Warszawa, 10.04.2019 (ISBnews) - Zapowiada się naprawdę gorąca środa na rynku walutowym. Zarówno tym globalnym, jak i krajowym. Wszystko za sprawą nagromadzenia w dniu dzisiejszym wydarzeń, które potencjalnie mogą mieć duży wpływ na kursy walut. Będzie to posiedzenie ECB, "minutki" Fed, inflacja w USA i szczyt Unii Europejskiej ws. Brexitu.
Wyjątkowo w tym miesiącu posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) odbędzie się w środę, a nie w czwartek. Jednak już tradycyjnie decyzja ws. stóp procentowych zostanie ogłoszona o godzinie 13:45, a o godzinie 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa po posiedzeniu. Zmian stóp procentowych w strefie euro nie jest oczekiwana (obecnie stopa refinansowa kształtuje się na poziomie 0,0 proc., a depozytowa -0,4 proc.). Podobnie jak zmiana retoryki samego banku. Kluczowe dla notowań euro będą jednak odniesienia do ostatnich danych makroekonomicznych (w tym opublikowane dziś raportu o wzroście produkcji przemysłowej we Francji), które mogą dawać cień nadziei na wiosenne odbicie w Europie.
O ile w godzinach południowych uwagę rynku walutowego będzie absorbować polityka monetarna ECB, to w godzinach wieczornych skupi ją amerykański Fed. O godz. 20:00 opublikuje on protokół ze swojego ostatniego posiedzenia. To może przypomnieć inwestorom, że cykl podwyżek stóp procentowych w USA praktycznie już się zakończył, stając się impulsem do osłabienia dolara.
W praktyce odbiór "minutek" Fed w dużej mierze będzie uzależniony od publikowanych o godz. 14:30 danych inflacyjnych z USA. W marcu prognozowane jest przyspieszenie inflacji CPI do 1,8 proc. z 1,5 proc. R/R, przy stabilizacji inflacji bazowej na poziomie 2,1 proc. R/R. Wyższe odczyty wzmocnią dolara (w tym do złotego), negując potencjalną gołębią wymowę protokołu z posiedzenia Fed. Niższa od prognoz inflacja, sprowokuje odwrotną reakcję.
Ostatnim wydarzeniem globalnym, który pośrednio może mieć duży wpływ na notowania polskich par walutowych, będzie szczytu Unii Europejskiej ws. kolejnego przedłużenia negocjacji odnośnie Brexitu. Szczególnie czuła na to będzie para GBP/PLN. Zwłaszcza, gdyby szczyt zakończył się jakąś niespodzianką.
W oczekiwaniu na te wszystkie wydarzenia złoty w relacji do euro, dolara i funta pozostaje rano na poziomach zbliżonych do tych z wczorajszego zamknięcia, gdy nieznacznie umocnił się do tych walut. O godzinie 09:25 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2835 zł, USD/PLN 3,8010 zł, a GBP/PLN 4,9670 zł.
Marcin Kiepas
analityk Tickmill
(ISBnews)