Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie dla Investing.com
- Nudne, powtarzalne ruchy cenowe;
- Kupowanie to samonapędzający się proces;
- Wydarzenie na rynku głównego nurtu;
- Interwencja rządu;
- Poważny atak hakerski.
Po korekcie z maksimów wszechczasów z 10 listopada 2021 r. W dniu 24 stycznia 2022 r., Bitcoin i Ethereum osiągnęły dno. Od tego czasu te dwie wiodące kryptowaluty ulokowały się w przedziale handlowym.
Bitcoin ustanowił poziom 40 000 dol., jako punkt zwrotny, podczas, gdy Ethereum poruszało się po obu stronach 3000 dol. za token. Podczas, gdy kapitalizacja rynkowa tej klasy aktywów wynosiła około 1,8 biliona dolarów, liczba nowych tokenów wprowadzanych na rynek stale rosła. Na koniec ubiegłego tygodnia o kapitał rywalizowało ponad 19 200 kryptowalut.
Po gwałtownej zmienności cen w ostatnich latach, nastąpiła stabilizacja. Stabilność cen jest oznaką dojrzewania klasy aktywów. Wraz ze wzrostem płynności wahania cen mają tendencję do zmniejszania się.
Mimo to, kryptowaluty znajdują się w stanie hibernacji. Jednak na horyzoncie może pojawić się kolejna runda pełna wybuchów i implozji. Ostatnie zakresy handlu sugerują, że najlepsze kryptowaluty to ciasno zwinięte sprężyny, które ostatecznie pękną wyżej lub niżej i powrócą szalone wahania cenowe.
Nudne, powtarzalne ruchy cenowe
Od końca stycznia 2022 r., Bitcoin jest kupowany i sprzedawany w cenie nieco poniżej i powyżej 40 000 dol.
Źródło: Barchart
Jak pokazuje wykres, cena wahała się od minimum wynoszącego 33 076,69 dol. do maksimum 48 187,21 dol., przy średniej wynoszącej 40 631,95 dol., Podczas, gdy ta wiodąca kryptowaluta znajdowała się tuż poniżej poziomu 36 000 dol. pod koniec zeszłego tygodnia i obecnie notowana jest na poziomie 33 565 dol.; poziom 40 000 dol. stał się punktem zwrotnym, przy którym cena konsolidowała się od 24 stycznia.
Źródło: Barchart
Powyższy wykres przedstawia zakres Ethereum od końca stycznia, który wynosił od 2 163,316 dol. do 3 579,866 dol. za token ze średnią 2 871,591 dol. W chwili pisania tego tekstu cena wynosi 2 451,42 dol.
Podczas, gdy poziom 3000 dol. stał się punktem zwrotnym dla Ethereum, od czasu osiągnięcia najniższego poziomu pod koniec stycznia, token był sprzedawany po obu stronach poziomu 3000 dol.
Kupowanie to samonapędzający się proces
Spektakularne wzrosty Bitcoina i Ethereum, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat podsyciły szaleństwo spekulacji, które osiągnęło apogeum 10 listopada 2021 roku. Korekta i konsolidacja cen stłumiły entuzjazm rynków, a wielu spekulantów przesunęło się na margines.
Ruch powyżej poziomu 48 200 dol. w Bitcoinie i 3 600 dol. w Ethereum byłby przełomem technicznym i mógłby spowodować, że kupujący wrócą na arenę kryptowalut. Bycze nastroje byłyby paliwem rakietowym dla tej klasy aktywów, a podążający za trendami spekulanci powróciliby do kryptowalut, ponieważ kupowanie zachęci więcej kupujących.
Ale wydaje się, że krypto czeka na bodziec, który rozpali następny rajd. Oto 3 możliwości:
1. Wydarzenie na rynku głównego nurtu
Pod koniec 2017 r., wprowadzenie kontraktów terminowych na Bitcoina na CME po raz pierwszy podniosło cenę tokena do poziomu 20 000 dol. Wprowadzenie giełdy Coinbase (NASDAQ:COIN) na NASDAQ w kwietniu 2021 r., spowodowało wzrost cen. Wydarzenia, które zwiększają zasięg i widoczność klas aktywów zwykle napędzają ceny.
