Bieżący tydzień obfituje w ważne publikacje i wydarzenia, takie jak notatki z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego czy raport z amerykańskiego rynku pracy, jednakże teraz warto się przyjrzeć danym publikowanym w poniedziałek. W trakcie sesji azjatyckiej poznaliśmy serię publikacji z Australii. Wskaźnik AIG PMI spadł w marcu do poziomu 57,5 pkt. z 59,3 pkt. Mocno negatywnie zaskoczyły dane o sprzedaży detalicznej, która spadła w lutym o 0,1% wobec oczekiwanego wzrostu na poziomie 0,3%, co z kolei może przełożyć się na spowolnienie dynamiki tempa australijskiego PKB. Lepsze od oczekiwań okazały się jednak dane o ilości wydanych pozwoleń na budowy domów, które przebiły oczekiwania rynkowe. Związku z powyższym interesujący będzie ton jutrzejszego komunikatu Banku Rezrw Australii po decyzji w sprawie stóp procentowych. Opublikowane finalne dane odnośnie wskaźnika PMI dla sektora przemysłowego w Europie nie miały większego przełożenia na rynki. Publikacje z Niemiec i całej strefy euro okazały się zgodne z konsensusem rynkowym. Gro uwagi dzisiaj będzie poświęcone danym z USA, gdzie poznamy marcowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu. Oczekiwany jest odczyt na poziomie 57 pkt. wobec 57,7 pkt. Ewentualny niższy niż prognozowany odczyt tego indeksu może stać się impulsem do odreagowania zeszłotygodniowego umocnienia dolara. Dużo będzie zależało także od sugestii ze strony kolejnych członków FOMC – dzisiaj głos zabierze Dudley, Harker i Lacker z Fed. Co prawda w piątek Dudley wspierał kolejne podwyżki stóp procentowych, jednakże Kashkari i Bullard brzmieli już bardziej gołębio.
Podczas poniedziałkowej sesji eurodolar oscyluje nieco poniżej poziomu 1,0700. W zeszłym tygodniu dolar silnie zyskiwał na wartości wobec euro po nieudanej próbie reformy zdrowia w USA, co zaowocowało świecą spadkową z dużym korpusem na wykresie tygodniowym. Doliwy do ognia dolały wypowiedzi członków EBC, że marcowe przesłanie banku centralnego zostało źle zinterpretowane przez rynek. W bieżącym tygodniu kluczowe dla dolara będą przede wszystkim notatki z marcowego posiedzenia FOMC i EBC oraz piątkowy raport z rynku pracy w USA. Wobec tego, że oczekiwania na rychłe odchodzenie od luźnej polityki monetarnej w strefie euro zostały ostudzone, to w przypadku dobrych publikacji z gospodarki amerykańskiej i wzrost oczekiwań na szybszą reakcję ze strony Fed może sprzyjać powrotowi tej pary w najbliższych tygodniach w rejon 1,05, który wyznacza silne wsparcie.
Na rynku krajowym na ten tydzień przypada posiedzenie RPP. Po ostatnich słabszych niż oczekiwano wstępnych danych odnośnie inflacji w marcu, która wyhamowała do 2,0% z 2,2% w skali roku, powinny spaść oczekiwania na zmianę polityki monetarnej w Polce jeszcze w tym roku. W związku z tym środkowa decyzja najprawdopodobniej o utrzymaniu stopy referencyjnej na poziomie 1,5% nie powinna zaskoczyć. Tym samym prezes Glapiński po raz kolejny utwierdzi rynki w przekonaniu, że nie widzi konieczności podwyżek stóp procentowych w 2017 roku. Z kolei opublikowany dzisiaj indeks PMI dla polskiego sektora przemysłowego był niższy niż zakładał konsensus rynkowy. Wskaźnik spadł do 53,5 pkt. z 54,2 pkt. w marcu.
Eurodolar utrzymuje się dziś poniżej poziomu 1,0700 i pozostaje w niewielkim zakresie wahań na początku nowego tygodnia. W skali dziennej notowania znalazły się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA (50-,100- i 200-okresowej), co ponownie wskazuje na przewagę strony podażowej na tej parze. Najbliższa ważna geometrycznie strefa wsparcia znajduje się w rejonie 1,0640/50 i wyznacza ją 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0493 oraz mierzona od lokalnego szczytu w rejonie 1,0905 projekcja 78,6% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 1,0828. Zejście poniżej tych poziomów otworzy droge do ponownego testu 1,0600. W przypadku odreagowania kurs powinien kierować się w okolice 1,0700/15.
Słabsze publikacje z gospodarki australijskiej zaważyły na notowaniach AUDa. Aktualnie para AUDUSD przełamała 50-okresową średnią EMA w skali dziennej, co otwiera drogę do testowania niższych poziomów cenowych. Najbliższe wsparcie wyznacza 100-okresowa średnia EMA w interwale dziennym na poziomie 0,7578, natomiast silne wsparcie stanowi rejon 0,7490-0,7500.