowalutami Binance.

Do Kwon, który jest współzałożycielem ekosystemu Terra, zaproponował wprowadzenie planu naprawczego, który zakłada przywrócenie własności sieci do poziomu 1 mld tokenów oraz systemu rekompensat dla posiadaczy Luny, którzy byli właścicielami kryptowaluty przed oderwaniem się UST od parytetu dolara. Ciężko powiedzieć na ten moment czy zaproponowany program będzie w stanie uratować system. Nawet jeżeli sytuację udałoby się ustabilizować zaufanie do stablecoinów zostało poważnie nadwyrężone.