USA (kontrakty S&P500) Początek tygodnia może przynieść krótkoterminową korektę, po jej zakończeniu oczekuję na kolejną falę wzrostów. Wtedy możliwy jest test styczniowego szczytu. Można rozważać dwa scenariusze.
Niemcy (kontrakty DAX) Sytuacja podobna. Możliwy powrót na styczniowy szczyt. Nieudana próba jego pokonania może doprowadzić do powrotu na lutowe minimum w rejonie 9000pkt. Po zakończeniu korekty możliwy nowy szczyt.
Polska (WIG20) W ciągu kilku sesji możliwy atak na silny opór w rejonie 2432-2444pkt. Potem możliwa kilkusesyjna korekta. W dalszej kilkumiesięcznej perspektywie oczekuję na powrót na szczyt z 2013 roku.
EUR/USDW krótkim kilkusesyjnym terminie możliwy nieudany atak na opór w rejonie 1.3700-1.3738 USD W dalszej kilkutygodniowej perspektywie możliwy spadek do wsparcia w okolicy 1.3300-1.3380 USD.
USD/PLN W ciągu kilku sesji możliwe są spadki. Wsparcie w rejonie 3.02 PLN powinno zostać obronione. W dalszej perspektywie możliwy powrót na lutowy szczyt w rejonie 3.16 PLN.
Złoto W krótkim terminie możliwy nieudany atak na opór w rejonie 1274-1279 USD. Potem możliwe spadki. W ciągu kilku tygodni oczekuję spadku i testu ubiegłorocznego dna (1180 USD).
Ropa W ciągu kilku dni możliwy atak na grudniowy szczyt (100.75 USD). W dalszej perspektywie możliwa jest korekta kilkutygodniowej fali wzrostowej.
Rynek akcji w USA
W poniedziałek kontrakty na indeks S&P500 spadły do kilkutygodniowego dna na poziomie 1733pkt. We wtorek doszło do niewielkiego odbicia, zaś w środę podaży nie udało się przebić poniedziałkowego dna, zostało ono tylko wyrównane. Po godzinie 16-tej rozpoczęło się odrabianie strat. Odbicie dotarło do 1750.5pkt. Zamknięcie po 1745pkt. W czwartek kontrakty wzrosły do 1770pkt. zaś w piątek osiągnęły poziom aż 1793.5pkt., zamknięcie nieznacznie niżej po 1793pkt. (wykres 1).
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym
Spadki ze styczniowego szczytu uległy zakończeniu. Ze środowego dna widoczna jest mała 5-falowa struktura o zasięgu 60 punktów. W krótkim terminie możliwe jest korekcyjne cofnięcie w ramach fali drugiej. W dalszej perspektywie powinniśmy zobaczyć kolejną falę wzrostów. Powinna nas ona doprowadzić do styczniowego maksimum.
Można rozważać dwa scenariusze. Pierwszy zakłada, że styczniowy opór zostanie rozbity i w marcu osiągnięte zostaną nowe długoterminowe maksima. Target zakładam w rejonie 1900-1950pkt. Drugi scenariusz zakłada, że styczniowy szczyt nie zostanie przełamany i w efekcie dojdzie do spadków, które doprowadzą do powrotu na lutowe minimum w rejonie 1733pkt. Okaże się wtedy, że fala 4 będzie miała postać korekty płaskiej. Dopiero potem rozpocznie się kolejna fala wzrostów na rynku (cel 1900-1950pkt.).
W ostatni piątek w USA zaczął obowiązywać zakaz dalszego zadłużenia kraju. Rząd ostrzega, że ma środki na bieżące wydatki tylko do końca lutego. Szykuje się więc powtórka październikowego paraliżu i kolejne polityczne przepychanki, co zwiększy krótkoterminowe ryzyko na rynku akcji.
Perspektywa długoterminowa
Popatrzmy na wykres długoterminowy w układzie świec tygodniowych. Z jesieni 2011 roku widoczna jest prawie kompletna 5-falowa struktura (wykres 2). Do jej zakończenia brakuje kilku miesięcy. Wzrosty trwają już 27 miesięcy. W tym czasie indeks wzrósł o 73%.
Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie tygodniowym
Po przesileniu możliwy ruch o zasięgu znacznie większym niż spadki w ramach fali 2-giej i czwartej. Trwały one odpowiednio 9 oraz 5 tygodni. Ich zasięg wyniósł 134pkt. (-9.1%) oraz 132pkt. (-7.8%). Przecena która nas czeka może doprowadzić do spadku o 300 punktów (około 15%).
