Druga część upływającego tygodnia będzie pod znakiem ogłoszenia decyzji oraz komunikatów wielu banków centralnych w tym banku FED oraz brytyjskiego Bank of England. Więcej o scenariuszach dla Rezerwy Federalnej można czytać w tym miejscu . W czwartek oczy inwestycyjne powinny być skupione na BOE, które według prognoz powinny przyczynić się do zwiększenia stóp procentowych o 25 pb. W dodatkowych ostatnich zawirowaniach w globalnym wykonaniu bankowych wywołań bankructwem m.in. Silicon Valley Bank oraz Credit Swiss nie można jednak wykluczyć, że stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co jednak jest scenariuszem mniej prawdopodobnym.
Rysunek 1. Prognozy co do jutrzejszego obliczenia BOE
Warto zwrócić uwagę na jastrzębie stanowiska brytyjskiego ministra finansów Jeremy Hunta, który stwierdził, że działania podejmowane, jak i Banku Centralnego powinny być nakierowane przede wszystkim na pomoc z inflacją. Zobaczymy czy to stanowisko potwierdzi jutro Prezes BOE Andrew Bailey.
Inflacja w Wielkiej Brytanii nie odpuszcza
Kiedy poznaliśmy stanowisko BOE w sprawie aktualnej polityki monetarnej, dzisiaj poznaliśmy dane dotyczące postępowania w Wielkiej Brytanii.
Wygląda na to, że dynamika wzrostu cen w dalszym ciągu nie odpuszcza. Inflacja główna oraz bazowa nie tylko przebiła prognozy, ale także poprzednie odczyty, zatrzymując tym samym skuteczność spadkową trwającą od listopada zeszłego roku. Aby ułatwić zadanie zarządu Banku Anglii, którego wykorzystanie nie może być obserwowane z takiego obrotu spraw.
Rysunek 2. Dane dotyczące Wielkiej Brytanii
Dostarczono na początku marca raport przez analityków banku, dynamikę, która automatycznie spadała w drugiej połowie roku, w grudniu 2010 r. mniej więcej 4%. Ma to być przede wszystkim dynamicznym spadkiem cen hurtowych głównych składników na czele z gazem ziemnym. Jak na razie jednak cel ten okazał się niezwykle trudny do zrealizowania bez potwierdzenia restrykcyjnej polityki monetarnej.
Czy będzie recesja?
Zgodnie z danymi za styczeń tego roku PKB dynamika wzrostu wyniosła 0,3% m/m (prognoza 0,1%), co oznacza, że gospodarka Wielkiej Brytanii w dalszym ciągu przyczyni się do odbioru, tylko od strony czystej. Wpisuje się w dostarczanie zaprezentowane przez BOE, które zakładają, że obniżenie PKB będzie niższe niż wcześniejsze oczekiwano, a świadczenie dla gospodarki 1% w skali roku.
Rysunek 2. Dane z brytyjskiej gospodarki
Lepsze oczekiwania co do poprawy brytyjskiej gospodarki połączonej z relatywnie silnym rynkiem pracy (stopa zachowania efektu na poziomie 3,7% w pierwotnym) mogą dać argumenty dla włodarzy Banku Anglii do dodatkowego podwyższenia stóp procentowych, jeśli faktycznie poziom 4% ma zostać uwzględniony już w grudniu . Problemem może być jednak przekazanie podwyższenia stopy procentowej na klienta, zgodnie z danymi mniej więcej 80% kredytu zaciągniętego do momentu rozpoczęcia cyklu podwyższenia było na świadczenie oprocentowania. To z jednej strony chroni kredytobiorców, jednak z drugiej strony europejskiego użytkownika nie wspierającego wzrostu cen.
Korekta na FTSE 100 po silnych spadkach
Od początku roku główny brytyjski indeks giełdowy FTSE100 radził sobie bardzo dobrze, czego potwierdzeniem było wybicie się w każdym kolejnym na wieloletnim maksima powyżej 8000 pkt. Ostatnie zawirowania na rynku skutecznej korekty, która wyhamowała w rejonie cenowym 7200 pkt. Obecnie jesteśmy świadkami korekt, których dalsze losy są stosowane przede wszystkim od decyzji BOE oraz FED. W przypadku dokładnego odreagowania ostatnich spadków, pierwszym celem dla kupujących jest lokalny poziom oporu 7700 pkt.
Rysunek 3. Analiza techniczna FTSE100
Scenariusz ustanowienia utrzymania jastrzębiej podstawy banków centralnych, co stanowi podstawę kontynuacji rozpoczętej w połowie lipca przeceny. W tym celu celem dla sprzedających wydaje się być okolica 7100 pkt.