Amerykański rynek akcji w maju nie sprawiał wrażenia, że znajduje się na skraju korekty. Indeks S&P 500 powrócił do maksimów.
Pozostaję nadal pod wrażeniem siły, jaką akcje wykazały do tej pory w tym roku. Ta siła jest szczególnie imponująca jeśli uwzględnimy, że powszechnie oczekiwane cięcia stóp procentowych nie zmaterializowały się.
Dlaczego więc indeksy nie spadają pomimo braku wsparcia ze strony Fed?
Najwyraźniej inwestorzy nadal dyskontują stan amerykańskiej gospodarki, która pomimo wysokich stóp procentowych okazuje się bardziej niż odporna – najlepiej demonstrują to wyniki finansowe za ostatni kwartał. To swego rodzaju "gospodarka złotego środka", choć w kontekście wyższej inflacji. Oczywiście nie wszyscy myślą w ten sam sposób. Niektórzy ważni menedżerowie utrzymują, że sytuacja nie jest tak różowa i że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy będziemy świadkami ochłodzenia głównych wskaźników ekonomicznych.
-----------------------------------
Szukasz akcji z szansą na wysokie wzrosty? Gotowych strategii inwestowania na giełdzie, modeli wspartych AI, wartości godziwej spółek polskiego parkietu?
Subskrypcja miesięczna na aplikację to jedyne '8,54EUR' z KODEM PROM23 na subskrypcję roczną i dwuletnią.
Akcje niedowartościowane, pełen portfel największych ekspertów inwestowania, portfele rebalansowane co miesiąc - nie możesz tego przegapić!
-----------------------------------
Na poparcie tej tezy możemy potwierdzić, że podczas niedawnych konferencji wielu menedżerów spółek giełdowych, próbując utrzymać marże zysku, przewidywało cięcia kosztów w najbliższej przyszłości. Cięcia te nieuchronnie znajdą odzwierciedlenie na rynku pracy. W związku z tym powinno to negatywnie wpłynąć właśnie na siłę amerykańskich konsumentów, która była tak ważna dla podtrzymania cyklu. W konsekwencji to potężne koło zamachowe (silny rynek pracy/wysoka konsumpcja/wysokie zyski), które dodawało skrzydeł rynkom akcji, zacznie zwalniać.
Chociaż zaczynają się już pojawiać pewne oznaki, to każda zła wiadomość jest interpretowana pozytywnie, ponieważ natychmiast myślimy, że Fed „zacznie ciąć”.
Warren Buffet podniósł niedawno płynność swojego holdingu do rekordowego poziomu w czasie, gdy płynność przeciętnego amerykańskiego menedżera jest najniższa. Zwykle dzieje się tak przed korektami.
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czy znajdujemy się w przededniu spowolnienia. Nie wiem i dlatego nadal mam sceptyczne podejście do rynków akcji, ograniczając się do obserwowania ich siły. Nie zapominam przy tym o skorzystaniu z jakiejkolwiek ochrony, która nie jest zbyt droga.
Zauważam jednak, że gdy stopy 10-latek USA przekraczają 4,6%, nawet indeks S&P 500 zaczyna się chwiać. Potwierdza to, że prawdziwym zagrożeniem nadal pozostaje inflacja.
A skoro mówimy o inflacji, nie możemy nie spojrzeć na surowce, które wzrosły w kilku sektorach. To może być „trzecie koło” u wozu w przełamywaniu korelacji między akcjami i obligacjami. Zobaczymy, czy i tym razem Warren Buffett miał rację.
Michele De Michelis, dyrektor ds. inwestycji w Frame Asset Management
------------------------
Tu znajdziesz: notowania indeksów giełdowych na GPW i indeksów giełd na całym świecie.
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych