(PAP) Pierwszy kwartał 2019 r. należał do udanych dla posiadaczy akcji. Indeks MSCI ACWI, opisujący zachowanie się rynków rozwiniętych i wschodzących, wzrósł o 12,3 proc. – wynika z raportu IRR Quarterly przygotowanego przy współpracy z PAP Biznes. Na tym tle wyróżnił się indeks polskiego NewConnect, którego wartość wzrosła o ponad 20 proc. w ujęciu dolarowym.
W pierwszym kwartale na rynkach akcji, bez względu na klasyfikację geograficzną, dominowały wzrosty – największe miały miejsce na rynkach rozwiniętych (MSCI World zyskał 12,7 proc.), następnie na rynkach wschodzących (MSCI Emerging Markets wzrósł 9,9 proc.), a najmniejsze na rynkach peryferyjnych (MSCI Frontier Markets poszedł w górę 6,7 proc.).
Ponad 60 proc. rynków rozwiniętych odnotowało w I kwartale dwucyfrową stopę zwrotu. Najwyższe zyski zainkasować mogli inwestorzy operujący na akcjach belgijskich (+16,7 proc.), z Hongkongu (+16 proc.) i nowozelandzkich (+15,8 proc.).
Wzrosty w pozostałych segmentach światowych rynków akcji nie były tak powszechne jak w przypadku developed markets. W grupie krajów uwzględnianych w indeksie MSCI Emerging Markets na plusie zakończyły pierwszy kwartał giełdy w 80 proc. państw.
Natomiast wśród państw z indeksu MSCI Frontier Markets – około 70 proc. zamknęło pierwsze 3 miesiące 2019 roku dodatnimi stopami zwrotu.
Najwyższe, dwucyfrowe wzrosty na rynkach wschodzących miały miejsce w Kolumbii (24,3 proc.), Chinach (18,5 proc.) i Egipcie (16 proc.). Do spadków doszło jedynie na czterech rynkach – największe dotknęły Katar (-6,8 proc.) i Turcję (-4,4 proc.), symboliczne straty zanotował rynek malezyjski i polski (MSCI Poland spadł o 0,4 proc.).
Wśród rynków peryferyjnych o najwyższej stopie zwrotu na pierwszy plan wysunęły się: Bahrajn (+24,9 proc.), Kenia (+20,2 proc.) i Arabia Saudyjska (15,6 proc.).
W celu zobrazowania wpływu cen akcji polskich na pozostałe rynki w najnowszej edycji IRR Quarterly po raz pierwszy pojawił się nowy indeks: MSCI ACWI ex Poland. Grupuje on rynki z państw rozwiniętych i wschodzących z pominięciem akcji polskich.
W zamierzeniu twórców, opracowanie tego indeksu pozwala na porównanie go z MSCI ACWI (wraz z Polską), co pozwala ocenić relatywną siłę polskich akcji – czy były lepsze, czy też gorsze w porównaniu z indeksem benchmarkowym. W I kwartale 2019 MSCI ACWI ex Poland zanotował minimalnie niższą stopę zwrotu niż MSCI ACWI – 12,3 proc. vs 12,4 proc.
Zdaniem autorów opracowania IRR Quarterly istotny wpływ na zainteresowanie inwestorów rynkiem saudyjskim miała planowana reklasyfikacja akcji z tamtejszego rynku, co sprzyjało decyzjom inwestorów, próbujących dostosować strukturę swoich portfeli do zmieniających się warunków.
Decyzją MSCI opuszczą one w czerwcu 2019 roku indeks rynków peryferyjnych i trafią do indeksu rynków wschodzących. Ich udział w nowym indeksie MSCI Emerging Markets IMI (LON:IMI) wyniesie 2,6 proc.
O ile pierwszy kwartał 2019 roku należał do udanych niemal na wszystkich światowych rynkach akcji, o tyle sytuacja nie wygląda już tak obiecująco, jeżeli weźmie się pod uwagę stopy zwrotu za ostatnie 12 miesięcy.
Po raz pierwszy w raporcie IRR Quarterly pojawiły się heat maps (mapy gorączki), które wizualizują tendencje panujące na całym świecie. Na mapie gorączki za I kwartał przeważają różne odcienie koloru zielonego (zwyżki), zaś na mapie gorączki za ostatnie 12 miesięcy przeważają różne odcienie koloru pomarańczowego i czerwonego. Wniosek z porównania obu grafik jest taki, że udany I kwartał 2019 nie miał większego wpływu na całoroczną stopę zwrotu (narastająco za 4 ostatnie kwartały).
Raport zwraca uwagę, że na razie na wykresie indeksu S&P 500 nie doszło do przełamania szczytów ze stycznia i września 2018 roku, więc ogłaszanie powrotu do długoterminowego trendu wzrostowego jest przedwczesne.
Rynki akcji są wrażliwe na zachowanie się rynku długu, a tam pojawiła się dość wiarygodna prognostycznie inwersja rentowności na krótkim i długi końcu krzywej (między amerykańskimi obligacjami skarbowymi 3-miesięcznymi i 10-letnimi), która zapowiada recesję w sferze realnej.
Coraz więcej inwestorów bierze poważnie pod uwagę taki scenariusz, o czym świadczy analiza Arbor Data Science, która wykazała, że słowo „recesja” było najpowszechniej wyszukiwanym w I kwartale 2019 w Google (NASDAQ:GOOGL) od czasu poprzedniego krachu rynkowego (w poprzednim kwartale uwaga inwestorów koncentrowała się na słowie „stopy procentowe”). (PAP Biznes)