Bank Nowej Zelandii niespodziewanie obniżył stopy procentowe o 0,25%. Rynki z uwagą wyczekują na wynik posiedzenia EBC. Nadzieje na dalsze programy luzowania są naprawdę duże. Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP.
Dzisiaj w nocy doszło do obniżki stóp procentowych w Nowej Zelandii. Główna stopa procentowa wynosi obecnie 2,25% wobec oczekiwanych 2,5%. Uzasadnienie obniżki jest podobne jak w innych rejonach świata. Spadająca inflacja oraz niskie oczekiwania inflacyjne w przyszłości. Co ciekawe Nowa Zelandia już w 2014 roku podnosiła stopy procentowe, jednakże spowolnienie wywołane spadkiem cen surowców oraz wzrostem stóp zmusiło ją w 2015 roku do serii obniżek. Jak zareagował rynek? Dolar nowozelandzki zaczął gwałtownie tracić względem głównych walut. Pod koniec ruchu było to aż 2% względem dolara amerykańskiego. Powodem takiej reakcji było wycofywanie kapitału spowodowane spadkiem opłacalności inwestycji bezpiecznych. Polityka banku centralnego zakłada utrzymywanie inflacji w przedziale 1-3%, a stopy procentowe są jednymi z najwyższych pośród krajów rozwiniętych. Co ciekawe drugim krajem rozwiniętym o tak wysokich stopach jest … Australia. Jak widać ten region świata jest daleki od tak popularnego w Europie Zachodniej eksperymentowania z ujemnymi stopami procentowymi.
Tematem numer jeden na rynkach jest obecnie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Kulminacyjnym punktem będzie komunikat o 13:45, ale nie bez znaczenia będzie również następująca zwyczajowo o 14:30 konferencja prasowa prezesa Mario Draghiego. Analitycy są zgodni co do tego, że dojdzie do luzowania polityki monetarnej. Nie są zgodni jakie decyzje zostaną podjęte. Zgodnie z unijnym prawem EBC powinien utrzymywać długookresowy poziom inflacji w okolicach 2%. Od dawna zmiana cen nie znajdowała się w tych okolicach. Głośno mówi się o tym, że ożywienie gospodarcze wywołane taniejącym euro oraz niskimi cenami surowców wygasa i potrzebne są dalsze działania. Przy tak silnej presji oczekiwania analityków na dalsze kontynuowanie eksperymentu ujemnych stóp procentowych wydają się słuszne. Jak powinny reagować rynki? Gdyby doszło do obniżki stóp powinniśmy oglądać osłabianie się euro względem innych walut. W tej sytuacji ruch względem złotego powinien być słabszy niż względem dolara, co powinno powodować drożenie amerykańskiej waluty wyrażonej w złotych. Gdyby EBC nie dokonało zmian, ani nie zwiększyło programów interwencyjnych można spodziewać się nawet umocnienia euro.
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy nie oczekują podejmowania decyzji na dzisiejszym posiedzeniu, ale zwracają uwagę, że ze względu na dużą liczbę nowych członków warto będzie uważnie śledzić komunikat po posiedzeniu Rady.
Jakby tego było mało o godzinie 14:30 poznamy wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA.