Investing.com - Panuje przekonanie, że europejskie rynki akcji otworzą się nieznacznie niżej w czwartek, zaznając nieco spokoju po interwencji Banku Anglii, który ogłosił skup brytyjskiego długu, zmniejszając obawy przed zarazą na rynkach finansowych.
O godzinie 08:00, kontrakty terminowe DAX w Niemczech były notowane 0,2% niżej, kontrakty terminowe CAC 40 we Francji spadły 0,1%, a kontrakty terminowe FTSE 100 w Wielkiej Brytanii lekko zniżkowały o 0,2%.
W ostatnich tygodniach, inwestorzy byli nękani gwałtownym wzrostem rentowności obligacji, ponieważ banki centralne mocno podnosiły stopy procentowe, aby powstrzymać rozgrzaną do czerwoności inflację, potencjalnie spychając światową gospodarkę w objęcia recesji.
Obawy te wzrosły w piątek po ujawnieniu przez nowy rząd Wielkiej Brytanii planów dokonania historycznych obniżek podatków, prawdopodobnie finansowanych ogromnymi pożyczkami, mimo, że kraj już zmaga się ze znacznym bliźniaczym deficytem.
Po ataku na funta, w środę do gry włączył się Bank Anglii, ogłaszając rozpoczęcie tymczasowego skupu obligacji długoterminowych w celu uspokojenia chaosu na rynku.
Jednak perspektywy gospodarcze dla Europy pozostają niezwykle niepewne, zwłaszcza, jeśli uwzględnimy trwający kryzys energetyczny, gdy zima jest tuż za rogiem.
Szwedzka straż przybrzeżna odkryła czwarty wyciek gazu z uszkodzonych rurociągów Nord Stream - poinformował w czwartek jej rzecznik.
Unia Europejska podejrzewa, że przecieki w rurociągach transportujących gaz z Rosji do Europy to sabotaż i obiecała „mocną” reakcję na wszelkie celowe zakłócenia jej infrastruktury energetycznej.
W czwartek pojawi się wielu mówców EBC, a inwestorzy będą również analizować dane o inflacji z Hiszpanii i Włoch, jak również zaufanie konsumentów.
Ceny ropy nieznacznie spadły w czwartek, ważone silniejszym dolarem, ale straty są niewielkie. Stało się tak po opublikowaniu niespodziewanego spadku zapasów amerykańskiej ropy w zeszłym tygodniu, co rozwiało pewne obawy związane z malejącym popytem w krótkim okresie.
Opublikowane w środę dane z Energy Information Administration wskazują, że zapasy ropy naftowej w USA spadły o 215 000 baryłek w ciągu tygodnia do 23 września, przy czym zapasy benzyny odnotowały znacznie większy, niż oczekiwano spadek wynoszący 2,4 miliona baryłek.
Oba benchmarki odbiły się o około 4% w ciągu poprzednich dwóch sesji po osiągnięciu w tym tygodniu dziewięciomiesięcznych minimów, gdy huragan Ian zakłócił podaż w Zatoce Meksykańskiej. Huragan kategorii 4 uderzył w stan Floryda przynosząc ulewne deszcze i grożąc rozległymi powodziami, ale od tego czasu jego siła znacznie spadła.
Do godziny 08:00, ropa WTI była notowana 0,9% niżej, po 81,44 dol. za baryłkę, podczas, gdy kontrakty na ropę Brent spadły 0,8% do 87,33 dol.
Poza tym, kontrakty terminowe na złoto wzrosły o 1% do 1 653,80 dol/oz; notowania pary EUR/USD spadły o 0,7% do 0,9667.
Autor: P.N.