Zgarnij zniżkę 40%

Podaż pod krótką sprzedaż wystarczająca, ale strategia mało popularna – Witkowski, Insignis (wywiad)

Opublikowano 27.11.2019, 10:27
Zaktualizowano 27.11.2019, 10:31
© Reuters.  Podaż pod krótką sprzedaż wystarczająca, ale strategia mało popularna – Witkowski, Insignis (wywiad)

(PAP) Niska popularność krótkiej sprzedaży w Polsce wynika m. in. z zakazu pożyczania akcji przez OFE oraz umiarkowanej świadomości inwestorów - uważa prezes Insignis TFI Grzegorz Witkowski. Bazą dla papierów wartościowych pod pożyczki do krótkiej sprzedaży są zagraniczne instytucje, głównie fundusze ETF.

"Działamy od kilku lat na rynku i chyba jesteśmy jedynym funduszem hedgingowym w Polsce, który konsekwentnie i programowo wykorzystuje technikę krótkiej sprzedaży do ograniczania ryzyka portfela. Inni inwestorzy instytucjonalni, wykorzystujący krótką sprzedaż, traktują ją oportunistycznie jako uzupełnienie swoich strategii" – powiedział PAP Biznes prezes zarządu Insignis TFI Grzegorz Witkowski.

"Krótka sprzedaż bywa demonizowana, że przyczynia się do pogłębiania przeceny w sytuacji spadków na rynkach. To przesadzona opinia, gdyż od 2012 roku sektor jest dość silnie regulowany, a nadzorcy unijni mają obszerny wgląd w pozycje instytucji zajmujących się short sellingiem. Ponadto przyznano im uprawnienie w postaci nakładania tymczasowego zakazu krótkiej sprzedaży w razie silnych ruchów spadkowych na rynku” – dodał.

Zgodnie z unijnym rozporządzeniem 236/2012 podmioty, zajmujące się short-sellingiem, podlegają dwuprogowemu systemowi informowania nadzorcy rynku.

Inwestor zobowiązany jest zawiadomić nadzorcę, jeśli wielkość krótkiej pozycji przekracza 0,2 proc. kapitału zakładowego danego emitenta, a następnie informować o zwiększeniu zaangażowania o każde 0,1 proc. kapitału. Po osiągnięciu 0,5 proc. kapitału zakładowego dochodzi do ujawnienia zaangażowania. Komisja Nadzoru Finansowego, wzorem innych unijnych nadzorców, zamieszcza informacja o krótkich pozycjach w specjalnej sekcji strony internetowej urzędu.

Jednocześnie nadzorca rynku ma uprawnienie do tymczasowego ograniczenia (zakaz całkowity lub częściowy) krótkiej sprzedaży instrumentów finansowych.

Zgodnie z rozporządzeniem 236/2012 może po nie sięgnąć, jeżeli spadek ceny od poprzedniego zamknięcia wynosi co najmniej 10 proc.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

KRÓTKA SPRZEDAŻ NA POCZĄTKOWYM ETAPIE ROZWOJU

"W porównaniu z Europą Zachodnią czy zwłaszcza Stanami Zjednoczonymi nasz rynek jest raczej w początkowej fazie rozwoju short-sellingu” – wskazał Witkowski.

Jego zdaniem jedną z przyczyn tego stanu jest umiarkowana świadomość, jak dokładnie działa krótka sprzedaż.

"Niewystarczająca świadomość zagadnienia powoduje, że wielu inwestorów – np. długoterminowych – nie dostrzega korzyści z udzielania pożyczek. Tym samym pozbawia się możliwości dodatkowego zarobku” – twierdzi zarządzający.

W jego opinii na rynkach rozwiniętych dużo jest przykładów, gdzie właściciele akcji, poza wzrostem kursu i wypłacanymi dywidendami, czerpią również korzyści z udzielania pożyczek.

"Jeżeli byłbym znacznym właścicielem spółki, a nawet podmiotem kontrolującym ją i myślał o inwestycji w sposób długoterminowy, to nie maksymalizując dochodów z posiadania akcji, także poprzez udostępnianie akcji pod pożyczki dla short-sellersów, pomyślałbym wówczas o takiej sytuacji jako o utraconej korzyści” – uważa Grzegorz Witkowski.

"Pokutuje obawa o to, że podmioty dokonujące krótkiej sprzedaży obniżają wartość spółki. W istocie wartość przedsiębiorstwa nie zależy od tego, ile akcji zmieni właściciela. Jest odwrotnie – kurs giełdowy odzwierciedla fundamentalną, wewnętrzną wartość spółki, i choć w krótkim terminie siła popytu/podaży mogą mieć wpływ na kurs, to w długim terminie cena będzie dążyła do odzwierciedlenia prawdziwej wartości akcji” – dodał.

