Darmowe zrzuty tokenów, zwane też airdopami, były do tej pory głównie specjalnością projektów opartych o tokeny ERC20 na bazie protokołu Ethereum, w mniejszym stopniu na protokole Bitcoina. Przyzwyczailiśmy się też do tego, że startupy pojawiały się stopniowo, a co za tym idzie zrzuty były rozłożone w czasie. Dotychczasowe przyzwyczajenia zmieni zapewne wysyp projektów opartych na nowopowstałej platformie EOS. Zapowiadanych jest w tym roku kilkaset premier projektów i większość z nich, chcąc zwrócić na siebie uwagę, planuje wypełnić portfele szczęśliwych posiadaczy tokenów EOS prezentami w postaci airdropowych darmowych coinów.
Sytuacja, w której każdy wygrywa
W kontekście coraz większych obostrzeń związanych z pozyskiwaniem kapitału w drodze tokenowych ofert publicznych (ICO), nowe projekty potrzebują skutecznych narzędzi marketingowych w celu dotarcia do potencjalnych użytkowników i inwestorów. Zaś w tym obszarze, nie ma to jak odwołać się do wrodzonego ludziom upodobania do otrzymywania prezentów. Właściciele portfeli z tokenami EOS otrzymują szereg darmowych „próbek”, którym mogą się dokładniej przyjrzeć, zrobić na ich temat rozpoznanie – w tym w zakresie platformy, aplikacji bądź usługi, którą oferują. Jeśli produkt trafi w ich gusta, zapewne dokupią więcej tokenów, jeśli nie – po prostu upłynnią to co dostali i tak za darmo. Na każdy posiadany token EOS otrzymamy po jednym coinie ze zrzutów. Nie zawsze wylądują one automatycznie u wszystkich posiadaczy portfeli EOS. Może być tak, że wymagana będzie określona minimalna ilość tokenów bazowych oraz/lub spełnienie dodatkowych warunków.
Co jest w zanadrzu?
Wśród startupów, które mają ruszyć wraz z utworzeniem pierwszego bloku na mainnecie EOS, są projekty obejmujące wiele dziedzin naszego życia, które w normalnych okolicznościach nie przyciągnęłyby uwagi potencjalnych użytkowników. Jest wśród nim m.in. platforma specjalizująca się w audytach, przetwarzaniu danych medycznych, rozwiązanie z zakresu płac czy do poszukiwania pracy. Jeśli zaś chodzi o bardziej “chodliwe” klimaty, będzie tu miejsce na tokeny startupów oferujące gry hazardowe, zdecentralizowaną spółdzielnię producentów kawy, zdecentralizowaną encyklopedię, czy też platformę do e-commerce, która ma dać nam możliwość zarabiania nawet bez prowadzenia aktywnych transakcji.
Nowymi coinami będzie można obracać nie tylko w ramach dotychczasowych giełd kryptowalut, lecz także poprzez Chaince – specjalnie utworzoną platformę dedykowaną obrotowi tokenami na bazie protokołu EOS. Więcej na jej temat powiemy w oddzielnej sekcji. Rzecznik Chaince nie kryje tego, że ogromny szum medialny związany z uruchomieniem mainnetu to dokonała okazja do promocji nowych projektów, zaś specjalna giełda ma wyjść naprzeciw oczekiwaniom posiadaczy nowych tokenów, w tym ze zrzutów.
“EOS cieszy się ostatnio dużą popularnością. Z pewnością nowe projekty zechcą wybrać rozwiązanie, które jest na czasie.”
Wybrane projekty
Machina z airdropami ruszy, gdy powstanie pierwszy blok zapoczątkowujący nowy blockchain. Żeby dać naszym czytelnikom przedsmak tego, co ich może czekać, poniżej przedstawiamy opisy kilku projektów, które wydały nam się ciekawe pod względem praktycznego zastosowanie. Jak zwykle, nie jest to porada finansowa! O wiele szersze ich zestawienie można znaleźć na stronie airdropsforeos.com.
Chaince
Chaince to giełda – platforma, stworzona specjalnie do obrotu tokenami bazującymi na protokole EOS, która ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu. Według zapewnień twórców, znajdą się na niej coiny reprezentujące starannie wyselekcjonowane projekty, zaś sama platforma ma umożliwić transparentny obrót aktywami. Chaince ma również wypuścić własną monetę o nazwie Chaince Token (CET), zaś ci, którzy zakupili wcześniej tokeny pośrednie ERC20 EOS otrzymają darmowe coiny proporcjonalnie do stanu konta, według stanu na moment snapshota z pierwotnego bloku EOS (EOS genesis). Powołując się na wypowiedź wspomnianego wcześniej rzecznika platformy, projekt posiada już pokaźne fundusze zgromadzone wcześniej i airdropy mają posłużyć tutaj w celu przyciągnięcia chętnych do handlu na giełdzie.