Czy będzie to początek kolejnego kryzysu? Trudno powiedzieć. Ryzyko jest duże. Z tradingowego punktu widzenia nie ma to jednak większego znaczenia. Jeśli będzie to początek kolejnego kryzysu to poznamy go tym, że pierwsza faza spadków przyjmie postać 5-falowej struktury.
W 2007 roku pierwsza 5-falowa struktura tworzyła się przez 5 miesięcy (październik 2007 – marzec 2008) i miała zasięg 21%. Pomimo tego bardzo niewielu analityków trafnie odczytała ten sygnał. Późniejsza 2 miesięczna korekta stworzyła dogodny moment do otwarcia pozycji krótkich na falę trzecią, która w ciągu 6 miesięcy przeceniła indeks S&P500 o 49%.
Rynek akcji w Niemczech
Spadki ze styczniowego szczytu uległy zakończeniu i w lutym oczekuję powrotu na tegoroczne maksimum. Potem w zależności od sytuacji na giełdach w USA można oczekiwać na nieudana próbę przebicia styczniowego szczytu, co w dalszej perspektywie skutkować będzie powrotem na dno z pierwszej dekady lutego w rejon 9000 pkt. (wykres 3).
Wykres 3. Kontrakty na indeks DAX
Spadki ze styczniowego szczytu mogą przyjąć postać dużej korekcyjnej trójki (a-b-c). W dalszej perspektywie liczę na wzrosty i nowy szczyt na poziomie 10 tys. punktów. W jeszcze dłuższej kilkumiesięcznej perspektywie możliwe silne spadki.
Rynek akcji w Polsce
W ubiegłym tygodniu indeks WIG silnie wzrósł. W piątek na początku sesji osiągnięty został szczyt na poziomie 52 202 pkt., potem przez całą sesję mieliśmy konsolidację. Zamknięcie po 52 134 pkt. Z lutowego dna widoczna jest na razie wzrostowa trójka, w ciągu kilku sesji powinna się ona przekształcić we wzrostową 5-falową strukturę. Po niej możliwe jest dłuższe wielosesyjne cofnięcie w ramach fali drugiej.
Spadki z listopadowego szczytu uległy zakończeniu. W mojej ocenie była to wielotygodniowa fala czwarta. W ciągu kilku tygodni możliwe są wzrosty do nowego kilkuletniego maksimum w ramach fali piątej (wykres 4). Po niej dojdzie do dużej przeceny.
Wykres 4. Indeks WIG w układzie dziennym (od dna z 2012 roku)
Przejdźmy teraz do indeksu WIG20. W piątek osiągnięte zostało maksimum na poziomie 2424 pkt. Zamknięcie wypadło na poziomie 2421 pkt. Z tegorocznego dna (2280 pkt.) widoczna jest trójfalowa struktura o zasięgu aż 140 punktów. W krótkim terminie możliwe niewielkie spadki, potem atak na silną barierę w rejonie 2432-2444pkt. Próba jej trwałego przełamania nie powinna się udać i w efekcie możliwa jest kilkusesyjna realizacja zysków w ramach fali drugiej (wykres 5).
Wykres 5. Indeks WIG20 w układzie dziennym
W dalszej perspektywie można oczekiwać kolejnej silnej fali wzrostowej. W ciągu kilku tygodni w sprzyjających warunkach indeks WIG20 może powrócić na szczyt z 2013 roku. W dłuższej perspektywie gdy dojdzie do spadków za oceanem czeka nas mocna przecena.
Eurodolar (EUR/USD)
Po przecenie do poziomu 1.3479 USD w poniedziałek rozpoczęło się odbicie. W środę dotarło ono do pułapu 1.3554 USD, zamknięcie po 1.3535 USD. W czwartek EBC zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił stóp procentowych, w trakcie konferencji prasowej kurs euro ruszył w górę osiągając szczyt na poziomie 1.3618 USD. Po południu doszło do realizacji zysków. W piątek rano nastąpiło zejście w dół do dna na poziomie 1.3552 USD, potem rozpoczęło się odbicie. Comiesięczne dane z rynku pracy okazały się gorsze od oczekiwań. Kurs euro ruszył w górę. Po kilkunastu minutach osiągnięte zostało maksimum na poziomie 1.3642 USD. Bykom nie udało się przełamać szczytu z czwartku doszło do głębokiego cofnięcia do 1.3575 USD. Po kilku godzinach eurodolar wrócił pod dzienne maksimum. Zamknięcie po 1.3638 USD (wykres 6).
