Warszawa, 06.12.2018 (ISBnews) - British Automotive Holding (BAH) sprzedał 300 samochodów w październiku (w tym 175 samochodów marki Land Rover i 125 samochodów marki Jaguar), co oznacza wzrost o 41% r/r, podała spółka. Narastająco od początku roku sprzedaż wzrosła o 45% r/r do 3 319 szt.
"W listopadzie najpopularniejszym autem w gamie JLR był Jaguar E-Pace, którego sprzedaż wyniosła 68 sztuk, co stanowiło niemal 23% całkowitej sprzedaży importerskiej. Drugi w kolejności był Range Rover Evoque (42 szt.). Tuż za nim uplasowały się: Jaguar F-Pace (41 szt.) oraz Range Rover Velar (40 szt.). Licząc narastająco od początku 2018 roku, najwyższy udział w sprzedaży importerskiej ma Jaguar F Pace (624 szt.); na drugim miejscu znajduje się Range Rover Velar (510 szt.)" - czytamy w komunikacie.
W minionym miesiącu znacznie wzrósł również wolumen na poziomie sprzedaży dilerskiej, podkreśliła także spółka. Dilerzy z Grupy BAH przekazali klientom końcowym 177 szt. aut, czyli o 157 proc. więcej niż w listopadzie przed rokiem. Do dilerów niepowiązanych kapitałowo trafiły jednocześnie również 140 pojazdy (+33% r/r).
Łączna wartość przychodów ze sprzedaży holdingu do niezależnych dilerów oraz klientów końcowych wyniosła w listopadzie 61 mln zł, co oznacza wzrost o 50% r/r. Od początku 2018 r. przychody te wzrosły o 26% r/r do kwoty 660 mln zł.
"Nadchodzące zmiany w leasingu aut premium skłaniają wielu naszych klientów do szybszego podejmowania decyzji zakupowych oraz wyboru aut w lepszych konfiguracjach i modeli z najwyższej półki. Kumulacja z końca roku może jednak sprawić, że dynamika wzrostu wolumenów spowolni w pierwszych miesiącach 2019 r. " - skomentował dyrektor zarządzający BAH Arkadiusz Miętkiewicz, cytowany w komunikacie.
Jak podkreślił Arkadiusz Rutkowski, prezes spółek dilerskich Grupy BAH, listopad to kolejny miesiąc, kiedy mocno rośnie sprzedaż w salonach należących do Grupy BAH.
"To dla nas w tej chwili jedno z kluczowych zadań. Liczymy na to, że szybkie zwiększenie liczby aut JLR na drogach oraz rozwój własnej sieci salonów i serwisów pozwoli nam na sprawne przestawienie biznesu na działalność stricte dealerską po wygaśnięciu umowy importerskiej 2020 r. Będziemy mogli z jednej strony oferować usługi serwisowe szerokiej grupie klientów, a jednocześnie posiadać dostęp do bogatego car parku aut używanych, które będą potencjałem do wykorzystania w kolejnych latach. W ostatnich miesiącach intensywnie pracujemy nad reorganizacją naszych salonów tak, aby były w pełni gotowe na zmiany" - wskazał Rutkowski.
British Automotive Holding to generalny importer, wyłączny przedstawiciel na Polskę oraz diler samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin. W ciągu ponad 15 lat działalności na rynku motoryzacyjnym spółka sprzedała na polskim rynku ponad 14 tys. samochodów. Spółka od 2008 r. jest notowana na rynku głównym GPW.
(ISBnews)