Warszawa, 23.08.2022 (ISBnews) - W ramach obecnie procedowanej nowelizacji ustawy o CIT warto odejść od wadliwej koncepcji minimalnego podatku dochodowego, która tworzy więcej problemów, niż rozwiązuje. Wpływ uchylenia tych przepisów na dochody podatkowe budżetu państwa byłby znikomy i łatwy do zrekompensowania przez bardziej efektywne instrumenty, ocenia Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP).
Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów dotyczących szacunkowego wykonania budżetu państwa za pierwsze 7 miesięcy br. wpływy z tytułu CIT wzrosły o 14,6 mld zł r/r, czyli o 47,2%.
"W dyskursie publicznym pojawiła się teza, iż tak znaczący wzrost dochodów budżetowych związanych z opodatkowaniem osób prawnych jest zasługą wprowadzonego w ramach Polskiego Ładu tzw. minimalnego podatku dochodowego. Nie jest to jednak prawdą z bardzo prostej przyczyny - minimalny CIT jest płacony dopiero po zakończeniu roku podatkowego, co oznacza, że do tej pory żadne wpływy podatkowe nie zostały wygenerowane z tytułu tej daniny" - czytamy w komunikacie.
Jak zauważa główny ekonomista FPP Łukasz Kozłowski, przyczyn wzrostu dochodów z CIT należy szukać przede wszystkim nie w nowych rozwiązaniach legislacyjnych, lecz otoczeniu ekonomicznym przedsiębiorstw.
"Z uwagi na gwałtowny wzrost cen energii oraz jej nośników spółki z sektora wydobywczo-energetycznego zaczęły bowiem notować znacząco lepsze wyniki finansowe. Jak wynika z danych GUS, tylko w I kw. 2022 r. zysk netto przedsiębiorstw górniczych wzrósł o 257% r/r, a firm wytwarzających i zaopatrujących w energię elektryczną, gaz i ciepło - o 56% r/r. W ujęciu wartościowym tylko te dwie gałęzie odpowiadają za połowę całkowitego przyrostu wyniku finansowego sektora przedsiębiorstw w Polsce w pierwszych trzech miesiącach roku. W naturalny sposób przekłada się to na równie nagły wzrost odprowadzanego podatku dochodowego" - powiedział Kozłowski, cytowany w komunikacie.
Według niego dalszy wzrost wpływów podatkowych do budżetu państwa, w tym CIT, jest możliwy przede wszystkim dzięki stabilnym i przewidywalnym regulacjom prawa podatkowego oraz dynamicznemu rozwojowi polskiej gospodarki, w tym sektora przedsiębiorstw.
"Minimalny podatek dochodowy nie wpisuje się natomiast w standardy dobrej legislacji. Mimo wprowadzanych sektorowych wyłączeń danina ta w dalszym ciągu będzie obciążać firmy, które nie stosują praktyk agresywnej optymalizacji podatkowej, lecz z przyczyn czysto gospodarczych osiągają niski poziom wskaźnika rentowności. Konstrukcja podatku minimalnego liczonego od obrotu przedsiębiorstwa stanowi również fundamentalne zaprzeczenie samej idei podatku dochodowego, zgodnie z którą podatkiem powinny być obciążane firmy wypracowujące zysk, a nie ponoszące straty, gdyż to tylko powoduje pogłębienie ich problemów finansowych, narażając przedsiębiorstwa na upadłość, a tworzone przez nie miejsca pracy na likwidację" - podsumował główny ekonomista.
Ministerstwo Finansów podało wczoraj, że proponuje objęcie zwolnieniem z podatku minimalnego CIT podatników, których większość przychodów w roku podatkowym została osiągnięta z działalności w zakresie energii, w tym sprzedaży energii elektrycznej, paliwa gazowego, uprawnień do emisji CO2, węgla, biomasy, wyrobów węglowych i wyrobów gazowych oraz tych podmiotów, których co najmniej 40% przychodów realizowana jest ze sprzedaży w cenach taryfowych, ustalonych przez organ państwa, wynika z zestawienia uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji projektu nowelizacji o CIT.
(ISBnews)