Investing.com -- Notowania na europejskich giełdach spadały podczas wczesnego handlu we wtorek, ponieważ nadal dają znać o sobie zagrożenia dla globalnego wzrostu ze strony Chin i USA. Innymi słowy, po chwilach wytchnienia z poniedziałku nie już śladu.
Rozczarowanie wynikami Snap (NYSE:SNAP) (NYSE996528|SNAP), spółki matki Snapchata, połączone z rozczarowaniem wywołanym skromnym charakterem chińskiego pakietu stymulacji fiskalnych, który zaprezentowano w poniedziałek, aby wyciszyć nerwowe nastroje związane z ryzykiem, doprowadziło do szerokich spadków na całym kontynencie.
Do godziny 10:20, indeks STOXX 600 spadł o 29 punktu, czyli o 0,7% osiągając 432,74 punktu. Niemiecki DAX spadł o 1%, francuski CAC 40 o 1,3%, a brytyjski FTSE 100 o 0,8%,WIG20 także jest w negatywnej strefie.
Słabe wyniki francuskiego indeksu rozpoczęły się wraz z opublikowaniem większego, niż oczekiwano spadku indeksu zaufania biznesowego Insee w maju i były kontynuowane po jego Flash PMI dla produkcji i usług, które również spadły mocniej, niż oczekiwano.
Dla odmiany niemiecki PMI zdołał osiągnąć swój pierwszy wzrost od początku wojny w Ukrainie, rosnąc do 54,6, wbrew oczekiwaniom, iż spadnie do 54. Jednak to nie wystarczyło, aby powstrzymać S&P Global szacujący, że aktywność w strefie euro, jako całości, prawdopodobnie spadła w tym miesiącu. Flash PMI dla regionu spadł do 54,9 z 55,8 w marcu.
Liczby te nadal sugerują, że gospodarka znajduje się na terytorium wyraźnej ekspansji, pomimo powszechnych obaw o spowolnienie wzrostu spowodowane wysokimi cenami energii i problemami z łańcuchem dostaw pogłębionymi przez chińską politykę zero-COVID. Ta polityka znalazła się w centrum ponownie ponurej oceny najnowszego pakietu stymulacji fiskalnych rządu Chin opublikowanego w ostatnich godzinach. Początkowa euforia na chińskich rynkach po ogłoszeniu pakietu środków, w tym dużych ulg podatkowych od osób prawnych, wkrótce ustąpiła, gdy uświadomiono sobie, że bodziec będzie miał niewielki wpływ, jeśli władze jednocześnie dołożą wszelkich starań, aby powstrzymać ludzi przed przemieszczaniem się i konsumpcją.
Perspektywa wyższych stóp procentowych coraz mocniej ciąży na europejskich akcjach po tym, jak prezes EBC Christine Lagarde zasygnalizowała w poniedziałek, iż bank podniesie stopę depozytową, do, co najmniej, zera (obecnie -0,5%) do końca września. W rozmowie z Bloombergiem, we wtorek, Lagarde pozostawiła również otwarte drzwi do podwyżki o 50 punktów bazowych już w lipcu, chociaż większość analityków nadal uważa, że jest to mało prawdopodobne.
Wśród wyróżniających się akcji, znajdziemy Publicis (EPA:PUBP) spadający o 2% na skutek kiepskich wyników Snap opublikowanych w późnych godzinach w poniedziałek. Perspektywy firmy zajmującej się mediami społecznościowymi nie miały nic na pocieszenie dla grup reklamowych. Wiadomość ta w nieproporcjonalny sposób uderzyła również w akcje spółek technologicznych i rozwijających się, np. internetową sieć modową Zalando (ETR:ZALG) oraz grupę HelloFresh (ETR:HFGG) dostarczającą posiłki, powodując spadek obu o 5% i spychając na dół indeksu DAX. Just Eat Takeaway (AS:TKWY) spadła o 5,6% w Amsterdamie.
W Wielkiej Brytanii, akcje Barclays (LON:BARC) oparły się negatywnemu trendowi rosnąc o 2,3% po tym jak potwierdzono, że planowany wykup będzie kontynuowany, gdy wreszcie rozwiązano wstydliwy problem wyemitowania zbyt dużego zadłużenia w formie strukturyzowanych papierów wartościowych.
Autor: Geoffrey Smith