Investing.com - Oczekuje się, że europejskie rynki akcji otworzą się niżej we wtorek, kontynuując ostrą wyprzedaż z poprzednich sesji, ponieważ inwestorzy obawiają się, że rozgrzana inflacja i gwałtownie rosnące ceny gazu oraz zaostrzenie polityki monetarnej spowodują recesję w regionie.
O godzinie 08:00 kontrakty DAX w Niemczech spadały o 0,1%; kontrakty CAC 40 we Francji również traciły 0,1%, a kontrakty FTSE 100 w Wielkiej Brytanii zaliczyły spadek o 0,2%.
Główne europejskie indeksy zamknęły się w poniedziałek gwałtownymi spadkami, przy czym DAX spadł o 2,3%, a CAC 40 spadł o 1,8%. Działo się tak, ponieważ przybywało złych wiadomości z regionu, co spowodowało również spadek wspólnej waluty do nowego - dwudziestoletniego - minimum.
Inflacja jest bliska przejścia z wartości jednocyfrowej na dwucyfrową; Europejski Bank Centralny rozpoczął cykl zacieśniania, a w perspektywie mamy zimę z potencjalnymi niedoborami energii.
Co niepokojące, ta perspektywa może się jeszcze pogorszyć, zanim nastąpi jakakolwiek znacząca poprawa w 2023 r.
Benchmarkowe ceny gazu w Unii Europejskiej poszybowały w górę po raz kolejny w ciągu nocy, gdy uszkodzenie kluczowego systemu rurociągów przesyłających ropę z Kazachstanu przez Rosję do Europy zakłóciło dostawy.
Jakby tego było mało, rosyjski gigant energetyczny Gazprom wstrzymuje dostawy przez kluczowy rurociąg Nord Stream pod koniec miesiąca z powodu nieplanowanych prac konserwacyjnych.
Bundesbank stwierdza w swoim comiesięcznym raporcie opublikowanym w poniedziałek, że recesja w Niemczech - największej gospodarce strefy euro - jest coraz bardziej prawdopodobna.
„Spadek produkcji gospodarczej w miesiącach zimowych stał się znacznie bardziej prawdopodobny” – twierdzi bank centralny. „Wysoki stopień niepewności, co do dostaw gazu tej zimy i gwałtowne podwyżki cen, prawdopodobnie mocno zaciążą na gospodarstwach domowych i firmach”.
Mając to na uwadze, w dalszej części sesji w centrum uwagi znajdzie się tzw. flash PMI strefy Euro, a wszystko to wśród powszechnych oczekiwań, iż dane z sierpnia pokażą kolejny miesiąc spadku koniunktury po tym, jak ostateczny złożony indeks PMI spadł w lipcu do najniższego poziomu od 17 miesięcy.
Inwestorzy będą również z niecierpliwością oczekiwali na przemówienie prezesa Fed - Jay'a Powella, które wygłosi w piątek w Jackson Hole, w stanie Wyoming. Przemówienie będzie analizowane pod kątem możliwych odpowiedzi na temat tego, jak wysokie docelowo mogą stać się stopy procentowe w USA i jak długo będą utrzymywane na podwyższonym poziomie. Te dwa czynniki mogą potencjalnie mocno uderzyć w największą gospodarkę świata i kluczową siłę napędową wzrostu.
Ceny ropy wzrosły we wtorek po tym, jak minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej książę Abdulaziz bin Salman stwierdził w poniedziałek, że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową jest gotowa zmniejszyć produkcję, aby skorygować niedawny spadek cen ropy dowodząc, że rynek kontraktów terminowych zignorował wyjątkowo napiętą fizyczną podaż ropy.
Kartel odwrócił wszystkie cięcia produkcji dokonane podczas pandemii w okresie skrajnej niestabilności, odkąd inwazja Rosji na Ukrainę zakłóciła tradycyjne przepływy.
Do godziny 08:00, ropa naftowa z USA rosła 0,7% do 91,03 dol. za baryłkę, podczas, gdy kontrakty na ropę Brent zyskiwały również 0,7%, rosnąc do 97,17 dol. Oba benchmarki spadły o około 5% w ciągu ostatniego miesiąca, gdy były sprzedawane po 100 dol. za baryłkę.
Poza tym, kontrakty terminowe na złoto wzrosły o 0,1% do 1 749,30 dol./oz, podczas, gdy para EUR/USD spadła 0,2% do 0,9918.
Autor: P.N.