Investing.com - W piątek spadają notowania na europejskich giełdach w ślad za nocnymi stratami na Wall Street. Spadki te napędza strach, że banki centralne będą kontynuować agresywne zacieśnianie polityki monetarnej podczas, a to wszystko w środku sezonu publikacji wyników przedsiębiorstw.
O godz. 09:35, indeks DAX w Niemczech tracił 1,3%, CAC 40 we Francji spadał 1,2%, a FTSE 100 w Wielkiej Brytanii był 0,6% pod kreską.
Główne indeksy zamknęły się gwałtownymi spadkami w czwartek, przy czym Dow Jones Industrial Average stracił 400 punktów, czyli 1,3% po tym, jak kilku przedstawicieli Fed oświadczyło, że ostatnie dobre dane gospodarcze z USA mogą sugerować, że Fed zwiększy tempo podwyżek stóp procentowych w celu walki z inflacją.
Prezeska Banku Rezerwy Federalnej z Cleveland Loretta Mester stwierdziła, że widziała dość "przekonujących argumentów ekonomicznych" przemawiających za kolejną podwyżką o 50 punktów bazowych; prezes Fed z St. Louis James Bullard powiedział, że nie wyklucza wsparcia takiej podwyżki w marcu, zamiast podwyżki o ćwierć punktu z początku tego miesiąca.
Inflacja pozostaje problemem również w Europie. I tak, mimo, że niemieckie ceny producentów spadły o 1% w stosunku do miesiąca stycznia to nadal stanowiło to roczny wzrost o 17,8% powyżej oczekiwanych 16,4%.
Członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego Isabel Schnabel powiedziała w piątek, że inwestorzy ryzykują niedoszacowanie trwałości inflacji dodając, że "być może będziemy musieli działać bardziej stanowczo".
Inwestorzy szukali oznak, kiedy banki centralne zakończą cykl podwyżek stóp procentowych, ale te jastrzębie komunikaty zwiększyły obawy o perspektywy globalnego wzrostu.
Pojawiły się jednak i dobre wieści, ponieważ sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii wzrosła w styczniu o 0,5% zamiast oczekiwanego spadku 0,3%, co oznacza znaczną poprawę w stosunku do spadku o 1,2% przed miesiącem.
A w sektorze korporacyjnym: akcje Mercedes Benz (ETR:MBGn) wzrosły 2,2% po tym, jak ten niemiecki producent samochodów odnotował lepszy, niż oczekiwano dochód w czwartym kwartale, dzięki wzrostowi sprzedaży samochodów elektrycznych.
Grupa NatWest (LON:NWG) odnotowała najwyższy zysk od czasu sprzed światowego krachu finansowego, ale akcje tego w 45% państwowego banku spadły o, ponad 8%, ponieważ wysokie zyski i ogólnie rosnąca cena akcji mogą oznaczać rząd zbywa więcej swoich udziałów.
Akcje Hermes (EPA:HRMS) spadły o 1,6% mimo, że ten ekskluzywny francuski dom mody odnotował 22,9% wzrost sprzedaży w czwartym kwartale dzięki dynamicznemu biznesowi w Stanach Zjednoczonych. Firma zasygnalizowała również „stabilną” sprzedaż w Chinach, pomimo zakłóceń związanych z COVID-19.
Ceny ropy spadły w piątek, pozostając na kursie do tygodniowej straty w związku z obawami, że rosnące stopy procentowe spowodują, iż gospodarka USA - największy konsument ropy naftowej na świecie - popadnie w recesję.
Dodatkowo, dolar amerykański poszybował do najwyższego poziomu od sześciu tygodni, co oznacza, że ropa denominowana w dolarach staje się droższa dla zagranicznych nabywców.
Rynek ropy naftowej był ostatnio niestabilny, ponieważ traderzy przetrawiają sprzeczne impulsy związane z obawami o spowolnienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych mając nadzieję na wzrost popytu w Chinach - największym na świecie importerze ropy.
Do godz. 09:35, kontrakty terminowe na ropę WTI spadły o 2,1% do 76,73 USD za baryłkę, podczas, gdy kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 1,9% do 83,49 USD. Oba benchmarki zmierzały w kierunku tygodniowego spadku o ponad 2%.
Poza tym, kontrakty terminowe na złoto spadły o 1,3% do 1 827,95 USD/oz, podczas, gdy kurs pary EUR/USD tracił 0,3% spadając do 1,0640.
Autor: P.N.