Rynki spadają w obliczu nieciekawych danych
W środę główne indeksy giełdowe w Stanach Zjednoczonych odnotowały solidne spadki na zamknięciu po konferencji prasowej przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, na której ostrzegł on, że “nikt nie wie, czy proces zacieśniania polityki pieniężnej doprowadzi do recesji, ani jak znacząca będzie ta recesja.“.
– szanse na miękkie lądowanie będą maleć w stopniu, w jakim polityka będzie musiała być bardziej restrykcyjna lub restrykcyjna przez dłuższy czas – podkreślił Powell.
Powell powtórzył, że trudno jest osiągnąć “miękkie lądowanie” gospodarki przy takiej niestabilności cen i sytuacji. Wrześniowe prognozy gospodarcze Rezerwy Federalnej pokazały, że bank centralny spodziewa się, że jego stopa funduszy federalnych wyniesie 4,6% w 2023 r., podczas gdy szacunki dotyczące wartości w 2024 r. wynoszą 3,9%.
Dodatkowo, Powell ostrzegł, że Fed nadal widzi podwyższone ryzyko inflacyjne, wyjaśniając, że tempo podwyżek stóp będzie kontynuowane w zależności od napływających danych i perspektyw.
– W pewnym momencie właściwe stanie się spowolnienie tempa podwyżek stóp – dodał. Mimo to, Fed będzie nadal szukał przekonujących dowodów na to, że inflacja zaczęła spadać w ciągu najbliższych miesięcy, zanim dostosuje politykę.
Rezultatem wczorajszego handlu okazał się silny spadek indeksu Dow Jones, który to odnotował cofnięcie rzędu o 1,70%, co przełożyło się na nieco ponad 520 punktów spadku. Najsłabsza spółka w indeksie odnotowała 3,40% spadku i była nią Caterpillar (NYSE:CAT). Idąc dalej, indeks technologiczny Nasdaq 100 odnotował 1,80% spadku co przełożyło się na 210 punktów spadku. Na zamknięciu S&P 500 wskazał spadek na poziomie 1,71%, a kurs euro spadło względem dolara amerykańskiego 1,18%.