Wykres 6. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
W krótkim terminie, na początku tygodnia możliwe są dalsze wzrosty i atak na opór w rejonie 1.3700-1.3738 USD. Próba trwałego przełamania tej bariery nie powinna się udać.
W dalszej perspektywie spodziewam się spadków w rejon 1.3480-1.3500 USD. Ponieważ z grudniowego szczytu widać na razie tylko jedną falę spadków, to spadki nie powinny zakończyć się w rejonie 1.35 USD ale niżej w okolicy 1.3300-1.3380 USD.
W długiej kilkumiesięcznej perspektywie nadal możliwy jest scenariusz dalszych wzrostów (warunkiem jest obrona wsparcia w rejonie 1.33 USD.
Ubiegły tydzień przyniósł duże umocnienie złotego. Na wykresie USD/PLN nie udała się próba przełamania oporu w rejonie 3.15 PLN, co doprowadziło do realizacji zysków. Spadki były dynamiczne. Na wykresie dziennym pojawiło się 5 czarnych świec. W piątek osiągnięte zostało wielosesyjne minimum na poziomie 3.0549 PLN, zamknięcie po 3.0559 PLN. Z grudniowego dna widoczna jest tylko wzrostowa trójka. Szans na piątkę już nie ma. W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwe są spadki. Z tegorocznego szczytu może się pojawić spadkowa trójka. Próba przebicia wsparcia w rejonie 3.02 PLN nie powinna się udać. W dalszej perspektywie gdy dolar zacznie się ponownie umacniać możliwy jest powrót na szczyt z przełomu stycznia i lutego (wykres 7).
Wykres 7. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej
Na wykresie EUR/PLN również mieliśmy mocne cofnięcie. W piątek osiągnięte zostało minimum na poziomie 4.1673 PLN, zamknięcie po 4.1694 PLN. Ze styczniowego szczytu (4.2603 PLN) kurs euro spadł o prawie 10 groszy co pokazuje, że wcześniejsze wzrosty były przesadzone.
Złoto
Pod koniec stycznia doszło do wyłamania w dół z 3-tygodniowego lekko wzrostowego kanału. Lokalne minimum wypadło na poziomie 1238.30 USD, kolejne dni przyniosły kilkukrotne próby odbicia. W środę osiągnięty został lokalny szczyt na poziomie 1273.80 USD, zamknięcie nisko po 1257.40 USD. W piątek po gorszych danych z USA kurs złota wzrósł do 1271.30 USD, zamknięcie po 1267.00 USD (wykres 8).
W krótkim terminie możliwy jest atak na opór w rejonie 1274-1279 USD. Nie sądzę aby doszło do trwałego przełamania tej bariery. Na wykresie dziennym silny i ważny opór znajduje się w rejonie 1270 USD. Korpus dziennej świecy nie powinien przełamać tego oporu.
W dalszej perspektywie oczekuję na kształtowanie się formacji podwójnego szczytu. Przebicie wsparcia w rejonie 1238.30 USD powinno wygenerować sygnał do spadków w rejon 1220 USD (kolejne wsparcie) ewentualnie do 1200 USD (zasięg wynikający z formacji podwójnego szczytu).
Wykres 8. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej
Po korekcie możliwe są spadki w rejon ubiegłorocznego dna (1180 USD) a w dalszej perspektywie niżej do nowego dna (target 1100 USD).
Ropa
W poniedziałek kurs ropy spadł do poziomu 96.28 USD, potem rozpoczęło się odrabianie strat. W czwartek osiągnięty został szczyt na poziomie 98.82 USD. W piątek kurs ropy silnie wzrósł. Nowe kilkutygodniowe maksimum wypadło na poziomie 100.20 USD, zamknięcie po 100.09 USD (wykres 9).
Wykres 9. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwy atak na grudniowy szczyt na poziomie 100.75 USD. Potem możliwe przesilenie i korekta kilkutygodniowej fali wzrostowej.
Sławomir Dębowski
Prezentowany komentarz został przygotowany w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych.
Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrumentów finansowych, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.