Scatter
Scatter to nakładka na wyszukiwarkę internetową Chrome. Rozwiązanie to ma być pomostem łączącym przyszły blockchain o tej samej nazwie, z innymi produktami spod szyldu EOS-a, bez konieczności podawania za każdym razem tych samych informacji, w tym kluczy prywatnych – co bywa uciążliwe. Wystarczy raz się zalogować do platformy Scatter, gdzie użytkownik będzie miał dostęp do szeregu zdecentralizowanych aplikacji (Dapps), które umożliwią poruszanie się po świecie Internetu bez żmudnej konieczności każdorazowego podawania swoich podstawowych danych osobowych, w tym adresu zamieszkania, zaś w przypadku zamówień w sklepach internetowych, także adresu wysyłki, adresu do celów fakturowania etc. Rozwiązanie proponowane przez Scatter dość czytelnie i zwięźle przedstawia krótki film (materiał w języku angielskim, przy czym sedno zostało wyłuszczone w niniejszej sekcji). Jeśli zespół spełni swoje obietnice, będzie to produkt o potencjalnie szerokim praktycznym zainteresowaniu, zwłaszcza dla tych, którzy nie lubią zbędnych formalności i biurokracji – czyli praktycznie dla wszystkich. Scatter ma wypuścić również token o nazwie RIDL.
Parachute
Parachute jest platformą skierowaną konkretnie do osób ostrzących sobie zęby na nadchodzące airdropy. Po zarejestrowaniu się, użytkownicy będą mogli otrzymywać informacje o EOS-owych zrzutach w oparciu o podane wcześniej kryteria, dzięki czemu zarządzanie nimi ma być łatwiejsze. W praktyce, pozwoli to uniknąć niepotrzebnego spamu! Hasło platformy Parachute to „Better Engagement, Better Ownership, Better Distribution” („Lepsze Zaangażowanie, Lepsze Posiadanie, Lepsza Dystrybucja”). Proponowane tu rozwiązanie wydaje się tym bardziej ciekawe, że Parachute połączył niedawno siły z airdropsforeos. Do serwisu ma być wypuszczony również token.
Everipedia
Everipedia to platforma zapowiadana jako encyklopedia nowej generacji. Autorzy wpisów mają otrzymywać wynagrodzenie, co może w dłuższej perspektywie stanowić konkurencję dla Wikipedii. Według twórców projektu, encyklopedia zawiera już 6 mln artykułów oraz jest wolna od reklam i bezpłatna. Ostatnio pojawiły się w Internecie informacje dotyczące rzekomych problemów technicznych, z jakimi ma się zmagać Everipedia. Postanowiliśmy jednak sami sprawdzić, jak działa, wyszukując następujących haseł: Robert Lewandowski, Lech Wałęsa, Czesław Miłosz, Pałac Kultury i Nauki – w każdym przypadku pojawiają się zwięzłe opisy w języku angielskim.
Na razie Everipedii daleko jeszcze do poziomu szczegółowości oferowanego przez Wikipedię, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że mamy do czynienia dopiero z początkami projektu, zaś problemy techniczne na tym etapie są czymś normalnym. Start Everipedii zapowiadany jest na 15 czerwca.
Giełdy kryptowalutowe – koń trojański
To, że czołowe giełdy kryptowalut wsparły swap tokenów ERC20 na właściwe coiny nowej sieci, niekoniecznie oznacza, że zrobiły to z czystej filantropii – informacje o airdopach były znane z dużym wyprzedzeniem, więc ich operatorzy wiedzieli o potencjalnych dodatkowych benefitach związanych z uruchomieniem nowej platformy. W tym momencie w sieci krąży wiele sprzecznych informacji na ten temat, zatem najlepiej będzie poczekać na oficjalne komunikaty bezpośrednio z giełd.
Ostrzeżenie przed potencjalnymi oszustwami
Na sam koniec kilka słów ostrzeżenia. Uruchomienie oczekiwanej od dawna platformy, której twórcom udało się zebrać ponad 4 mld USD i nawet po ostatnich spadkach całkowita wartość rynkowa wynosi ponad 10 mld USD, przyciąga nie tylko entuzjastów nowego blockchainu, ale również wszelkiej maści oszustów, naciągaczy i spamerów. Pod żadnym pozorem nie udostępniajmy naszych prywatnych kluczy, gdy pojawi się podejrzana strona podająca się za „oficjalny” serwis EOS z „oficjalnym” portfelem, ani też pod wpływem reklamy oferującej rzekome darmowe zrzuty. Dla typów spod ciemnej gwiazdy uruchomienie nowego blockchainu może być niestety obfitym okresem żniw. Nie dajmy się oszukać, sprawdzajmy informacje w kilku źródłach, przede wszystkim na oficjalnej stronie EOS: www.eos.io oraz w serwisach giełd i portfeli wspierających swap tokenów ERC20 na tokeny EOS. W razie wątpliwości dopytujmy się innych zaufanych osób mających lepsze rozeznanie w temacie.
Autor : Mirosław Wilk