Strateg Raymond James przedstawił swój punkt widzenia odnośnie amerykańskich akcji po tym, jak S&P 500 zamknął się w zeszłym tygodniu niemal 5% wzrostem.
Akcje odnotowały wzrost po tym, jak artykuł WSJ zasugerował, że Fed może rozważyć spowolnienie cyklu podwyżek stóp po tym, jak w przyszłym miesiącu dokona kolejnej podwyżki stóp o 75 pb. Jednakże, stratedzy zauważają, że akcje są pod presją dopóki rentowności rosną.
Rentowność 10-letnich obligacji rządowych wzrosła w czwartek do 4,33% ustanawiając nowy, 15-letni, rekord.
Końcowa rentowność 10-letnich obligacji skarbowych na poziomie 4-4,5% byłaby logiczna, co w praktyce oznacza sytuację w której rynek obligacji już się znajduje, po ostatnim tygodniu. Tak więc, o ile Fed nie podniesie szczytowej stopy funduszy Fed powyżej 5%, możemy być bardzo blisko szczytu rentowności 10-letnich obligacji skarbowych - stwierdzili stratedzy w notatce do klientów.
Ostrzegając jednocześnie klientów firmy, że oczekiwania wobec EPS jeszcze osiągnęły dna. Dostrzegają istotną obniżkę prognoz EPS do 2023 r., a potencjalnie do 2024 r., jeśli Fed będzie nadal tak jastrzębia.
"Dla przypomnienia, te dwie ostatnie podwyżki prawdopodobnie wyniosą 1,5 -1,75% a pełny wpływ na EPS możemy odczuć dopiero w drugiej połowie 23 lub 2024 r. - podsumowali stratedzy.
Autor: S.K.