(PAP) Kontrakty na amerykańskie indeksy tracą nieznacznie w piątek po majowym odczycie inflacji PPI. W centrum uwagi rynków pozostaje również konflikt w Iraku.
Kontrakty na S&P 500 spadają o 0,05 proc. do 1.922,2 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures idą w dół o 0,08 proc. do 16.665 pkt.
Nasdaq-100 futures spadają o 0,02 proc. do 3.766 pkt.
„Konflikt w Iraku może mieć wpływ na sytuację na rynkach akcji. Czynnikiem ryzyka jest to, że zachwiane zostaną ceny ropy naftowej” – ocenił Max King, strateg inwestycyjny w Investec Asset Management.
W ramach trwającej od kilku dni ofensywy na północy Iraku dżihadyści z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) zajęli Mosul, drugie co do wielkości miasto w kraju, a także obszary w dwóch sąsiednich, głównie sunnickich prowincjach Kirkuk i Salah ad-Din. W środę przywódca ISIL Abu Mohammed al-Adnani wezwał bojowników, by kierowali się na Bagdad.
Działania sunnickich rebeliantów uniemożliwiają rządowi naprawę głównego irackiego rurociągu łączącego północne pola naftowe koło Kirkuku z tureckim portem Ceyhan. W reakcji na sytuację w Iraku od kilku dni rosną ceny ropy naftowej. Cena ropy Brent wzrosła w piątek do poziomu 115 USD za baryłkę i jest najwyższa od pięciu miesięcy.
„Jak uczy doświadczenie, gdy pojawiają się geopolityczne niepokoje, rynek reaguje większą zmiennością, po pewnym czasie powraca on jednak do poprzedniego trendu” - ocenił Stephen Davies, prezes Javelin Wealth Management.
„Nie zapominajmy, że jeszcze dwa dni temu amerykański rynek akcji, jak i szereg rynków akcji w innych krajach osiągały historyczne maksima. Cofnięcie się rynków, które obecnie obserwujemy, nie jest więc niczym niezwykłym” – dodał.
W piątek Departament Pracy USA podał majowy odczyt inflacji PPI. Wskaźnik spadł o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca. Po odliczeniu cen żywności i energii, indeks PPI spadł o 0,1 proc. mdm. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że PPI wzrośnie o 0,1 proc. mdm, po odliczeniu cen żywności i energii oczekiwali wzrostu o 0,1 proc.
„Niska inflacja w USA praktycznie zmusza Fed do prowadzenia luźnej polityki monetarnej. Łatwo jest zidentyfikować siły deflacyjne: ograniczająca kredytowanie regulacja oraz wciąż słaba gospodarka strefy euro” – ocenił Chris Low, główny ekonomista FTN Financial.
Ze spółek w handlu przedsesyjnym zyskują akcje Intela. Producent procesorów komputerowych podniósł prognozę sprzedaży w tym roku.
Zyskują akcje spółki Express po tym jak fundusz private equity Sycamore Partners poinformował o zamiarze kupna tej sieci sprzedaży odzieży.