Dokładnie miesiąc temu Apple został pierwszą amerykańską spółką, której kapitalizacja rynkowa przekroczyła wartość biliona dolarów. Po piętach przedsiębiorstwu założonemu 40 lat temu przez Steve’a Jobsa deptał jednak inny z gigantów technologicznych, Amazon. W trakcie wtorkowej sesji powtórzył on wyczyn spółki spod znaku nadgryzionego jabłka i poszerzył klub „bilionowych firm” do dwóch członków. Co więcej analitycy są zgodni, że może przegonić producenta iPhone’ów.
Dwie spółki stanowią 8% wartości całego S&P500
13-cyfrowa wartość Amazon niewątpliwie robi wrażenie. Jeszcze większe powoduje fakt, że razem z Apple odpowiada za 8% łącznej kapitalizacji indeksu S&P500, w skład którego wchodzą przecież takie tuzy rynkowe jak Google, Facebook, Coca-Cola i wiele innych wartych setki miliardów.
Amazonowi nie udało się co prawda utrzymać do końca sesji nad rekordowym pułapem (cena niezbędna do przekroczenia historycznej bariery to 2050,27 USD), kolejny kamień milowy udowadnia jednak jak dużo osiągnęła ta zaledwie 24-letnia spółka i jak silnie rozwinęła się w ostatnich latach. Jako ciekawostkę warto podać fakt, że chcąc uzyskać obecną kapitalizację Amazona należałoby zsumować wyniki 14 największych sprzedawców detalicznych z zeszłego roku – zaczynając na Walmarcie a na Autonation kończąc.
Rajd Amazona po bilionową wartość rozpoczął się wraz z publikacją rekordowych wyników za drugi kwartał bieżącego roku. Spółka nigdy nie zanotowała zysku netto przekraczającego 2 mld USD, a w najnowszym raporcie pochwaliła się wynikiem 2,5 mld USD. Gdy podczas konferencji z analitykami jedna z osób zapytała, jak to możliwe (oczekiwania rynkowe były w okolicach połowy tej kwoty), dyrektor finansowy spółki Brian Olsavsky odpowiedział zwięźle: „Mniej wydatków, szczególnie na zatrudnienie, oraz więcej dochodów z reklam”.
W połowie sierpnia portal Comparic.pl informował o konsensusie analitycznym, który sugerował, że docelowa cena dla akcji Amazona to $2100, co ustawiłoby wartość rynkową na poziomie 1,02 biliona USD. Dla Apple wartość docelową do $216,40 i $1,05 biliona USD. W dłuższym terminie ekonomiści spodziewają się natomiast, że gigant z branży e-commerce może przegonić producenta urządzeń mobilnych i sprzętu komputerowego. Do grona pozytywnie patrzących na Amazona należy między innymi Morgan Stanley (NYSE:MS), ustanawiający cenę docelową dla spółki na poziomie… $2,5 tysiąca.
Gdy pod koniec zeszłego miesiąca cena za akcje Amazona przekroczyła psychologiczną barierę 2 tysięcy, wszyscy wiedzieli, że osiągnięcie bilionowej kapitalizacji jest jedynie kwestią czasu.
Kolejne spółki czekają w kolejce?
Kolejnymi pretendentami czekającymi na członkostwie w bilionowym klubie są Microsoft oraz Alphabet, warte w tym momencie około $860 miliardów. Kolejny www zestawieniu Berkshire Hathaway należący do Warrena Buffetta potrzebuje już zdecydowanie więcej, aby osiągnąć historyczny pułap, bo prawie $500 miliardów.