OFE NIE POŻYCZAJĄ AKCJI

Według Witkowskiego, przyczyną ograniczonej dostępności krajowych akcji pod pożyczki są również regulacje prawne – polskie fundusze emerytalne nie dokonują takich operacji. W związku m. in. z tym głównym źródłem podaży papierów wartościowych dla pożyczek pod krótką sprzedaż są inwestorzy zagraniczni.

"Zwykle szukamy papierów pod pożyczki na rynkach zagranicznych – np. Londyn czy szerzej Europa Zachodnia. Choć brokerzy, pośredniczący w aranżacji transakcji pożyczki, nam tego nie mogą ujawniać, sądzimy, że najczęściej drugą stroną są ETF-y. W Polsce na dobrą sprawę pośrednictwo w zakresie pożyczek papierów rozwinęły Erste Securities i DM mBanku” – wyjaśnił prezes zarządu Insignis TFI.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Z doświadczeń Witkowskiego wynika, że koszty pożyczek krajowych akcji są zróżnicowane.

"Najniższe są w przypadku akcji z WIG20, a w zasadzie bardziej precyzyjnie tych, które wchodzą w skład MSCI Poland, bo dawcy pożyczek częściej odwzorowują ten właśnie indeks – pożyczka jest oprocentowana w skali roku w przedziale 1-2 proc. Może nawet bliżej 1 proc. ostatnio niż 2 proc.” – ocenił prezes Insignis.

„Im mniejsza kapitalizacja i mniej płynne akcje, tym bardziej rośnie koszt pożyczki. Dla firm z mWIG40 to już od niskich kilku procent do 10 proc. rocznie, a dla sWIG80 nawet kilkanaście” – dodał.

W jego ocenie dodatkowe dochody z pożyczek akcji mogą być ciekawą alternatywą dla wielu inwestorów, zestawiwszy je przykładowo z dochodami dywidendowymi, ale także uwzględniając specyfikę ich funkcjonowania, która jest odmienna od klasycznych pożyczek pieniężnych.

"Jest to o tyle interesujące, z punktu widzenia udostępniających inwestorów, że pożyczki papierów wartościowych, mimo że są zawierane na czas nieokreślony, to mają wbudowany mechanizm tzw. recall. Czyli zawierają możliwość pożyczkodawcy do wezwania do oddania papierów wartościowych w każdym żądanym przez niego momencie” – zaznaczył zarządzający.

Z danych GPW w Warszawie wynika, że dochody inwestorów z dywidend dla spółek z indeksu WIG20 zmniejszyły się w ostatnich 4 latach o połowę – stopa dywidendy spadła z 3,8 proc. w 2015 roku do 1,9 proc. w 2018 roku.

Tab. Stopy zwrotu i dywidendy z podstawowych indeksów GPW w Warszawie w latach 2014-2018

WIG20 mWIG40 sWIG80
w zł ? DY ? DY ? DY
w proc. w proc. w proc. w proc. w proc. w proc.
2018 -7,5 1,9 -19,4 3,2 -27,6 4,1
2017 26,4 1,9 15,0 2,3 2,4 3,7
2016 4,8 2,8 18,2 3,5 7,9 2,6
2015 -19,7 3,8 2,4 2,5 9,1 1,7
Legenda: ? - zmiana indeksu, DY - stopa dywidendy

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Źródło: raporty roczne GPW w Warszawie

Z danych Analiz Online wynika, że Insignis TFI zarządza od początku działalności jednym funduszem absolutnej stopy zwrotu, którego wartość aktywów netto na koniec października wynosiła ok. 340 mln zł.

Fundusz działa od czerwca 2015 roku, a jego stopa zwrotu od rozpoczęcia działalności do końca października (po opłatach) wyniosła 37 proc.

Fundusz stale wykorzystuje krótką sprzedaż (short selling) w swojej działalności inwestycyjnej. Ma charakter neutralny rynkowo, co oznacza, że choć inwestuje wyłącznie w akcje spółek notowanych na GPW w Warszawie, to jego wynik nie powinien mieć związku z ogólną koniunkturą na rynku. Korelacja stóp zwrotu funduszu i indeksu giełdowego jest zbliżona do zera.

Jest to możliwe dzięki temu, że krótka sprzedaż, umożliwiająca zarabianie na spadku kursu, służy równocześnie jako zabezpieczenie „długiej” części portfela funduszu, gdzie znajdują się kupowane akcje.

Z rejestru publicznego KNF wynika, że Insignis TFI zajmował historycznie krótką pozycję na akcjach Getbacku (0,50 proc. kapitału zakładowego), a obecnie utrzymuje pozycje na akcjach Idea Banku (0,82 proc. kapitału zakładowego) i Eurocashu (0,90 proc.). (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.