W ostatnich miesiącach na rynku kakao zdecydowanie przeważała strona popytowa. Systematyczny – i dość dynamiczny – ruch wzrostowy zaczął się na wykresie tego surowca pod koniec grudnia ubiegłego roku, a w ostatnich tygodniach tendencje wzrostowe wręcz przyspieszyły. W rezultacie, notowania kakao w Stanach Zjednoczonych przekroczyły poziom 2200 USD za tonę i dotarły do ważnego technicznego oporu w okolicach 2213-2230 USD za tonę. Poziom ten okazał się skuteczną barierą dla kupujących w listopadzie ubiegłego roku.
Strona popytowa na tym rynku jest silna ze względu na ostatnie problemy z pogodą na terenach uprawy kakao w Afryce Zachodniej, czyli rejonie kluczowym z punktu widzenia globalnej produkcji. Opóźnione były dostawy kakao do portów m.in. na Wybrzeżu Kości Słoniowej, a więc w kraju produkującym najwięcej kakao na świecie.
Niemniej, Międzynarodowa Organizacja Kakao (ICCO, International Cocoa Organization) podała wczoraj, że w sezonie 2017/2018 i tak spodziewa się globalnej nadwyżki kakao, wynoszącej 105 tys. ton. Instytucja ta oczekuje, że produkcja na Wybrzeżu Kości Słoniowej spadnie do poziomu 2 mln ton w tym sezonie z wcześniejszych 2,02 mln ton. Jednocześnie, ICCO dokonała rewizji szacunków za sezon 2016/2017, obniżając wielkość nadwyżki kakao na świecie z poziomu 335 tys. ton do 300 tys. ton.
Bieżący sezon rozpoczął się w październiku 2017 r., a kończy się we wrześniu 2018 r. Według prognoz ICCO, ma on przynieść wzrost globalnego popytu na kakao. Przerób tego surowca ma wzrosnąć do poziomu 4,49 mln ton z 4,40 mln ton w poprzednim sezonie. Największa zwyżka popytu ma być obserwowana w Azji.
Notowania kakao w USA – dane dzienne