(PAP) Na rynku walutowym wciąż można obserwować kontynuację odwrotu od bardziej ryzykownych aktywów, co przekłada się na spadki na wycenie PLN - oceniają ekonomiści. Dodają, że zamachy w Berlinie oraz Ankarze podbiły poziom awersji do ryzyka na rynkach. Natomiast w przypadku krajowego rynku długu, w krótkim terminie, spadek rentowności może się jeszcze utrzymać - oceniają.
"PLN w dalszym ciągu zależny jest głownie od czynników globalnych – potwierdzeniem tej tezy jest zachowanie polskiej waluty od wczorajszego wieczora. Zamachy w Berlinie oraz Ankarze podbiły poziom awersji do ryzyka na rynkach, co przyniosło wzrosty na wycenie CHF oraz JPY (tzw. bezpieczne przystanie). Równocześnie dalsze spadki na EUR/USD przyniosły powrót koszyka USD do okolic 14-letnich maksimów, a więc ponownie mamy do czynienia z układem niekorzystnym dla walut EM, w tym PLN" - napisał w porannej nocie Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
W poniedziałek wieczorem ciężarówka wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w okolicach dworca ZOO w Berlinie. Niemieccy śledczy zakładają, że kierowca ciężarówki działał celowo. Wydarzenie to określili jako domniemany zamach terrorystyczny. Według ostatniego bilansu zginęło co najmniej 12 osób, a 48 zostało rannych, w tym część ciężko.
Turecka policja zatrzymała zaś mężczyznę, który we wtorek oddał kilka strzałów w powietrze przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Ankarze. Dzień wcześniej w galerii sztuki w Ankarze został zastrzelony ambasador Rosji w Turcji Andriej Karłow. Turecka policja zastrzeliła 22-letniego napastnika, który według tureckiego MSW był przez dwa i pół roku funkcjonariuszem ankarskich sił prewencyjnych.
Trzy osoby zostały zaś ranne w poniedziałek w strzelaninie w meczecie niedaleko głównego dworca kolejowego w Zurychu.
"Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy kontynuację lekkiego odwrotu od bardziej ryzykownych aktywów, co przekłada się na spadki na wycenie PLN. W połączeniu z mocniejszym dolarem obserwujemy obecnie test 4,2610 na USD/PLN. W przypadku EUR/PLN oraz CHF/PLN istnieje przestrzeń (10 i 5 gr.) do ewentualnego spadku wyceny PLN, co w dalszym ciągu oznaczać będzie ruch w zakresie niedawnych konsolidacji" - napisał Ryczko.
Również zdaniem Moniki Kurtek, ekonomistki Banku Pocztowego, jeśli na rynku wciąż będzie panowała awersja do ryzykowanych aktywów, polska waluta może postać słaba.
"Kurs EUR/PLN w trakcie azjatyckiej sesji ponownie znalazł się w okolicach 4,43, przy czym dziś od rana nastąpił jego spadek w kierunku 4,42. Jeśli w Europie będzie dziś panował pesymizm i podwyższona awersja do ryzyka, na co się zanosi, para EUR/PLN może być handlowana w przedziale 4,42-4,44" - napisała ekonomistka.
W KRÓTKIM TERMINIE SPADEK RENTOWNOŚCI MOŻE SIĘ UTRZYMAĆ
"Spadek rentowności krajowych obligacji może się jeszcze utrzymać w najbliższych dniach. Zmiany na krzywej powinny mieć jednak bardziej umiarkowany przebieg, niż w ostatnim czasie" - ocenili ekonomiści Banku Pekao.
Ekonomiści PKO BP (WA:PKO) oceniają, że umocnieniu długiego końca krzywej dochodowości sprzyja strategia podaży SPW na aukcjach Ministerstwa Finansów, a także spadki rentowności na rynkach światowych.
"Za poprawą wycen obligacji w Polsce przemawiało również zachowanie na rynkach bazowych. Rentowności obligacji spadły zarówno w Niemczech, jak i w USA, odreagowując grudniowe posiedzenia EBC oraz Fed" - napisali we wtorkowym raporcie.
wt. | pon. | pon. | |
9.20 | 16.20 | 9.45 | |
EUR/PLN | 4,4116 | 4,4142 | 4,4159 |
USD/PLN | 4,2472 | 4,225 | 4,2199 |
CHF/PLN | 4,13 | 4,1276 | 4,1158 |
EUR/USD | 1,0387 | 1,0448 | 1,0464 |
OK1018 | 1,99 | 1,97 | 1,97 |
DS1021 | 2,72 | 2,71 | 2,76 |
DS0726 | 3,4 | 3,4 | 3,45 |