Strategia znana jako "yen carry trade" była ostatnio w wiadomościach, ponieważ wielu obwiniało ją za powodowanie niestabilności na międzynarodowych rynkach finansowych.
Strategia ta polega na zaciąganiu pożyczek w Japonii przy prawie zerowych stopach procentowych i inwestowaniu tych pieniędzy na rynkach o wyższych zwrotach, takich jak te zajmujące się dolarami amerykańskimi, walutami rynków wschodzących lub akcjami globalnych firm technologicznych.
Kiedy duża liczba inwestorów decyduje się na szybkie zakończenie tych strategii inwestycyjnych, może to mieć wpływ na rynki finansowe na całym świecie. Rzeczywiście, był to jeden z głównych powodów niedawnego znacznego spadku wartości akcji na całym świecie.
Strategowie UBS stwierdzili, że kilka ostatnich wydarzeń sprawiło, że jen carry trade wydaje się bardziej ryzykowny.
Nieoczekiwana decyzja Banku Japonii o podniesieniu stóp procentowych 31 lipca doprowadziła do obaw o kolejne podwyżki stóp w przyszłości. Jednocześnie obawy o możliwe spowolnienie gospodarcze w USA i oczekiwanie na obniżki stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną zmniejszyły przewagę stóp procentowych, od której zależy carry trade. Ponadto inwestorzy w akcje amerykańskich spółek technologicznych są obecnie mniej optymistyczni co do przyszłości technologii sztucznej inteligencji.
Transakcja carry trade to strategia finansowa, która wykorzystuje niskie stopy procentowe w jednym kraju do inwestowania w aktywa w innym kraju, które przynoszą wyższe zyski. Strategia ta czerpie zyski z różnicy lub "carry" między tanim oprocentowaniem pożyczek a bardziej dochodowymi inwestycjami.
Jednak, jak wskazuje UBS, to podejście finansowe może zawieść, jeśli waluta wykorzystywana do finansowania inwestycji znacznie się umocni, jeśli różnica w stopach procentowych stanie się mniejsza lub jeśli zyski z zainwestowanych aktywów zaczną spadać.
Strategowie przypominają, że "strategia ta stała się dobrze znana około 1999 roku, kiedy Bank Japonii obniżył stopy procentowe do zera, aby zwalczyć utrzymującą się deflację cen".
Jen jest często wybierany do transakcji carry trade ze względu na długą historię niskich stóp procentowych w Japonii, która obejmowała próby z ujemnymi stopami procentowymi do marca 2024 roku. Dla porównania, frank szwajcarski, inna waluta, która może być wykorzystywana do finansowania, doświadczył większych wzrostów stóp procentowych, co czyni go mniej atrakcyjnym. Akceptacja przez Japonię spadającej wartości jena również czyni go bardziej atrakcyjnym dla transakcji carry trade.
Ocena ilości pieniędzy zaangażowanych w handel jenem jest ważna dla zrozumienia potencjalnego ryzyka dla rynku. Pomimo niektórych doniesień medialnych sugerujących, że biliony dolarów mogą być zagrożone, stratedzy UBS uważają, że takie liczby są zawyżone.
"Uważamy, że liczba transakcji, które mogą zostać szybko zakończone, jest znacznie mniejsza" - stwierdzili.
Dzielą oni transakcje carry trade na trzy kategorie:
1)"Szybkie pieniądze": Zwykle wiąże się to z dźwignią finansową i kontraktami futures, a pozycje te są w większości zamykane wraz ze wzrostem wartości jena. Potwierdzają to informacje z Commodity Futures Trading Commission (CFTC).
"Dane z CFTC wskazują, że większość tego rodzaju transakcji została zamknięta, ponieważ jen umocnił się w stosunku do dolara od najniższego poziomu na początku lipca. Wydaje się, że gwałtowny wzrost wartości japońskiej waluty od końca lipca zatrzymał tę aktywność" - wyjaśniono.
2) "Półszybkie pieniądze": Według UBS, ten rodzaj obejmuje pożyczanie jenów w celu inwestowania w waluty lub akcje o wyższych dochodach. Dane Banku Rozrachunków Międzynarodowych wskazują na wzrost o około 94 mld USD pożyczek denominowanych w jenach od połowy 2022 r., co zbiega się z okresem, w którym rosła różnica stóp procentowych między Rezerwą Federalną USA a Bankiem Japonii.
3)"Lepkie pieniądze": długoterminowe inwestycje japońskich funduszy emerytalnych i firm ubezpieczeniowych, takich jak Government Pension Investment Fund. Stratedzy uważają, że inwestycje te "prawdopodobnie nie zostaną sprzedane i sprowadzone z powrotem do Japonii".
Większość inwestycji typu "fast money" została już wycofana, a inwestycje typu "sticky money" pozostają solidne. UBS podkreśla, że głównym powodem do niepokoju są 94 miliardy dolarów w inwestycjach typu "semi-fast money".
Ten artykuł został opracowany i przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji i sprawdzony przez redaktora. Więcej informacji można znaleźć w naszym regulaminie.