Niektóre z wydarzeń, które mogą pojawić się na horyzoncie zyskują coraz większą sympatię ze strony sprzedawców detalicznych i dostawców, którzy akceptują i zachęcają do płatności kryptowalutami. Znani inwestorzy tacy, jak Elon Musk, Jack Dorsey, jak i inni potentaci technologiczni doprowadzili do wzrostu cen, ponieważ uczestnicy rynku podążają za liderami.
Obecne niskie ceny mają miejsce po niedawnym spotkaniu Berkshire Hathaway (NYSE:BRKa) w Omaha, w stanie Nebraska. Jak wiadomo, Warren Buffett i Charlie Munger nie są fanami krypto. Pan Buffett stwierdził, że nie zapłaciłby 25 dolarów za wszystkie Bitcoiny na świecie, a Munger nazwał kryptowaluty „głupimi i złymi”.
Komentarze tych uważnie śledzonych i odnoszących sukcesy menedżerów inwestycyjnych zgromadziły ciemne chmury nad tą klasą aktywów.
2. Interwencja rządu
Komentarz pana Mungera ujawnia podstawowy problem, z którym borykają się kryptowaluty. Określił je, jako „zło” mówiąc, że „podkopuje System Rezerwy Federalnej”. Rządy nie są fanami kryptowalut, ponieważ zagrażają kontroli podaży pieniądza, zabierając je rządowi i zwracając obywatelom.
Wielbiciele kryptowalut, którzy popierają libertariańską ideologię środków wymiany zgadzają się z Mungerem, ale popierają osłabienie Systemu Rezerwy Federalnej. Charlie Munger trafił w sedno identyfikując ideologiczny podział między zwolennikami i krytykami kryptowalut.
Z jednej strony ewolucja rewolucji fintech faworyzuje kryptowaluty. Z drugiej, tradycyjne instytucje finansowe i rządy odrzucają ją, ponieważ eliminuje je z równania.
Panowie Buffett i Munger, urzędnicy państwowi i tradycyjne firmy finansowe prawdopodobnie zgodziliby się, że technologia Blockchain poprawia wydajność, szybkość transakcji i prowadzenie dokumentacji. Chcieliby jednak usunąć z równania same tokeny - rzeczywiste kryptowaluty.
Munger zauważył, że lider drugiej, co do wielkości gospodarki świata Xi Jinping był na tyle sprytny by zakazać Bitcoina w Chinach. Interwencja rządu nadal stanowi największe zagrożenie dla tej klasy aktywów.
3. Poważny atak hakerski
Rosyjska inwazja na Ukrainę, sankcje i odwet grożą rozszerzającą się wojną gospodarczą z USA i Europą z jednej strony oraz Chinami i Rosją z drugiej. Ideologiczne rozgałęzienie powstałe w wyniku chińsko-rosyjskiego porozumienia w sprawie współpracy "bez ograniczeń" jest równoznaczne z konfrontacją na polu gospodarczym między obiema stronami.
Hakowanie systemów komputerowych jest integralną częścią współczesnej cyberwojny. Rozwój klasy aktywów kryptowalutowych sprawia, że jest to kuszący cel dla hakerów pragnących opróżnić cyfrowe portfele. Rosja, Chiny, Korea, Północna i Iran hakują systemy komputerowe na całym świecie od lat. Płatności w atakach typu ransomware są zazwyczaj wymagane właśnie w kryptowalutach, które są trudne do wyśledzenia.
Każde znaczące włamanie na platformę kryptograficzną odstraszyłoby uczestników rynku od tej klasy aktywów jak miało to miejsce w 2014 r., kiedy japońska giełda Mount Gox zbankrutowała po utracie 740 000 Bitcoinów należących do klientów oraz 100 000 należących do samej firmy.
Jednakże, w 2014 r. najwyższy w historii poziom Bitcoina był nadal ponad 30 razy niższy, niż obecna cena. Włamanie dokonane teraz byłoby poważnym ciosem dla tej klasy aktywów.
Kryptowaluty konsolidują się powyżej minimum z końca stycznia i znacznie poniżej rekordowego poziomu z 10 listopada 2021 r. Wszystko wskazuje na to, że ta klasa aktywów czeka na kolejne znaczące wydarzenie, aby popchnąć kryptowaluty w jednym lub drugim kierunku do wyższych szczytów lub niższych dołków.
Im dłuższa konsolidacja, tym bardziej znaczący będzie ewentualny ruch. Kryptowaluty niewątpliwie w końcu się poruszą, ale kierunek będzie zależał od rodzaju i jakości przeszkód napotkanych na drodze do ewolucji fintech.