Najstarsza z kryptowalut traci ponad 12% w przeciągu ostatniej doby osuwając się z poziomów $7400 o niemal tysiąc dolarów, pociągając za sobą szereg innych, dużych monet cyfrowych – w tym ETH, BCH, EOS oraz LTC. Kolejna silna wyprzedaż, a może próby manipulacji? Takie nagłówki pojawiają się od samego rana w mediach kryptowalutowych.
Po ciężkim sierpniu czas na jeszcze cięży wrzesień?
Zeszły miesiąc nie należał do najłaskawszych dla notowań Bitcoina. Gdy wydawało się, że kryptowaluta ponownie obrała kurs na wzrosty, wspierana pozytywnym sentymentem inwestorów i dalszym rozwojem branży, ostatnie dwadzieścia cztery godziny przynoszą ze sobą spadek łącznej wartości rynku o $40 miliardów.
Jedną z głównych przyczyn dynamicznej deprecjacji jest środowa informacja, jakoby Goldman Sachs zrezygnował z prób uruchomienia kryptowalutowego trading desku w obliczu niepewności regulacyjnej i trudności z implementacją rozwiązania w tradycyjnych machinach finansowych.
Kolejnym istotnym, jednak rzadziej przytaczanym czynnikiem jest wygaśnięcie kontraktów terminowych BTCQ18 na giełdzie CME, które miało miejsce 31 sierpnia. Termin ich zapadalności pokrył się z dynamicznym umocnieniem Bitcoina, a data zapadalności to 6 września – ma to być kolejnym potwierdzeniem tezy, że notowania kontraktów terminowych na BTC pozwalają silnie manipulować ceną „fizycznego” instrumentu. Poniższy wykres pokazuje zmienność bitcoinowych kontraktów CBOE od momentu ich wprowadzenia w grudniu:
Kontrakty terminowe zawsze miały na celu zwiększenie płynności i zmniejszenie zmienności, co było również widoczne w sierpniu, kiedy to odnotowano najniższą zmienność w kontraktach terminowych Bitcoin. Taka ograniczona zmienność i wysoka płynność pozwala dużym inwestorom na usunięcie z obrazu sytuacji inwestorów detalicznych i zwiększenie ich własnych udziałów poprzez akumulację, a jeśli propozycja ETF zostanie wkrótce zatwierdzona, inwestorzy ci będą w stanie osiągnąć najwięcej.
Nie można jednak zignorować faktu, że rynek jako całość jest nadal w znacznym stopniu napędzany spekulacjami i obietnicami przyszłej realizacji wzrostu, bez większego namacalnego, a co dopiero zrównoważonego postępu.
Istnieje zdecydowana potrzeba jasnych środków regulacyjnych dotyczących kryptografii i przesunięcia punktu ciężkości z wystrzałów cenowych napędzanych spekulacją w kierunku rozwoju rzeczywistych przypadków użycia i zrównoważonych produktów, które rozwiązują problemy.
Sytuacja techniczna wykresu Bitcoina
Dwie spadkowe świece dzienne w krótkim czasie odwracają zdecydowaną większość skrupulatnie budowanych wzrostów w wąskim kanale aprecjacyjnym, wybijając zarówno okrągły pułap $7 tys., jak i 23,6% zniesienia trendu spadkowego rysowanego od maja. W tym momencie istotnym wsparciem wydaje się być $6100 (dołki z czerwca, lipca i sierpnia) i strefa rozszerzająca się aż do $5750. Wybicie obszaru pozwoliłoby BTC rozrysować nowe, tegoroczne minima.