Investing.com - W kalendarzach już sierpień i zaczyna się na zielono, ze wzrostami głównych europejskich indeksów (WIG20, DAX, CAC 40...).
Jak zwykle eksperci omawiają swoje prognozy na ten miesiąc, tradycyjnie miesiąc niższej aktywności giełdowej ze względu na okres letni.
Umiarkowany optymizm
"Choć inflacja pozostaje wysoka, a ostatnie dane nie pokazały, że osiągnęła rekordowe wartości, to fakt, że głównym krajom europejskim udało się uniknąć 'widma' recesji, choć w niektórych przypadkach, takich jak Niemcy 'tylko na razie' w oczekiwaniu na ewentualne ograniczenia gazowe ze strony Rosji, pozwolił na poprawę tonu na rynkach. Europejskie indeksy akcji zanotowały najlepszy miesiąc na giełdzie od listopada 2020 roku, a średnie głównych indeksów z Wall Street również zanotowały najlepszy miesiąc w roku, notując zyski niewidziane od 2020 roku - pisze Link Securities.
"Zaczynamy zwiększać ekspozycję na rynek akcji, choć umiarkowanie" - mówią w Bankinter (BME:BKT). "Dwie główne zmienne, które napędzają rynki akcji (rentowność obligacji i zyski przedsiębiorstw) przesunęły się w ostatnich tygodniach w kierunku bardziej korzystnego scenariusza, co stawia rozsądne poziomy wejścia dla S&P 500 w przedziale 4.000-4.200 punktów (wobec 3.400-3.700 wcześniej). Dlatego zwiększyliśmy ekspozycję na akcje, wciąż umiarkowanie (+5% do +10% we wszystkich profilach)" - mówią.
USA i technologia
"Dodatkowo bierzemy większą ekspozycję na USA, a konkretnie na spółki technologiczne. Środowisko nie jest wolne od ryzyka, zwłaszcza od strony ekonomicznej. Umiarkowanie inflacji będzie bardzo stopniowe, banki centralne będą nadal podnosić stopy, a wzrost gospodarczy będzie się ważył. Dlatego też te poziomy wejścia zawierają wciąż konserwatywne założenia (T-Note na poziomie 3,50% 'vs' 2,70% dzisiaj i cięcia EPS). Prawdopodobnie doprowadzi to do korekt, które wykorzystamy do zajęcia dodatkowych pozycji. W tym pierwszym tygodniu sierpnia będziemy mieli jeszcze pewną aktywność i zmienność" - dodają.
Ryzyko
Tymczasem Renta 4 (BME:RTA4) zaktualizowała swój pogląd na rynek w scenariuszu makroekonomicznym, który zdaniem zarządzającego "nadal się pogarsza, gdy banki centralne przyspieszają podwyżki stóp, aby ograniczyć inflację, nawet kosztem szkód w cyklu, z rosnącym ryzykiem recesji".
"Chociaż wyceny są atrakcyjne w porównaniu z ich historyczną średnią, być może nie widzieliśmy jeszcze dna dla rynków akcji, ponieważ wciąż czeka nas rewizja w dół zysków korporacyjnych, gdzie powinniśmy zobaczyć pewną korektę w centralnym scenariuszu łagodnej recesji" - wskazują ci analitycy.
"Dla celów inwestycyjnych musimy jednak pamiętać o wysokim poziomie pesymizmu, jaki już teraz panuje wśród zarządzających w odniesieniu do przyszłego wzrostu gospodarczego i wyników spółek, przy jednoczesnym wysokim poziomie płynności, co może spowodować, że każda pozytywna wiadomość wygeneruje znaczne wzrosty cen akcji, choć punkt trwałego przegięcia na rynkach nastąpi wraz z przegięciem w poziomie inflacji. W tym kontekście, i choć ostrożnie w związku z rewizją w dół EPS, uważamy za stosowne zajęcie pozycji w nadmiernie karanych akcjach zakładając łagodną recesję i pamiętając, że rynki akcji zwykle wyprzedzają cykl gospodarczy. Oczekujemy również, że spółki jakościowe z solidnymi biznesami i marżami, a także atrakcyjną i zrównoważoną polityką dywidendową, będą nadal osiągać dobre wyniki" - podsumowują.