Sopot, 17.10.2024 (ISBnews/ISBnews.TV) - Zarządca w procesie restrukturyzacji PKP Cargo (WA:PKPP) potrzebuje więcej czasu na przygotowanie planu restrukturyzacyjnego niż przewidziany przepisami termin 25 października, poinformował ISBnews.TV p.o. prezesa Marcin Wojewódka.
"Sąd 25 lipca otworzył postępowanie, postępowanie sanacyjne i została ustanowiona zarządczyni [...], która jest zarządcą masy sanacyjnej PKP Cargo. Zgodnie z przepisami, jednym z zadań zarządcy jest przygotowanie tzw. planu restrukturyzacyjnego. Co do zasady, on powinien zostać przygotowany w jeden miesiąc od ustanowienia zarządcy, w trudnych przypadkach w trzy miesiące. My jesteśmy bardzo trudnym przypadkiem, więc 25 października powinien być ten plan restrukturyzacyjny, ale muszę powiedzieć, że niestety z uwagi na sytuację spółki [...] myślę, że w najbliższych dniach zarządca złoży wniosek do sądu o przedłużenie tego terminu" - powiedział Wojewódka w rozmowie z ISBnews.TV w kuluarach Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie. Agencja ISBnews jest patronem medialnym konferencji.
"Prace nad nim [planem] trwają, ale on nie jest jeszcze fizycznie gotowy. To wynika z uwagi na skalę spółki, na skalę wyzwań. Chociażby do tego planu trzeba np. zliczyć wszystkie wagony w całej Polsce, my ich mamy kilkadziesiąt tysięcy sztuk, fizycznie trzeba to chociażby zinwentaryzować. [...] Przygotowanie tego planu restrukturyzacyjnego się toczy, natomiast myślę, że możemy jasno powiedzieć: to się nie wydarzy 25 października" - dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to opóźnienie w pracach nad planem, a sytuacja wynikająca ze skali spółki i wyzwań.
"Jako spółka dostarczamy zarządcy i wszystkim osobom przez nią zaangażowanych materiałów, które potrzeba. Mamy bardzo dobrą współpracę z zarządcą" - podkreślił p.o. prezesa.
Jednocześnie powiedział, że nie jest w stanie podać daty, kiedy plan będzie gotowy.
Za największe obecnie wyzwanie spółki uważa utrzymanie płynności.
"Największą kwestią jest zawsze utrzymanie płynności finansowej spółki, regulowanie bieżących zobowiązań, szczególnie, że w sanacji taką mamy specyficzną sytuację, w której musimy regulować zobowiązania bieżące, bo inaczej mamy problemy - chociażby możemy wyjść z sanacji. Tak może być, że sąd dojdzie do wniosku, że niestety nie spełniamy warunków sanacyjnych. Dlatego naszym głównym wyzwaniem jest dzisiaj utrzymanie płynności finansowej. Żeby była jasność - robimy to. [...] Nie mamy tutaj problemów, ta sytuacja jest w miarę dobrze zarządzona" - powiedział także Wojewódka, pytany o największe wyzwania na przedłużony do 25 stycznia okres delegowania do prac zarządu.
Jednocześnie zadeklarował, że wszystkie zobowiązania spółki wobec zwalnianych pracowników zostaną zrealizowane w pełnej wysokości.
"Myślę, że te zwolnienia, które w tym roku przeprowadzamy, to są na tę chwilę jedyne zwolnienia w 2024 r., za tej kadencji, naszego kolejnego delegowania. W tym roku, myślę, że nie będziemy przeprowadzali nowych zwolnień. [...] Co przyniesie nowy rok, tego nie jestem w stanie odpowiedzialnie powiedzieć" - zastrzegł.
Z jego słów wynika, że w sprawozdaniu finansowym za okres I-III kw. br. będą widoczne koszty sanacji, ale i pierwsze oszczędności.
"Mogę powiedzieć tyle, że skutki sanacji, które z jednej strony oczywiście implikują dodatkowe koszty, [...] z drugiej strony dają nam już pewne oszczędności. [...] Myślę, że te skutki otwarcia postępowania sanacyjnego, chociaż na razie dopiero za sierpień i za wrzesień, gdzieś w tej sytuacji finansowej na koniec września zobaczymy, ale dzisiaj jest za wcześnie o tym mówić" - powiedział Wojewódka, pytany o oczekiwania wobec wyników finansowych spółki za trzy kwartały br.
PKP Cargo zadebiutowało w 2013 r. na warszawskiej giełdzie; wchodzi w skład indeksu mWIG40. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnym, spedycji oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.
Lesław Kretowicz
(ISBnews/ISBnews.TV)