Analitycy JPMorgan donoszą, że światowy rynek smartfonów wydaje się być na dobrej drodze, a dostawy iPhone'ów przekroczyły prognozy w drugim kwartale 2024 roku.
Amerykański bank inwestycyjny wskazał we wtorkowym komunikacie, że raport IDC dotyczący kwartalnych dostaw smartfonów wykazał niewielki spadek o 1% w drugim kwartale 2024 roku. Jest to odejście od zwykłego wzorca 2% wzrostu.
Nawet przy tej redukcji JPMorgan zauważył, że branża odnotowała 6% wzrost w porównaniu z tym samym kwartałem poprzedniego roku, czyli nieco poniżej 8% ekspansji odnotowanej w pierwszym kwartale 2024 roku.
Ponadto IDC zwróciło uwagę, że chociaż popyt konsumencki nie powrócił całkowicie do normy i nadal stoi w obliczu wyzwań w kilku regionach, zwiększona liczba smartfonów dostarczonych w pierwszych sześciu miesiącach 2024 r. wskazuje na niewielką poprawę w całym roku.
Zgodnie z tą analizą oczekuje się, że okoliczności będą bardziej sprzyjające dla producentów oryginalnego sprzętu do smartfonów (OEM) i ich dostawców, w przeciwieństwie do trudnych warunków doświadczanych w 2023 i 2022 roku.
Jeśli chodzi o Apple (NASDAQ:AAPL), JPMorgan podkreślił, że liczba iPhone'ów dostarczonych w drugim kwartale 2024 roku była wyższa niż przewidywano.
Pomimo faktu, że wynik ten sugeruje zmniejszony udział w rynku w porównaniu rok do roku, bank sugeruje, że stanowi to zachęcający kontekst dla nadchodzącego raportu finansowego. JPMorgan sugeruje, że zaskakujący wzrost dostaw iPhone'ów może być istotnym elementem wyników finansowych Apple w pozostałej części roku podatkowego.
Podsumowując, JPMorgan interpretuje dane jako wskazujące na ostrożnie pozytywną prognozę dla sektora smartfonów. Wyraźniejsza perspektywa ożywienia w ciągu całego roku wskazuje, że zarówno producenci, jak i dostawcy mogą spodziewać się bardziej spójnej i potencjalnie bardziej lukratywnej sytuacji rynkowej.
Ponieważ Apple przygotowuje się do ogłoszenia swoich wyników finansowych, dane dotyczące dostaw iPhone'ów, które przekroczyły oczekiwania, są kluczowym punktem zainteresowania zarówno inwestorów, jak i analityków rynkowych.
Ten artykuł został stworzony i przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji i sprawdzony przez redaktora. Więcej informacji można znaleźć w naszym Regulaminie.