Warszawa, 29.09.2022 (ISBnews) - Grupa Azoty (WA:ATTP) na razie nie wznawia produkcji nawozów azotowych w zakładach w Puławach, Tarnowie i Kędzierzynie, ale uważnie monitoruje sytuację na rynku gazu i innych surowców, poinformował wiceprezes Marek Wadowski.
"Grupa Azoty monitoruje poziom cen wszystkich surowców oraz rentowność procesów produkcyjnych i na tej podstawie będzie podejmowała dalsze decyzje dotyczące poziomów produkcji. Cena gazu jest najistotniejszym czynnikiem wpływającym na rentowność produkcji, ważne są również inne elementy, tj. stabilizacja notowań na rynku gazu oraz koszty pozostałych surowców" - powiedział Wadowski podczas czatu inwestorskiego na platformie Stockwatch.
Nie podał jednak, kiedy spółka spodziewa się przywrócenia produkcji nawozów azotowych.
"Należy podkreślić, że do 22 sierpnia br. Grupa Azoty utrzymywała produkcję nawozów na maksymalnych możliwych mocach, nawet w obliczu znaczących ograniczeń lub całkowitego wstrzymywania produkcji przez największych europejskich producentów. Dostawy nawozów na rynek krajowy są priorytetowe dla Grupy Azoty i w pierwszych 7 miesiącach 2022 roku były znacząco wyższe, wskutek ograniczenia eksportu, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego oraz latach poprzednich. W przypadku nawozów azotowych sprzedajemy obecnie produkty, które mamy w magazynach" - dodał wiceprezes.
Jak zaznaczył, Grupa Azoty ograniczyła produkcję nawozów jako jeden z ostatnich producentów w Unii Europejskiej, a - zgodnie z szacunkiem organizacji Fertilisers Europe - ok. 70% zdolności produkcyjnych firm nawozowych w Europie jest wyłączonych.
"Obecna sytuacja w Grupie Azoty nie różni się od innych producentów europejskich. Przerwy produkcyjne są normalnym zjawiskiem z uwagi na planowane remonty. Obecny okres postojowy wykorzystujemy także w tym celu. Grupa Azoty dostarczyła na polski rynek w okresie od początku roku do końca lipca br. więcej nawozów, niż w roku ubiegłym, więc nie ma obaw co do potencjalnej utraty rynku. Ponadto nawozy azotowe są stosowane na wiosnę, rolnicy mają jeszcze czas, aby zaopatrzyć się w te środki" - zapewnił.
"W czasie postoju instalacji przeprowadzane są na bieżąco prace konserwacyjne i remontowe oraz utrzymywany jest stały monitoring stanu technicznego urządzeń. Niektóre części instalacji utrzymywane są w 'gorącej rezerwie', co powinno pozwolić szybko wznowić produkcję w sytuacji, gdy warunki rynkowe na to pozwolą" - podsumował wiceprezes.
23 sierpnia br. Grupa Azoty poinformowała, że w konsekwencji rekordowo wysokich cen gazu ziemnego czasowo zatrzymuje instalacje do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Obecnie produkcja jest czasowo ograniczona w Puławach, Tarnowie i Kędzierzynie, natomiast w Policach i Gdańsku nie ma ograniczeń produkcji, co wynika z faktu, że w Policach produkowane są nawozy wieloskładnikowe, które charakteryzują się mniejszą wrażliwością na zmiany cen gazu.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO, czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym, znajdując zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 15,9 mld zł w 2021 r.
(ISBnews)